Skocz do zawartości

Znaczenie kart - różne podejście


Arbogast

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderator

W tym wątku będę nakreślał różnice w postrzeganiu kart przez różnych autorów, głównie opieram się na dwóch znanych mi interpretacjach, według Wojciecha Jóźwiaka i według Hajo Banzhafa. W trosce o zdrowie własne i forumowiczów milczeniem traktuję interpretację Alicji Alli Chrzanowskiej, jako trudne do strawienia.

 

Na początek ogólne różnice kart dworskich później poszczególnych kart numerycznych, a wreszcie szczegółowe porównanie pojedynczych kart arkanów mniejszych, gdyż arkana większe praktycznie się nie różnią.

 

Karty dworskie zawsze sprawiają problem podczas interpretacji, bo nie zawsze wiadomo, co tarot chce nam powiedzieć poprzez te karty, zazwyczaj oznaczają one jakieś osoby, a właściwie, że problem, o który pytamy zależy w dużej mierze od jakiś osób. Ale różni autorzy, wskazują na różnorakie znaczenie poszczególnych kart dworskich.

 

Królowie

– według Jóźwiaka – to osoby bardzo ważne, ale nie uczestniczące aktywnie w danej sprawie. Król tarokowy panuje, ale nie rządzi. Król to ktoś od kogo zależymy, ale bezpośrednio nie mamy z nim do czynienia.

- według Banzhafa – to męski obraz danego żywiołu, wyrażający aktywną formę

Królowe

– według Jóźwiaka – to osoby, niekoniecznie płci żeńskiej, które wyrażają bierny stosunek do życia, to osoby stojące nieco z boku, widoczne, acz nie działające

- według Banzhafa – to żeński obraz danego żywiołu, wyrażający pasywną formę

Rycerze

– według Jóźwiaka – to osoby które odgrywają aktywna rolę w danej sytuacji, kierują, inspirują, przede wszystkim działają, są postaciami pierwszoplanowymi (inaczej niż królowie, gdyż posiadają większą władzę, ale nie działają)

- według Banzhafa – opisują nastrój panujący w danej sytuacji, atmosferę, a jeśli opisują ludzi to mówią o ludziach młodych

Giermkowie

– według Jóźwiaka – to osoby, które są młodsze, mniej poważne, podporządkowane i w ogóle takie, których pozycja jest w pewien sposób podrzędna

- według Banzhafa – opisują pewne szansę i propozycję przychodzące z zewnątrz, zaś jeśli opisują ludzi to mówią o dzieciach, czy młodych kobietach

 

Według Jóźwiaka:

Dwójki – to karty mówiące o związkach z ludźmi, o stosunkach z partnerami, o tym co się dzieje, gdy spotykamy drugiego człowieka

Trójki – to karty mówiące, że zaraz zacznie się coś dziać, są bardzo dynamiczne, a układ taki jest niestabilny, trójka to liczba zaczyniania, skłania, by samemu wyjść z inicjatywą

Czwórki – to karty porządku, dojścia do celu, spełnienia, to układ zamknięty, trudno coś do niego dodać i trudno coś odjąć

Piątki – to karty niestabilne, zapowiadają niepokój, kłótnie, często rozpad, gwałtowną przemianę

Szóstki – to karty przynoszące odprężenie, rozkwit, rozmnażanie, spełnienie

Siódemki – to karty bardzo senne i przemądrzałe, niewiele się w nich dzieje, a jeśli już to są to rzeczy, które często są oderwane od rzeczywistości, nieszczere, teatralne

Ósemki – to karty zrywu, nagromadzonej energii, która zaraz wybuchnie, są dynamiczne i niepokorne, popadające w skrajności

Dziewiątki – to karty mistrzostwa, pozwalające panować nad jaką rzeczywistością, doprowadzać rzeczy do samego kresu

Dziesiątki – to karty mówiące o kresie drogi, o tym, że osiągnięto już wszystko, co było możliwe

Asy – to karty symbolizujące zasoby danego żywiołu, to możliwości, potencjał, szanse, to karty, które wzmacniają znaczenie innych kart swojego koloru

 

 

Według Banzhafa:

Dwójki - biegunowość wywołująca wątpliwości

Trójki - pierwsza harmonijna liczba, stabilność

Czwórki - liczba stabilna, ale zawiera w sobie początek zastoju

Piątki - niepewność (strach) po opuszczeniu sfery stabilności

Szóstki - symbol nowego początku

Siódemki - kryzysy, konflikty

Ósemki - niepewność, strach, zwątpienie

Dziewiątki - zbliżanie się ku końcowi

Dziesiątki - to co najważniejsze w danym kolorze

Asy - impulsy, szanse

 

Co ciekawe w przypadku obu autorów tradycyjne znaczenie szóstek i siódemek zostało zamienione. Tradycyjnie siódemka była postrzegana za liczbę szczęśliwą, a szóstka za kryzysową.

 

W interpretacji Jóźwiaka widać silniejszy związek tarota z numerologią niż w przypadku Banzhafa, u które niektóre karty wyłamują się z numerologicznego porządku

Edytowane przez Arbogast
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anatemka
Piątki – to karty niestabilne, zapowiadają niepokój, kłótnie, często rozpad, gwałtowną przemianę

 

lubie Jóźwiakowe określenie, że piątki to śmierć w danym żywiole .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja mam trochę problem z 8 mieczy

 

Wg interpretacji Jóźwiaka - 8 mieczy "ze wszystkich kart, w największym stopniu wystawia nas na działanie przypadku. Właśnie ona (podobnie jak Koło Fortuny) może zwiastować wygraną na jakiejś loterii - albo, przeciwnie, przegraną: kiedy wpadną na nas jacyś złośliwi kontrolerzy (... ) Karta ta mówi, że czas przyśpiesza: że w krótkim okresie wiele się wydarzy. Mówi też o kontaktach z ludźmi i sprawami z dalekiego świata, z egzotycznych okolic. Stwierdza, że trzeba się szybko uczyć nowych rzeczy, że konieczna jest improwizacja i wszelkie plany mogą w każdej chwili wziąć diabli. Odnośnie spraw sercowych oznacza miłości szalone acz zrodzone z przypadku. W interesach mówi o pieniądzach, które przyszły cudem i nie wiadomo gdzie się rozeszły.A wielką instytucją, która działa w rytmie Ósemki Mieczy, jest światowa sieć komputerowa - Internet. (...)Działanie Ósemki Mieczy (a raczej szczególnej energii właściwej dla tej karty) poznajemy po tym, że następuje mieszanie się wpływów: spotykają się ludzie i sprawy z różnych okolic świata, oraz, jak się to mówi, z różnych parafii - to znaczy takie, które na pozór nie mają nic wspólnego ze sobą. Pełno jest wtedy mało prawdopodobnych zbiegów okoliczności, nagłych fartów i uśmiechów fortuny, jak również niezasłużonych porażek. Nasz los zaczyna wariować... Karta ta patronuje podróżom (zarówno fizycznym jak i mentalnym) i miejscom, gdzie krzyżują się komunikacyjne szlaki. "

 

jakoś w ogóle nie pasuje mi powyższa wizja karty to mojego, intuicyjnego i obrazkowego jej odbioru, i znaczeń, które podają pozostali autorzy

jak pierwszy raz przeczytałam opis tej karty wg Jóżwiaka to myślałam początkowo, że chyba pomyliły mu się karty lub znaczenia, no jakoś nie potrafię przełożyć jego interpretacji na swoje widzenie tej karty :/

 

jest jeszcze kilka takich kart, ale tamte potrafię w mniejszym lub wiekszym stopniu dopasować do swoich odczuć

Edytowane przez Villandra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie tez nie pasuje...

dla mnie to karta ograniczen - i to glownie tych, ktorych nie widzimy, nie jestesmy swiadomi

karta, ktora wskazuje na istniejace przeszkody w danej sytuacji - czy to w nas czy tez na zewnatrz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 Mieczy u Suligi to też inna bajka niż u Jóźwiaka...

 

Ósemka Mieczy (VIII, Karta-Brama)

Uświadomienie sobie własnej niewiedzy. Paradoks. Izolacja od innych ludzi, niezbędna do dokonania rozrachunku z samym sobą. Odkrycie czegoś, co jest całkowicie sprzeczne z uznanym przez nas porządkiem rzeczy, i narastające z tego powodu zamieszanie, zakłopotanie. Negacja nowej sytuacji. Odrzucenie nowej wiedzy, nieprzyjmowanie do wiadomo­ści nieprzyjemnych faktów, o których nie miało się pojęcia. Mistyfikacja. Ciężki poród. Poronienie.

Odwrócona: Depresja. Fatalność. Niezadowolenie. Śmierć w połogu. Śmierć nowo narodzonego dziecka. Represje. Wyrwanie się z nieprzyjem­nej sytuacji. Uznanie prawdy wbrew sobie i innym. Akceptacja nowego porządku rzeczy. Uwolnienie. Wyjście. „Ucho igielne".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Bagheerką.

U mnie na VIII mieczy jest przedstawiona kobieta w zamkniętej kuli, a kula stoi na 8 mieczach.

Dla mnie też to ograniczenie głównie zewnętrze, jakaś przeszkoda w sytuacji.

Ważne jest również to, że to karta brama, więc da się do przezwyciężyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

postrzegam tą kartę podobnie jak wy, ale Jóźwiak ogólnie miesza mi w głowie...

 

podobnie jest z 5 mieczy, która u niego oznacza oderwanie od spraw materialnych, lotność umysłu, bujanie w obłokach, a dla mnie ta karta oznacza gorzkie zwycięstwo, które nie cieszy, przegrana, poddanie się ale z szansą na odwet, ostatnie słowo jeszcze nie padło, samotność w zmaganiach, różne punkty widzenia,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

A mi z kolei to o podróżach w VIII mieczy zawsze się sprawdza. W sumie nie wiem czemu, bo sama karta również nie kojarzy mi się z podróżami... Tzn no może tylko w tym aspekcie, że ktoś jest zdany na siebie w nowym miejscu, niepewny i "nic nie widzi", nikogo nie zna. jakby nie było więc są to ograniczenia;)

 

Sama największy problem mam z kartami, które rzekomo razem(lub też osobno) oznaczają śmierć, czy "gorzej być nie może" np. X mieczy. Nie wiem jak mam tę kartę traktować, jak ją widzę to zamieram, może przez te jej wymowne kolory (tarot RW), ale ostatnio pokazała mi się w wyniku gdy pytałam o operacje mamy(żeby było 'zabawniej' - karty obok V kielichów i Pustelnik, więc pierwsze skojarzenie moje było od razu, że zgon), ale pokazała wówczas po prostu definitywny koniec z problemem, ta postać w sumie to tak leży nieprzytomna i pocięta, może sie kojarzyć z narkozą i z ostatecznym zakończeniem sprawy (tj. choroby). Kluczowe jednak w tym, że "zakończenie sprawy" nie było śmiercią okazuje się chyba u mnie przełożenie, tam była Sprawiedliwość i Sąd. Sprawiedliwość, wiadomo, nadszedł ten dzień, a Sąd - powrót do zdrowia.

 

Teraz po prostu staram się nie przejmować takim ogólnym stricte negatywnym czy pozytywnym rysem karty za bardzo, tylko czytam wszystkie jej interpretacje jak leci i z tego sobie, można powiedzieć, "wybieram" co mi pasuje. Tak zupełnie na czuja, więc raz VIII mieczy może być dla mnie po Jóźwiakowemu, raz po innemu, a jak czuję na 100% to po swojemu;P

 

A największy problem i tak sprawiają mi dworskie i może nie tyle samo ich znaczenie, w sensie np "atrybuty osobowości", co to, kogo oznaczają. Ostatnio nie jestem w stanie określić, czy mówią np. o mnie, czy o kimś innym. Często pojawiam się jako Królowa B, czasem Giermek Kielichów, lub Buław, ostatnio (chyba to byłam ja, tak wynikało z kontekstu przynajmniej) Królowa D. No i później problem, bo jak w kolejnym rozkładzie pojawia się któraś z tych postaci (albo jakaś inna)to już sama nie wiem, czy to znowu ja w tej sytuacji po prostu 'zmieniam skórę', czy to ktoś zupełnie inny. Ale na to chyba nic oprócz praktyki sie nie poradzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Moderator

Dziesiątka buław jest kartą nacechowaną jednoznacznie negatywnie, oznacza ona – według Waite`a – sytuację, w której wzięliśmy na siebie za dużo obowiązków. Wizerunek człowieka z trudem niosącego 10 buław jest bardzo wymowny. Ów człowiek daje radę, ale sporo go to kosztuje, wiele wysiłku wkłada w to co robi, przez co już nie ma siły by się cieszyć. Pozytywny wydźwięk tej karty jest taki, że jednak ten człowiek daje rady, to co się podjął to wykona, ale będzie to takie pyrrusowe zwycięstwo. Interpretacja Jóźwiaka oparta na kartach Crowleya kładzie akcent nieco gdzie indziej. Dalej pozostaje w obszarze przytłaczających sił, jednak mówi o tłamszeniu czyjejś woli, o tym, że jedna jednostka wyraźnie góruje nad drugą, wprowadza na strój tyrani. To karta dominacji, według Jóźwiaka możnaby przy pomocy tej karty wyrazić osobę Hitlera…

W kwestiach uczuć i relacji w obu interpretacjach kartach wróży niedobrze. Klasycznie mówi o tym, że związek nas nie cieszy, że więcej dajemy niż dostajemy, że to my „ciągniemy” do przodu całą relację, że ten związek nas męczy, ale mimo wszystko w niego brniemy… Szczególnie niebezpieczna sytuacja pojawia się gdy obok 10 buław stoi diabeł… Diabeł to uzależnienie od partnera w toksycznym związku, a 10 buław to uporczywe dźwiganie tej tyranii. Karta śmierci z 10 buław oznacza nabiera pozytywnego wydźwięku, wszak oznacza wybawienie z tej tyrani. Podobnie według interpretacji Jóźwiaka… w kwestiach uczuć ta karta mówi, że partner nas tyranizuje, że nad nami dominuje, że również nie czujemy się szczęśliwi w takim układzie… bo jesteśmy z despotą…

 

Dziesiątka pucharów przedstawia szczęście rodzinne… osiągnięto już wszystko, co było do osiągnięcia w sferze uczuciowej. Oznacza nasycenie, tudzież jest kartą relaksu i takiej pozytywnej konsumpcji tego co się wcześniej osiągnęło, oznacza to, że chęci do dalszego działania w tej karcie nie widać… w obu interpretacjach karta ma podobny wydźwięk

W kwestiach uczuć często może zapowiadać ślub, wesele (jeśli wystąpi obok Papieża, Kochanków czy Sprawiedliwości), oznacza miłość ogromną, kosmiczną…

 

Dziesiątka mieczy jest karta kresu, w tej karcie osiągnęliśmy swój cel, wszystko poznaliśmy i już nic nas nie zaskoczy, nic nowego się nie pojawi, jedynie powtórki, ta karta oznacza zabójczą siłę rozumu, przez co często miewa wydźwięk negatywny gdyż oznacza koniec, smutek, żałobę.

W obu interpretacjach dla relacji z ludźmi karta źle wróży, mówi, że mamy już kogoś dość, nie bawi nas, a w miłości jeszcze gorzej, bo ona już przeminęła, zostały jakieś zgliszcza, smutek, związek pod aurą tej karty to niemalże katastrofa, ruina.

 

 

Dziesiątka monet w obydwu interpretacjach ma podobny wydźwięk, to karta bogactwa, dostatku. Co prawda nie jest to fortuna na miarę koła fortuny, ale jest to karta kiedy nasze zdobywanie pieniędzy właśnie osiągnęło kres, bo zdobyliśmy tyle ile chcieliśmy, karta zapowiadająca dostatnie życie, jednak w miłości nie jest już taką dobrą kartą, bo karty denarów nie mówią o uczuciach a o korzyściach materialnych, stąd związek opisany tą kartą to związek interesowny, w którym tak naprawdę nie o miłość chodziło…

 

 

Dziewiątka kijów to karta, która ma biegunowo odmienne znaczenie u Waithe`a co u Jóźwiaka, o ile u tego pierwszego oznacza taki stan, w którym człowiek się czegoś boi, wyczuwa jakieś zagrożenie, którego nie widać, natomiast u tego drugiego 9 buław oznacza pewność siebie i swoich poglądów, to człowiek, który od dawna wie czego chce i tego broni.

