cyganie i pieniadze

[Agnes1105]

Mieliśmy domową impreze i tat pytał mnie czy ma mi kupić kłudke czy cos takiego bo niby ze miałam sama w domu przez tydzien zostac i zeby mi sie nic nie stało powiedziałam ze nie, dam sobie rade i ktos przyjechał tata wyszedł i to byli cyganie około 5 mężczyzn takich okoł 30 lat wyszłam za tata bo był lekko pijany i chciałam go przypilnowac zeby mu czegoś nie sprzedali ale gdy wyszłam z pokoju spojrzeałam ze mam na sobie koszule na ramiaczka z duzym dekoldem wiec poszłam założyc sweter, miałam na sobie taki rużowy z wełny zapinany na ekspres , zapiełam go pod sama szyje. Wyszłam do taty o ci męzczyźni namówili tate na jakąś gre za pieniądze. czterech trzymało banknoty w dłoni taki plik po 25tyś. a tata stał w środku i tez taki sam plik trzymał. Chciałam go zabrac z tamtąd ale zbył mnie, szydził z nich ze ta gra nie ma sensu, gra polegała na przekazywaniu sobie pieniedzy i sprawdzaniu numerków. Jeden z chłopaków był biały tata najbardziej z niego tak jak by szydził, ze nie ma pojecia o grze ze nie wie oczym mówi itd.Wszystkie te pieniadze były cyganów te które miał tata tez słóżyły do gry ale były prawdziwe na koniec miało sie okazac kto ile wygrał czy przegrał. Tata po chwili przestał grać nie pamietam dobrze ale chyba wtedy gdy przyszła mama i jeden z cyganów powiedział ze tata jest im winien 7200zł. mama popatrzyła na niego i zapytała co teraz zrobi a on no co zapłaci sie nic sobie z tego nie robiąc pomimo że to spora kwota.Kiedy tata wyszedł na początku do tych cyganów a ja do nich dołączyłam to tak jak by cała ta sytuacja miała juz miejsce w karczmie w której w rzeczywistości pracował mój brat. Rodzice pojechali do domu chyba po pieniadze byli eleganco ubrani tata w garniturze czarnym i białej koszuli z krawatem mama miała długą ciemną spódnice i bluzke jakby w centki czarno srebrne połyskujeące bardzo mi sie podobała . Zakładała tylko taką długą apaszke wokół szyi i na ramiona. Ja natomiast zaczełam zwiedzac karczme i w tym momencie tak jakby to był dom mojego brata który dopiero co wyremontowali, bardzo mi sie podobał był kominek i drewno ( brat juz niestety tam nie mieszka bo chyba bedzie rozwód) chciałam jeszcze dodac ze obecnie tata jest w czpitalu.