Yaggar Napisano 20 Września 2010 Udostępnij Napisano 20 Września 2010 Mógłby ktoś wytłumaczyć mi mój dzisiejszy sen? Śniło mi się, że chodziłem ze swoją dziewczyną po mieście. Wszystko było dobrze. Ona chciała iść do biblioteki, więc ją tam zaprowadziłem. Sam poszedłem do marketu po drugiej stronie ulicy. Przed wejściem była duża kolejka, ludzie wchodzili i wychodzili pojedynczo. Gdy wszedłem, okazało sie, że ten market wygląda w środku jak zwykły dom - kilka pokoi, korytarz, w kuchni na końcu korytarza ktoś przygotowywał obiad. Zostawiłem swój plecak przy wejściu. Zadzwoniła moja dziewczyna, która mówiła, że już wyszła z biblioteki i pytała, gdzie jestem. Mówiłem jej, że w markecie, po drugiej stronie ulicy. Ona twierdziła, że nic nie widzi i nie trafi do mnie. Tłumaczyłem jej, że sklep jest po drugiej stronie i wystarczy po prostu przejść przez ulicę, ale ona ciągle twierdziła, że nie wie jak do mnie dojść. Gdy wyszedłem ze sklepu sen się skończył... Co to może znaczyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 20 Września 2010 Udostępnij Napisano 20 Września 2010 Witam! ten sen wskazuje na jakieś zawirowania w związku nie groźne ale spowodowane różnicą zdań moze coś związane z domem, rodziną. tak jakbys ty chciał wrócic do domu a ona chciała w tym czasie się uczyć (bibliteka). pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.