 

Dziewiątka pucharów podobnie ma różne znaczenia, u Waithe`a oznacza dobrą zabawę, ucztowanie, cieszenie się z życia, z obrazku karty można wysnuć hipotezę, że oznaczą ona czas singielstwa, natomiast u Jóźwiaka oznacza związek z przodkami, miłość twórczą i płodną. Zaskakująca zgodność u obu panów mówi, że 9 pucharów często wskazuje na ciąże, jako, że jest to karta miłości i płodności.

 

Dziewiątka mieczy to kolejna karta z różnymi interpretacjami… u Waithe`a mówi dosłownie o nieprzespanych nocach, o cierpieniach, jakimś żalu po stracie, poronienie, koszmary, przeżywanie jakiś problemów, okrucieństwo. Natomiast Jóźwiak pozostając w duchu owego okrucieństwa kładzie nacisk na potrzebę wolności jaka wypływa z tej karty, na chęć zerwania z różnymi kajdanami, więzami, wszystkim tym co nas krępuje, to karta która przypomina Diabła i jego kajdany, tutaj ludzie spod znaku 9 mieczy pragną uwolnić się od tego co krępuje, może to być związek, miłość…

 

Dziewiątka denarów to kolejna karta o różnych interpretacjach, dla Waithe`a oznacza ona sukces, doskonałość, dobrą zapowiedź dla interesów, bogactwo także wewnętrzne, dobrze rokuje dla związków i relacji z ludźmi… natomiast dla Jóźwiaka jest to karta negatywna, która oznacza, że wszystko jest na sprzedaż, kiedy chęć zysku każe nam wszystko sprzedać nawet własną godność. Jóźwiak wskazuje też na drugi aspekt tej karty, mianowicie odsłonięcie tego co nie jawne, odtajnienie tajemnic. Ta karta bardzo dobrze wróży w interesach, natomiast przy pytaniach o miłość i seks znów kojarzy się nam z interesownością, raczej chłodną kalkulacją niż uczuciem, co w prostej linii może doprowadzić nas do pornografii i prostytucji…

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Moderator

Karta ósemka buław według Waithe`a oznacza, że coś się zaraz zacznie dział, ta karta mówi bardziej o czasie niż o jakiś wydarzeniach, jest bardzo dynamiczna, dobrze wróżąca. U Jóźwiaka zaś karta ma nieco inny wydźwięk, bowiem jest to karta przewodników, mówi o tym, że otwierają się nowe możliwości, nowe drogi, nowe kontakty. Sensem tej karty jest torowanie drogi innym, pociąganie ich za sobą.

 

Karta ósemka pucharów według obydwu autorów ma takie samo znaczenie, oznacza zakończenie pewnych relacji z ciężkim sercem, oznacza stan kiedy targają nami sprzeczne uczucia, kiedy wszystkiego mamy już dość i odchodzimy pełni obaw i strachu.

 

Karta ósemka mieczy tradycyjnie oznacza stan zahamowań, blokad, brak wiary w siebie, niemoc, to sytuacja w której boimy się podjąć wyzwanie, podjąć jakieś kroki. Natomiast według Jóźwiaka karta ta ma znaczenie podobne do koła fortuny, mówi że zostaliśmy wystawienie na pastwę losu, nic od nas nie zależy, rządzą nami przypadki, karta symbolizuje też Internet, jako, że jest to skrzyżowanie wpływów z całego świata.

 

Karta ósemka monet w obydwa koncepcjach symbolizuje powolne zmiany, ale za to trwałe i nieodwracalne. Mówi o uczeniu się i podnoszeniu kwalifikacji, o byciu kowalem własnego losu.

 

Karta siódemka buław według obydwu autorów ma to samo znaczenie, oznacza stan kiedy odpieramy atak i czynimy to z powodzeniem, wszak stoimy na wygranej pozycji, siły są nierówne. Przy pytaniach o miłość oznacza, że nie o uczucie tu chodzi a raczej o chęć pokazania się z kimś atrakcyjnym, przy pytaniach o pieniądze karta patronuje grom na giełdzie.

 

Siódemka pucharów to karta marzycieli, oznacza stan kiedy bujamy w obłokach, żyjemy iluzjami, fantazjujemy.

 

Karta siódemka mieczy według Jóźwiaka oznacza wymianę informacji, daremne dysputy, kolekcjonowanie informacji, natomiast według Waithe`a jest to źle wróżąca karta mówiąca o zdradzie, podstępnym działaniu, oszustwie, nieczystych intencjach.

