InfantylHenry Posted June 4, 2008 Share Posted June 4, 2008 Snil mi sie dlugi sen, zlozony z dwoch częsci. 1: Jestem w nocy, na bezdrozu ze swoja dziewczyna. Siedze na jezdni, ona stoi przodem do mnie, a tylem do widzianego nieba. Nagle na niebie pojawiaja sie planety, ktore kraza w dowolny sposob. Sa gigantyczne i swieca milionami kolorow. Tak jakby byly wstawione przez jakiegos grafika komputerowego. Mowie dziewczynie zeby sie odwrocila, bo to bylo naprawde niesamowite zjawisko. Ona sie odwraca, ja do niej wstaje i zaczynamy patrzec na planety z podziwem. Nagle mowie, ze patrzymy w strone Japonii, ze jakbysmy poszli w strone planet to trafilibysmy do tego kraju. Nagle na niebie ukazuja sie dziwne obrazy, jakies graficznie stworzone zwierzeta cyrkowe. Jakby ktos puszczal slajdy. Potem ta czesc snu sie konczy. 2: Jestem na japonskim morzu i plyne jakims statkiem. Jestem z dziewczyna a w kolo sa sami azjaci. Nagle gubie dziewczyne i okazuje sie, ze ten statek to ogromne centrum handlowe. Przewazaja stoiska ze zdrowa zywnoscia. Chodze bez sensu po kazdym soisku, wracam do miejsca, w ktorym sie rozdzielilismy i znow ja spotykam. Mowie jej wtedy, ze jej szukalem i sen sie urywa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Vanilia22 Posted June 6, 2008 Share Posted June 6, 2008 Witaj InfantylHenry Twój sen jest trochę problemowy ponieważ brakuje mi tu jakiegoś elementu. Mam 2 pytania : Ile masz lat? I czy czasem nie czujesz się zagubiony w życiu? Trudno mi oprzeć sie tylko na samym śnie. Pozdrawiam:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
InfantylHenry Posted June 6, 2008 Author Share Posted June 6, 2008 Wiek: 19 Jesli chodzi o moj stan osobowy: Moze nalezaloby uzyc innego okreslenia niz "zagubiony". Czesto trwam w jakiejs agonii kiedy jestem sam. Ratunkiem i ucieczka od tego stanu sa chwile, ktore spedzam z dziewczyna, ktora szczerze kocham. Czesto zyje obawa, ze moge ja stracic, a wtedy naprawde sens bycia by ze mnie ulecial. Stracilbym jedyna wazna osobe w moim zyciu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Vanilia22 Posted June 6, 2008 Share Posted June 6, 2008 Witaj Dziękuję za te odpowiedzi bardzo mi one pomogły. Jestem w nocy, na bezdrozu ze swoja dziewczyna Cała ! część snu mówi o tym jak bardzo ważna jest ona dla ciebie. Planety, niesamowite kolorowe zjawiska moga świadczyć o tym, iż jest jedyna osoba w Twoim życiu. Nadaje ci ona sens, kolor, przy niej czujesz się szczęsliwy Mowie dziewczynie zeby sie odwrocila, bo to bylo naprawde niesamowite zjawisko. Ona sie odwraca, ja do niej wstaje i zaczynamy patrzec na planety z podziwem. Jest jedyna na świecie. To ciekawe bo wokół ciebie nie ma nikogo innego. Druga część mowi o Twoim "zagubieniu"- czyli jak reagujesz na jej brak. Zobacz mały statek zmienił sie w ogromne centrum handlowe. Co prawda tam jest ciekawe, kolorowo ale to nie to prawda? Czułeś, że to ogromne miejsce ale nie czułeś sie tam dobrze. Cały czas ją szukałes. To centrum handlowe to Twój lęk i obawy. Boisz sie ja utracić Chodze bez sensu po kazdym soisku, wracam do miejsca, w ktorym sie rozdzielilismy i znow ja spotykam Mysle, że tez bardzo pielęgnujesz w pamięci każde spotkanie, nie opuszczając mysli, że mogło by sie coś zmienić. I jeszcze jedno na co chcę zwrócic uwagę to ludzie wokół ciebie. We śnie sa to Azjaci czyli jeśli dobrze rozumiem są Tobie całkowicie obcy i odlegli a tylko ona jest najbliżej ciebie. Może Warto zbliżyć się do innych? Bo wydaje mi się, że czujesz sie dosyc samotny. Pozdrawiam i mma nadzieję, że trochę pomogłam;-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
InfantylHenry Posted June 6, 2008 Author Share Posted June 6, 2008 Bardzo pomoglas. Wielkie dzieki. Sam probowalem sobie to wytlumaczyc i nie dochodzilem do zadnych konstruktywnych wnioskow. Jedyne co przychodzilo mi do glowy to to, ze niesamowite Planety moga oznaczac jakis pomyslny, niezwykly ciag wydarzen. Pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts