Nika2468 Napisano 1 Maja 2008 Udostępnij Napisano 1 Maja 2008 Witam wszystkich :n2 Chce prosić o interpretacje tego snu: Jestem przed swoim domem i na łące widzę godzille (kilka) ale się ich nie boje patrze na drogę i widze tam chłopaka z siostrzyczką na rowerze.(temu chłopakowi chyba się podobam, a i on o ile wiem nie ma małej siostry i jeżdzi tak na rowerze bo kilka razy go widziałam) i znika na zakręcie i czekam aż będzie wracał... potem idę do kościoła na odpust (dużo ludzi idzie) i nagle jestem w jakimś pomieszczeniu z moją koleżanką i tam wchodzi taki inny chłopak (który jakiś rok temu wobec nas bardzo chamsko się zachował) i jest z nim cała banda i on sobie z nas kpi ja mu coś odpowiadam a on mnie obraża i chyba grozi ręką. Ja go przewracam na ziemie i rękę którą mi groził przygniatam do ziemi z całej siły nogą. I wtedy on został pokonany i upokorzony poszedł z tymi kumplami i dał nam spokój ale gdy wychodził to coś tam jeszcze mówił... Gdy wróciłam z kościoła to tata mi mówi że widział że za mną chodził czarny. Potem powiedział że nie chodzi mu o psa a ja już wiedziałam że chodzi o tego chłopaka na rowerze i się uśmiechałam... Co to może znaczyć?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi