Cleopatra Posted November 9, 2010 Share Posted November 9, 2010 Witam Chciałabym prosić o interpretację snu, który mnie trochę zdziwił i wystraszył. Śniła mi się ogromna rzeka. Była bardzo szeroka i spokojna. Nie była całkiem brudna, ale nie była też przejrzysta. Miała ciemny odcień. Spokój rzeki i łagodne fale najbardziej wbiły mi się w pamięć. Panował szary i mglisty ranek. Przez rzekę przechodził kamienny bardzo szeroki most. Stałam przed mostem. Byłam całkiem sama pośród totalnej ciszy. Miałam wrażenie, że czas stanął w miejscu. Zaczęłam przechodzić przez most, chociaż wiedziałam, że to jest przejście na drugą stronę i że jak przejdę to już nie będę mogła wrócić. Wiedziałam też, że jeszcze nie umarłam i byłam jak najbardziej żywa. Doszłam prawie do połowy, chociaż bardzo się bałam i byłam przerażona. Nagle powoli zaczęłam zawracać i wtedy się obudziłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Slawomir Posted November 9, 2010 Share Posted November 9, 2010 Witam! rzeka to symbol naszego życia, energii nurt twojej jest spokojny to dobrze, fale oznaczają cykliczność, pulsacje, falowość energii. Most to budowla która łaczy dwa brzegi ten który znamy z tym którego nie znamy i symbolizuje nasze zmiany, wyzwania, przedsięwzięcia życiwe. twój jest kamienyy to tak jakbyś nad swoim przesięwzięciem pracowała od dawna, pilnie się przygotowywałaś i zbudowalas solidne fundamenty, ale kiedy przychodzi czas zmian (to jest ten poranek) cofasz się wracasz do punktu wyjścia, nie podejmujesz wyzwania. Teraz musisz sobie sama zdefinijować o jakie zadanie życiowe chodzi w tym śnie. Pozdrawiam: Sławomir a jeszcz jedno czasem woda oznacza uczucia - czyżbyś wycofała sie z jakiegoś związku tylko ze wzgledu najakieś obawy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cleopatra Posted November 10, 2010 Author Share Posted November 10, 2010 O uczucia zapewne nie chodzi. Myślę, że to dotyczy ogólnie całego mojego życia. Całe życie dążę do perfekcji i zawsze uważam, że to ciągle mało, że jeszcze można lepiej i wycofuję się, żeby jeszcze dopracować szczegóły. Tylko, że potem jest już zazwyczaj za późno. Dzięki za interpretacje. Może to znak, że trzeba coś zmienić i bardziej powinnam iść na żywioł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.