Wisielec, ciąża, babcia

[xEewelkaAx]

Witajcie!

Bardzo chciałabym prosić o interpretacje swoich snów. Zacznę może od tego co sie ostatnio wydarzyło w moim życiu. Ok miesiąca temu próbował się powiesić brat rodzony mojego męża u nas w garażu. Mąż akurat był w Niemczech. Wyszło tak, że to ja z rodzicami moimi zdejmowaliśmy go. Chłopak przeżył. Widok był okropny. Nikomu nie życzę. Następna sprawa. Bardzo pragnę drugiego dziecka i od roku nie mogę zajść w ciążę . Następna sprawa taka, że w tamtym roku zmarła moja babcia (ukochana, która wychowywała mnie i moje dziecko przez 5 lat).

 

Sny które nie dają mi spokoju sie przeplataja między sobą. Po tym incydencie z wisielcem miałam sen następujący: będąc w swoim domu spojrzałam przez okno i zauważyłam, że jakaś kobieta podjechała pod swój dom. Wysiadła z samochodu, wzięła swoje dziecko na ręce i chciała wejść do domu, ale łobok niej były jakieś wielkie 2 psy które nie wpuszczały jej do tego domu. Kobieta nie mogła nawet cofnąć sie do samochodu, bo wyglądało to tak jakby te psy miały zaraz na nią i te dziecko się rzucić.Stałam przy tym oknie taka bezradna i w pewnym momencie pobiegłamio na balkon i stał tam moj mąż i jego brat ten co próbował sie powiesić. Stanęłam taka osłupiała i zaniemówiłam, bo myślałam ze jest tam tylko moj mąż, a chaciałam go poprosić żeby odgonił te psy. Jakoś tak nagle w tym śnie ten brat zaczął mnie przepraszać za to co zrobił, że chciał u nas się powiesić i zaczął sie przytulać do mnie, przepraszać. Ja sie go zapytałam czy widział mnie jak szłam do niego i czy słyszał co do niego mówiliśmu zdejmując go. On odpowiedział, że widział i słyszał. I sen sie urwał. Wstałam taka przerażona i w strachu.

 

Po paru dniach miałam sen że dowiaduje się od lekarza, że w maju mam termin porodu i że jestem bardzo szczęśliwa.

 

Nastepny sen po paru dniach. Taki dziwny niezrozumiały. Że jestem u siebie w domu, wszystko jest ok, nagle w kuchni siedzi babcia przy stole, tak jak zawsze gdy żyła, nagle idę na górę (nawet nie wiem po co) wchodzę do łazienki a tam widzę powieszonego na karniszy brata męża(ten sam co próbował) i panika. zbiegam na duł krzycząc i znowu sen się urywa... (Nie wiem jak,skad babcia sie wzieła w tym śnie)

 

Nastepny sen, że robie test ciązowy i wychodzi pozytywny i ja nie mogę w to uwierzyć, powtarzam znowu test i znowu pozytywny. Jestem szczęśliwa że jestem w ciąży.

 

Proszę pomóżcie mi to jakoś zinterpretować. Nie wiem być może to jest to, że pragnę dziecka, że myslę o tej ciąży...ale ten wisielec... Fakt,że mam to cały czas przed oczami, boję się normalnie swojego domu.Boję się tego, że on tu wróci i zrobi to jeszcze raz. Czy to jest możliwe abym przywoływała go we śnie...? Czy to moja podświadomość tak działa?? I ta babcia, zawsze śni mi sie tak na krótko, nic nawet nie powie do mnie...wiele razy prosiłam ją aby mi się przyśniła, coś podpowiedziała... a tu nic...Tylko tak na chwilkę. Jakiś czas temu śniła mi się i mowiła zebym tego dziecka nie rodziła, bo ono i tak umrze... i tylko tyle ze snu...

Już to wszystko przerasta mnie normalnie i tak jest z tymi snami non stop. Proszę o pomoc w interpretacji.

Z góry dziękuję

[Slawomir]

Witam!

Sny masz dziwne ale one odziwerciedlaja pragnienia i przeżycia oprócz jednego tego z babcią.

W tym snie babcia ci pokazała, że to własnie ty miałaś udaremnić próbę samobójczą brata męża. Zaś te schody którymi wbiegasz do góry symbolizują to że było ci to potrzebne ale nie wiem do czego tak jakby miało ci zapewnić jakiś dalszy rozwój ale to tylko domysły.

Sen z psami to odzwierciedlenie motywów samobójczych brata meża - przyparty do muru nie mogacy sie wycofać zas dziecko symbolizuje jakąś zminę w zyciu z którą sobie nie poradził może być związana z jakaś kobietą( w śnie to jest matka dziecka). To że stoi z twoim meżem moze sugerować że twój maż znał przyczyny tak drastycznego posunięcia, zaś przeprosiny są szczere i odzwierciedlaja jego faktyczne przeprosiny twojej osoby.

Co do snu z lekarzem to raczej zwiastuje wejście w życie jakiejś zmiany(moze dotyczyć dziecka) zaś maj może być tutaj rzeczywistym wymiarem czasowym i to moze być czas poczęcia lub pewności że jesteś w ciąży.

Pamiętaj że wbrew pozorom nie my decydujemy o przyjściu na świat naszych dzieci, pojęcie czasu dla duszy szukajacej swoich rodziców jest sprawą nie istotną, ona czeka na dogodny moment aby sie w naszym zyciu pojawić dodam dogodny moment dla siebie a nie dla nas.

Pozdrawiam:

Sławomir

Edytowane 17 Października 2010 przez Slawomir

[xEewelkaAx]

Dziękuję bardzo Sławku za interpretacje. Ulżyło mi... bo już to wszystko mnie przerasta. A jeszcze przypomniało mi sie, że przed tymi snami miałam sen o zębach, że mi wypadają, a ja tak je wciskałam. Zęby były zdrowe. Ehh... albo coś ze mną jest nie tak, albo to siła wyższa bo zawsze coś...

Pozdrawiam serdecznie

[Slawomir]

Zęby gdy wypadją oznaczają przeważnie jakieś problemy zdrowotne zgodnie z tym, że jak nie mamy zębów nie jemy a jak nie jemy nasz organizm podupada na zdrowiu, ale czasami moze to oznzczać jakaś stratę, duży problem albo cos co nas bardzo zaskoczy negatywnie. Problemy zdrowotne mogą również byc wskazane przez stan wypadającego uzębienia w twoim przypadku były zdrowe może to zwiastować problemy np: natury emocjonalnej - twoja nerwowa sytuacja.

Pozdrawiam:

Sławomir

[xEewelkaAx]

Heh... tak dokładnie jest... nerwowa sytuacja ehh ta nasza natura emocjonalna Dziękuję bardzo za odpowiedzi.

Pozdrawiam serdecznie