Skocz do zawartości

Wojtek wracaj!


kudlisekola

Rekomendowane odpowiedzi

Witam...nie będę udawać że chcialabym żeby Slawomir "rzucił okiem" na mój sen

Sniło mi się już nad ranem

Jestesmy z mężem i dziećmi przy jakiejś leśnej drodze jakby parking.Czekamy na autobus nie wiem gdzie mamy jechac i po co jest słoneczny dzien, cieplutko....jeste jakieś zamieszanie podjeżdza autobus ja patrzę a nie ma mojego synka 3,5 letniego Wojtka odwaracam sie a on biegnie wzdłuż drogi bardzo ruchliwej jeżdzą szybko samochody a on jest już dość daleko biegnę za Nim i wolam wojtek wracaj, poczekaj musimy wsiadać do autobusu. A jednocześnie on się odwaraca i biegnie dalej oddala się coraz bardziej...boje się , placze jestem przerażona, bo on podbiega coraz bliżej do krawędzi ulicy jeden z samochodów nawet trąbi.....on się wystraszył i oddalil się od ulicy ale dalej biegnie a ja za nim...budzę sie przerażona i cieszę się ,że to był tylko sen.

proszę o interpretacje:ziew_na:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Oczami wyobraźni widzę jak roztrzęsionymi rękoma opisujesz swój sen z drżeniem serca o syna ale cie rozczaruje sen nie dotyczy Wojtka!

Cos ci w życiu ucieka (to ten autobus), cos co dotyczy rodziny, męża, zobacz że gdy biegłaś za Wojtkiem mysłałaś tylko o nim, a to że mąż stał na przystanku z dziećmi i że mogli wsiąść do autobusu nawet nie pommyślałaś. Coś mi się wydaje, że Wojtek to jest całe twoje życie a reszta rodziny jest na drugim planie. Ciekawe kiedy ostani raz maż ci mówił że jesteś nadopiekuńcza w stosunku do Wojtka i że masz również inne dzieci - to jest to co moim zdaniem ci ucieka. Przeczytaj swój sen jeszcze raz i zastanów się nad tym.

Pozdrawiam:

Sławomir

P.S. Mój Wojtek jest taki sam ma 5 lat i mama to cały czas jakby mogła nosiłaby go na rękach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje Slawomir za interpretację

Faktycznie ostatnio mam wrażenie, że coś mi umyka w życiu ale nie wiem co to jest. Myslę, że nie jestem nadopiekuńcza faktycznie jako mama chlopca mam więcej sentymentu do niego niż do corki. Faktycznie nie napisalam, że bylam zla na Wojtka że ucieka bo myślałam o mężu i Kindze, że zostali i moga pojechać zostawiając mnie.

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...