 

Karta siódemka denarów według Waithe`a symbolizuje cierpliwość, umiejętność czekania, a także przypomina, że pewnymi rzeczami możemy kierować tylko do określonego momentu, później już nie mamy wpływu na to co się dzieje. Natomiast w interpretacji Jóźwiaka karta ta jest przeciwieństwem 3 denarów, mówi o tym, że ważna jest teoria, gdy to o czym prawimy jest dalekie od namacalnej rzeczywistości, kiedy popadamy w świat schematów, rubryk i tabel. Gdzie wszystko jest wysoce sformalizowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ismer podpiął ten temat
  • 3 miesiące temu...
  • Moderator

Chciałbym wrócić do tego wątku po 9 latach przerwy :)

Po 10, 9 i 8 weźmy na tapetę dla odmiany karty dworskie.

 

W tarocie marsylskim mamy następujące znaczenia:

 

Buławy:

Giermek. Posłaniec, nieoczekiwane nowiny, szczery przyjaciel, wiadomości z daleka.
Rycerz. Podróżujący, daleki krewny, nieprzewidziany wyjazd, ucieczka.
Królowa. Przyjaciółka, konieczność bycia zrozumianym, zaufanie, serdeczność.
Król. Przedsiębiorca, ojciec rodziny, odpowiedzialność, mądrość, umiejętności.

 

Kielichy:

Giermek. Powiernik, posłaniec miłości, idealizm, młody współpracownik.
Rycerz. Przyjaciel, ognisty, lecz niewierny kochanek, miłość od pierwszego wejrzenia.
Królowa. Kochanka, szczera przyjaciółka lub żona, wrażliwość, zdolność przewidywania.
Król. Intelektualista, artysta, pisarz, mecenas, dojrzały człowiek.

 

Denary:

Giermek. Uczeń, nowe, doskonałe pomysły, poszukiwanie przywódcy.
Rycerz. Doradca, arogancja, autorytatywne zachowanie, rozkazy, pewność siebie.
Królowa. Spadkobierczyni, małżeństwo z rozsądku, pragnienie bezpieczeństwa, chciwość.
Król. Handlarz, kupiec, bogaty mężczyzna, rozważne inwestycje, szukanie sponsora.

 

Miecze:

Giermek. Badacz, detektyw, ujawnienie, szukanie prawdy, czujność.
Rycerz. Osoba zależna, niesamodzielna, najemnik, ognisty i waleczny temperament, wrogość, porywczość.
Królowa. Wdowa, melancholia, niepłodność, rozstanie, żal, brak uczuć.
Król. Wykładowca akademicki, adwokat, sędzia, człowiek elokwentny, ekspert, inteligencja przy pracy, zaplanowane decyzje.

 

A więc mamy trochę inne podejście niż to przedstawiane w większości współczesnych podręczników do tarota, gdzie król i królowa uosabia cechy męskie i żeńskie żywiołu, paź mówi o szansie, a rycerz o atmosferze, ani też nie ma to wiele wspólnego z podejściem Jóźwiakowym, który w roli partnera Królowej bardziej widziałby rycerza niż Króla.

Talie, które uosabiają to Marsylskie znaczenie to chociażby Tarot 78 Drzwi, Wheel of The Year

 

Co ciekawe: w powyższym rozróżnieniu postaci mamy też nieco nieintuicyjny podział, przykład: Królowa pucharów to kochanka, a królowa buław to przyjaciółka, która nas zrozumie...  Ojcem rodziny jest Król buław, a nie wydawać by się mogło król pucharów.

Wróżbita Maciej Skrzątek w swoich programach często mówił, że Król pucharów, to mężczyzna, którego się kocha, a Królowa pucharów to kobieta, która się kocha... o Królowej Buław mówił, że to karta konkurentki, kochanki, zaś Król buław to kochanek. O Denarach mówił, że to niekiedy rodzice, a niekiedy osoby dla nas ważne, ale bez uczuć, o mieczowych zaś wypowiadał się jako o teściowych, bądź exach...

Zatem podejście do kart dworskich jest trochę rozbieżne i widać, że zależy ściśle od pytania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...