ucieczka, pobicia, morderstwa...

[Agata870]

witam, mialam dziś okropny sen, az mnie żołądek boli do tej pory ze stresu i nerwów:/ śniło mi się wszystko tak jakbym chodziła znowu do podstawówki, to była dokładnie ta moja szkoła. kiedy weszłam z przyjaciółką na plac szkolny zbliżając się do wejścia zobaczyłyśmy nagle że coś jest nie tak, że bardzo dużo dzieci płacze, ma powybijane zęby, wyłamane ręce, połamane nogi.. wszędzie pełno krwi, płaczu i bólu... postanowiłysmy się wymknąc, uciekałyśmy jakimiś całkiem bocznymi ścieżkami jednak nas dopadli. potem okazało się że każdego chcą zabić. tak normalnie z pistoletu. szykowali łóżka gdzie mielibyśmy leżeć. znowu postanowilam uciec, przez chaszcze, mury, po dachach. ale caly czas byli tuż za mną i mnie dopadli w końcu. jednak jedna z dziewczyn ich próbowała zagadać żebym się wymknęła i udało mi się. w momencie jak usłyszałam pierwszy strzał to się obudziłam... powiedzcie czy takie sny też coś mogą znaczyć???? ja musze zapażyć melise bo jeszcze mnie trzyma... z góry dziękuję:icon_frown: