Wampiry, zombie, szatan, roboty, dziwne stwory, dzieci i odbijanie mojej osoby

[aelreda]

Tak wiem, że sam temat brzmi strasznie, ale takie są fakty i takie mam sny.

Od ok 2,5 roku mam dziwne sny. Zaczęło się to od 4 nocy, gdzie w noc w noc śniło mi się zło, śmierć, szatan, 3ciej nocy strach przed szatanem była tak niesamowicie odczuwalna w moim śnie, tak jak gdyby było to na żywo.

W końcu 4 nocy, w czwartym śnie umarłam z kilkoma ludźmi i małym chłopczykiem w tym śnie.

Póżniej kilka miesięcy po tych snach śniło mi się iż leżę naga, nieruchowo w wielkim łożu z atłasowymi poszwami o krwistym kolorze a nade mną jak ktoś pamięta film z młodym Tomem Cruisem gdy ratował nosorożce i tam był taki rogaty potwór, więc taki potwór pochylał się nade mną w szelmowskim uśmiechu i szepnął mi do ucha "Należysz już do nas".

Może nie było by nic w tym dziwnego, tylko po tym śnie (oczywiście w międzyczasie również pamiętałam sny ale nie zwróciłam uwagi na jak na niektóre) jakieś 2 miesiące później przyśnił mi się grill na ogrodzie mojej ciotki, siedziałam z moją rodziną i w ten zerwał się straszny wiatr, więc ja z moją rodzinką zaczęliśmy zbierać rzeczy i szliśmy do domu. Przed wejściem na ganek wyrósł nagle przede mną wampir, który wyglądał jakby potraktowano go lampą UV, był cały w strupach, śmierdział, ale złapał mnie za ramiona przycisnął, pocałował po czym powiedział "Należysz już do nas". Ciekawe prawda?

Druga sprawa. Może to wydać się głupie ale oprócz pająków, bardzo ale to bardzo boję się zombie.

Do pewnego czasu w snach uciekałam przed nimi, bałam się strasznie, nawet śpiewających zombie również. Ale jakoś w sumie niedawno walczyłam i zabijam zombie. W sumie sytuacja się odwróciła, tzn jak w snach uciekała, poddawałam się etc to teraz w snach walczę, krzyczę na złych ludzi etc. To też mnie bardzo zastanawia.

Trzecia sprawa: od jakiś 4-5 miesięcy śni mi się mały chłopczyk o czarnych włosach, zaś mojemu lubemu jasnowłosa dziewczynka. Na chwilę obecną na razie nie chcemy i nie możemy pozwolić sobie na potomstwo.

Czwarta sprawa, często śnią mi się statki obcych, ufo różnych kształtów.

Piąta sprawa, jakoś 2 tyg temu miałam sen, że z moim lubym byliśmy w psychiatryku, potężnym budynku. On zdołał się wydostać ja nie. Za to w nocy odbijała mnie jakaś strasznie wielka armia, ludzi, robotów, stworów etc.

 

Także, śni mi się dużo i dosyć skomplikowane historie, praktycznie co noc pamiętam sny i naprawdę chciałabym się dowiedzieć co te główne motywy znaczą. Więc dziękuję z góry temu bądź tej, która przeczyta tak długi wywód, chętnie odpowiem na pytanie.

 

Pozdrawiam

[aelreda]

Naprawdę, nikt nie jest w stanie chociaż odrobinę mi pomóc?

Ja wiem, że zaraz odezwą się głosy, że pojedynczo niektóre elementy mogę znaleźć na forum, jednak sądzę, że akurat wyżej wymienione sny są ze sobą powiązana, tylko nie wiem jak i dlatego proszę o pomoc.