Z języczkiem...

[akinom.93]

Bardzo proszęę...

Śniło mi się, ze chłopak mnie w język ugryzł.

Więc było tak... Było ciemno pod kościołem, ponieważ mieszkam blisko niego. Na przeciwko mnie szedł chłopak czułam, że go znałam, a gdy mnie pocałował z języczkiem, czułam niesamowite szczęście i motylki. Objęłam całe jego usta swoimi, a on mnie gryzł w język i zaciskał do momentu. Potem puścił, bo chciałam jechać na cmentarz i było znów widno. Jechałam z nim autobusem, wysiadłam było ciemno i wróciłam do domu tym samym autobusem. Było raczej pochmurno i pusto na ulicach. Mam 17 lat. Czułam, że ten chłopak mi się podoba, mimo tego ze nie widziałam jego twarzy.

 

Proszę. Ten sen wzbudził u mnie skrajne emocje do pocałunków. I mój język pomimo jawy czuje wciąż ten zacisk.

[Slawomir]

Pocałunek w snach to czasem zaproszenie do czegoś więcej zaś ten z języczkiem to poprostu odzwierciedlenie stosunku płciowego.

[chilidk]

Wedlug mojej interpretacj, pocalunek znaczy falsz. Autobus - nadchodzacy klopoty.

[Slawomir]

Wedlug mojej interpretacj, pocalunek znaczy falsz. Autobus - nadchodzacy klopoty.

 

klopoty chyba dla kierowcy!

[chilidk]

Mnie sie wydaje, ze nie na miejscu jest tu ironizowac. Podaje swoje interpretacje snów, z doswiadczen na wlasnych.

[La Papesse]

Mnie się wydaje że te "twoje" interpretacje to coś za bardzo brzmią sennikowo. I nie są żadnymi interpretacjami, tylko pojedynczymi słowami zaledwie.