carla_d Napisano 25 Września 2010 Udostępnij Napisano 25 Września 2010 śniło mi się że trwają przygotowania do ślubu cywilnego z moim mężem , schodzą się goście, w lodówce ogromnej z ciastem mieszają się mięsa. Wiem że ślub odbędzie się w domu i odczuwam ulgę. Spieszę się idąc ulicą, bardzo nie chcę tego ślubu brać i przechodząc kątem oka widzę inna parę biorącą ślub , widzę ich jakby przez drzwi , panna młoda odwraca się i patrzy na mnie. Idę dalej ,do miejsca gdzie ślub ma się odbyć. Zaczynam rozumieć że nie mam sukienki ani nie jestem przygotowana, w sumie nie zależy mi więc biorę granatowo szarą suknię którą mam - śni mi się rzecz którą noszę ,miałam na ostatnim weselu w realu mam pretensje że nikt się mną nie interesuje Stoję przed "urzędnikiem" Rząd 4 krzeseł moje jako panny młodej pierwsze z lewej ale jakby z tyłu potem mój mąż i dwóch świadków, wzdłuż ściany prostopadle stoją goście. Ja muszę się upominać i prostować krzesło aby być w jednym rzędzie, wiem że gdzieś zginęły obrączki. Ceremonia w trakcie, bardzo jej nie chcę, goście nie czekają do końca tylko wychodzą.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.