aguska433 Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 miałam dziwny sen: przed kościołem stoi grupa nauczycieli, a przy nich ja. jednen z nauczycieli, pan X i ja próbujemy otworzeyć szmpana. Panu X niestety to się nie udało, butelka sie stukła, natomiast ja bez problemu otworzyłam szmpana. nagle skądś pojawił się stół, wszyscy przy nim siedzą, ja sobie wlałam tego szampana do KUFLA i patrze a w tym kuflu jest piwo. I mówie do tych nauczycieli, ze nie moge tego wypić, bo muszę po południu iść do kościoła, a pan X mówi, żebym mu zostawiła tyle ile uważam ze nie wypije. I gdy on to powiedział za moimi plecami pojawiła sie moja "przyjaciółka" i zaczęła namawiać mnie zebym mu tego piwa nie zostawiła... Ja zagadana z (chyba) tymi nauczycielami wpiłam całe to piwo, a pan X chyba sie na mnie obraził. Tak kończy się mój sen. I teraz pare faktów z mojego zycia, poniewaz myslę ze są w tej sprawie bardzo istotne. - Akcja toczyła sie przed kościołem - w rzeczywistości istnieje taki kościół (sama do niego chodze) - Wszyscy nauczyciele istnieją w rzeczywistości, uczą w mojej szkole. - Muszę chodzić do kościoła na 17, bo mam bierzmowanie w przyszłym roku I najważniejsze: - Pan X to nauczyciel, który darzy mnie większą uwagą, ja jego zresztą tez. chyba wiecie o co chodzi? a moja "przyjaciółka" tez jest w rzeczywistości, a napisałam ją w cudzysłowiach ponieważ to bardzo fałszywa osoba, o, i jest jeszcze zazdrosna o Pana X, w realu namawia mnie do różnych głupstw w stosunku do Pana X, ale ja nie robie rzeczy do których ona mnie namawia I teraz proszę o interpretację tego snu bo sam nie wiem co mam o nim myśleć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.