Skocz do zawartości

śmierć,choroba,wypadek


rose_red

Rekomendowane odpowiedzi

A więc dzisiaj nad ranem miałam bardzo dziwny sen, kompletnie go nie rozumiem i obudziłam się cała mokra nad ranem.

 

A więc tak..sen dzielił się na 3 etapy,każdy następował automatycznie po sobie.

 

Pierw śniło się mi, że w mojej szkole były poustawiane łóżka szpitalne z pacjentami podłączonymi do kroplówek, na jednym z nich leżał mój obecny chłopak i nie wyglądał najlepiej.Po tzw. odwiedzinach pojechałam gdzieś tramwajem (choć zawsze wracam autobusem i w przeciwną stronę). Tak jakby na drugi dzień znów siedziałam nad jego łóżkiem..I nagle coś się zaczęło dziać, na monitorze jego serce zaczęło coraz wolniej bić, tak jakby miał zawał.Szybko poleciałam po lekarza (okazał być się to mój nauczyciel z biologii) Za pomocą drutów od szampana i włączonego żelazka, które przyłożył mu do klatki piersiowej przeżył, jednak jego stan nie był dobry.Wtedy wyszłam z tego pomieszczenia i zastanawiałam się czy z nim nie zerwać bo wiedziałam, że umrze.

 

I nagle pojawia się drugie etap.

 

Gdzie ja idę pieszo, a on podjeżdża na rowerze z kilkoma innymi ludźmi, ja od razu ze szczęścia rzuciłam się mu na szyję i pocałowałam po raz pierwszy, tak naprawdę (gdyż nie jesteśmy tak naprawdę długo ze sobą), a on odwzajemnił mój pocałunek i usiadł ze zmęczenia po przejażdżce na chodniku, a samochód wyjeżdżający z bramy, przejechał mu po ręce, ja gdy tylko to ujrzałam, od razu zaczęłam biec i patrzeć na rejestracje, doczytałam się tylko początku: fern nurn i jakieś liczby były. Pomachałam do tego samochodu i on wrócił, a gdy powiedziałam co się się stało, uciekł.

 

A później pojawia się trzeci etap.

 

W którym ja jestem w sklepie z mamą i ona karze mi iść po trzy wody, gdy je przynoszę, mama karze mi je odłożyć gdyż płacąc już w kasie, ma niewystarczającą ilość pieniędzy, było to 10zł.

 

 

Bardzo proszę o pomoc w interpretacji tego snu, gdyż jestem naprawdę tym zaniepokojona, nie wiem co o tym myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...