Paulinaxyz Napisano 6 Maja 2008 Udostępnij Napisano 6 Maja 2008 Witam. Ostatnio przydarzyła mi sie dziwna historia. Mieszkam w domu z kilkoma osobami, łącza nas więzy krwi. Byłam w korytarzu. Z korytarza jest bezpośrednie wejście do jednego z pokojów. Słyszałam z niego wyraźną rozmowę jednego z domowników (konwersował sam ze sobą ale on tak ma). Nie zwracałam na to uwagi aż do momentu gdy osoba ta wyszła z innego pokoju :shock: Wiec nie wiem co o były za glosy... Za 2-3 dni miała miejsce podobna sytuacja. Byłam w nocy w łazience, tuz obok jest wc. Osoba ta wyszła z jednego z pokojów i weszła do wc. Wydaje ona charakterystyczne odgłosy wiec jestem na 100% przekonana, ze to ona a nie inny domownik. Słyszałam odgłosy z wc oraz jego głośne chrapanie z pokoju z którego wyszedł....Przestraszyłam sie :???: Nie wiem, czy ma to jakieś znaczenie ale jest to osoba, której wszyscy inni domownicy nie lubią. Co to może oznaczać takie rozdwojenie osoby? Czym to może być spowodowane? Czy jest groźne? proszę o odpowiedz :n2 [ Dodano: 2008-05-09, 19:49 ] Naprawde nikt nie wie co to może oznaczać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koral Napisano 29 Maja 2008 Udostępnij Napisano 29 Maja 2008 Czy tylko Ty zauważyłaś tą osobę? (pytam o tą drugą rozdwojoną) Czy inni domownicy mają mają takie same spostrzeżenia? :???: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paulinaxyz Napisano 4 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2008 Czy tylko Ty zauważyłaś tą osobę? (pytam o tą drugą rozdwojoną) Czy inni domownicy mają mają takie same spostrzeżenia? :???: Tylko ja ją zauważyłam. I to były jedyne dwie sytuacje, na razie się nie powtórzyły. Napisze jeszcze, ze w pokoju w którym mieszka ta osoba wychodzą dziwne zdjęcia. Tak jakby za mgłą. Na jednym ze zdjęć ta osoba w ogóle nie wyszła chociaż siedziała w fotelu, dopiero w maxymalnym zbliżeniu można było dostrzec cień. Hmm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Vanilia22 Napisano 5 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2008 Łączą Was więzy krwi ale nie bardzo sie lubicie tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paulinaxyz Napisano 8 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 Łączą Was więzy krwi ale nie bardzo sie lubicie tak? tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Vanilia22 Napisano 9 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Hmm wiesz to jest chyba tak, że jak sie nie lubi kogoś to sie jest na tą osobe szczególnie wyczuloną. I niekoniecznie chodzi tu o rozdwojenie osoby czy ducha ale ro Twoje nastawienie. Mam wrażenie, że to "nie lubienie" to słabe określenie co do tej osoby czujesz. I dlatego tak możesz odbierać pewne rzeczy ponieważ nie chcesz mieć z nią do czynienia na codzień. Często też mi się takie rzeczy zdarzały kiedy przebywałam z kimś kto był dla mnie obrzydliwy i robilam wszystko aby tej osoby uniknąć. Może tak i jest w Twoim przypadku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.