mamcia007 Posted May 24, 2008 Share Posted May 24, 2008 Byłam w domu babci mojego męża,babcia była smutna i skarżyła się trochę na dziadka,ale nie były to poważne skargi , raczej marudzenie.Nagle okazało się,że babcia nie żyje.Nie widziałam jej martwej.Czułam tylko ponurą atmosferę.Zaczęłam sprzątać , zamiatać podłogę,zebrała się kupka śmieci na podłodze i z tej kupki zaczęły wybiegać myszki(male,jasnobrązowe), było ich dużo.Nie bałam się ich , ale mnie denerwowały.Wtedy koło moich nóg pojawiły się czarne koty.Bylo ich kilka,cztery lub pięć i wszystkie zaczęły łasić się do moich nóg.Zaczęłam je głaskać. Bardzo proszę o interpretację. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mamcia007 Posted May 24, 2008 Author Share Posted May 24, 2008 Dziękuję Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts