Ostatnie sny

[mathleer]

Ostatnio notorycznie powtarzają mi się sny o tej samej tematyce, zmienia się może tło wydarzeń:

- W śnie moja ciotka przyznaje się i zauważa, że rzeczywiście jej narzeczony jest oszustem i się z nim najprawdopodobniej w tym śnie rozstaje. Ta sama ciotka godzi się z moją mamą (są w sporze, i nie odzywają się przez tego oszusta). Tło wydarzeń, to raz dom mojej cioci, drugie to mój dom.

 

Drugi sen, który mnie niepokoi:

- Śniła mi się inwazja węży w moim ogródku, przeróżnych gantunków, które pchały się do mojego domu. Mi się nic nie stało. Ucierpiał mój kot, któremu po ukąszeniu rozpuszcza się skóra i odkrywa żebra (!?). Kot wygląda jakby nie cierpiał, normalnie się porusza, normalnie go głaskałem, przytulałem.

 

I ostatni trzeci sen, który również dotyczy mojego kota:

- Do jakiś głupich potrzeb niezbędne były łapy mojego kota, z tego co pamiętam miały być potrzebne do hodowli czegoś co miało pomóc wzbogacić się moim znajomym. Ostatecznie zaczynam okaleczać swojego kota, odcinając mu łapkę i zaczynając kolejną. Ale odrazu po tym mam wyrzuty sumienia co robię i przyszywam kotu łapkę spowrotem, która wydaje się być sprawna. Sen się urywa.

Ostatni sen mnie przeraża, gdyż nie wyobrażam sobie, że mógłbym cokolwiek swojemu kotowi zrobić, gdyż jestem bardzo do niego przywiązany.

 

Jest w stanie ktoś mniej więcej pomóc w interpretacji tych snów?

Wymieniłem wszystkie 3 gdyż dosyć dobrze je pamiętam (a strasznie rzadko pamiętam sny) i są dla mnie bardzo zastanawiające, jak i również przerażające (jak ten 3ci).

 

Z góry dziękuję, jeśli jakieś informacje są jeszcze potrzebne to dopiszę, pozdrawiam!

 

 

Edit: Bardzo proszę o pomoc, głównie w śnie pierwszym (ten z oszustem). Bezpośrednio wiąże się z realną sytuacją. Mogę dodać, że ta cała sytuacja w realnym świecie mnie bardzo trapi, ciągle się nią przejmuje.

Edytowane 2 Października 2010 przez mathleer