Jua Napisano 23 Maja 2008 Udostępnij Napisano 23 Maja 2008 Moj dzisiejszy sen nie posiadal zbyt dlugiej tresci, ale pomimo tego trudno jest mi sie domyslic ukazanego sensu....Snilo mi sie ze bylam w jakims wiezowcu i chcialam porwac niemowlaka (osobie dobrze mi znanej). Planowalam to wraz z dwoma innymi dziewczynami (tez we snie byly mi dosc bliskie -choc w rzeczywistosci nie wiem kim sa). Wykorzystujac moment nieuwagi matki dziecka wzielam je wynioslam na balkon i podalam jednej z dziewczyn -nastepnie wraz z nimi zaczelam uciekac wsponajac sie z jednego balkonu na drugi (mimo wysokosci w gole sie nie balam) -w koncu sie udalo i znalazlysmy sie na dole, mialysmy zamiar dalej uciekac jakims starym zdaje sie czerwonym samochodem -ktory stal pod wiezowcem...Ale nie wiem co dalej -niestety obudzilam sie w trakcie ucieczki:) Za wszelkie wskazowki z gory dziekuje i pozdrawiam:) JUA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jua Napisano 23 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 23 Maja 2008 Dziekuje za interpretacje:) Jednakze czy ktorys ze znajdujacych sie we snie symboli sugeruje choc w niewielkim stopniu czego moglaby dotyczyc wskazana zmiana, ktorej dziedziny zycia:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jua Napisano 23 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 23 Maja 2008 No coz zobaczymy :smile: Jeszcze raz dziekuje za poswiecenie czasu i pomoc w interpretacji...pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi