Gość maja111 Napisano 5 Października 2010 Udostępnij Napisano 5 Października 2010 Śniło mi się, ze uczestniczę w jakichś zawodach sportowych, były dwuosobowe drużyny, nie pamiętam czy byłam w drużynie z kobietą czy z mężczyzną, chyba z kobietą, w każdym razie był to ktoś, kogo znałam. Jechałam rowerem, przejeżdżałam obok dużego gospodarstwa rolnego (kiedyś nazywanego "owczarnią"), potem koło parku, owczarnia i park miałam po prawej stronie. Jechałam szybko, miałam skręcić w lewo, by dotrzeć do mety, ale pojechałam prosto, nie mogłam wyhamować, naciskałam na pedał hamulca, niby wszystko było ok, ale ja pędziłam prosto., pomyślałam, ze hamulec się zepsuł, ale byłam spokojna. Dojechałam do piaskownicy, chciałam zawrócić, ale musiałam przepuścić kilka samochodów. Zawróciłam, tym razem skręciłam w prawo (ta sama droga) i dojechałam do mety. Na mecie ktoś powiedział, ze się spóźniłam, ale zdążymy wygrać. Potem ktoś mi tłumaczył elementy tego pojazdu, który nagle z roweru zamienił się w motorynkę. Zapamiętałam określenia silnik i akumulator. Proszę o pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maja111 Napisano 7 Października 2010 Udostępnij Napisano 7 Października 2010 Znów sen, którego nikt nie rozumie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 7 Października 2010 Udostępnij Napisano 7 Października 2010 A czy nierozumienie snu jest dla Ciebie aż tak dużym natręctwem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.