philipso Posted May 22, 2008 Share Posted May 22, 2008 snil mi sie dzis dziadek, ktory zmarl 6 lat temu. Nigdy do tej pory mi sie nie snil a laczyla nas wiez niezwykla, bylem jego najukochanszym wnuczkiem,rok przed smiercia mieszkal z nami. Teraz do rzeczy, snilem o tym,ze bylem u niego w domu na wsi, robilismy cos przy zwierzetach (hodowal konie) i nagle powiedzial mi,ze niedlugo umrze i nic sie na to nie da poradzic. Probowalem wyciagnac od niego wiecej informacji nic nie chcial powiedziec natomiast zaczelismy razem robic jakies ciasto,dziwne (cholera wie, moze z odchodow?! ) , kolorowe, w bardzo duzym pojemniku. Przestraszony obudzilem sie i chwile potem znowu zasnalem. Tym razem snilo mi sie,ze tamten sen opowiadam mamie i razem plakalismy. Tyle tylko pamietam. Moze potrafi ktos powiedziec co to moglo oznaczac? Zaznacze,ze nigdy dotad mi sie nie snil, choc moze chcialem... Link to comment Share on other sites More sharing options...
philipso Posted May 22, 2008 Author Share Posted May 22, 2008 bardzo mi pomoglas, dziekuje. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts