aurinka Napisano 13 Października 2010 Udostępnij Napisano 13 Października 2010 (edytowane) Znajomemu dziś śnił się dosyć dziwny sen. Szedł chodnikiem przez jakieś znane miasto i w pewnym momencie zobaczył mnie, szłam jakaś smutna, zamyślona czymś zatroskana. Widziałam go, i i wiedziałam też że on widzi mnie. Weszłam do jakiegoś starego budynku, który kiedyś miał być kościołem, ale to nie był mój cel, bo wtedy szłam gdzieś indziej. Ten kościół nie pasował w ogóle do krajobrazu, tak jakby go tam wcale nie było ale odgrywał w tym snie jakąs wielką rolę. Został najbardziej zapamiętany. Wiedziałam, że muszę tam iść, ale nie widziałam dlaczego. To było coś w stylu jakiegoś baru, sklepu czy coś podobnego, było tam bardzo dużo ludzi. Ten kolega zdziwił się bardzo, że tam weszłam, i poszedł za mna. Atmosfera w tym śnie była bardzo tajemnicza. Wtedy ja gdzieś przepadłam, tak, że już więcej mnie tam nie zobaczył. Bardzo proszę o interpretację. Jest to dziwny sen, i nie mam pojęcia co on może oznaczać. Edytowane 13 Października 2010 przez aurinka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.