DiunaJG Posted November 16, 2010 Share Posted November 16, 2010 Czy ktoś mógłby mi przetłumaczyć co oznacza ten sen. Śnił mi się mąż mojej byłej szefowej, który nie żyje od paru ładnych lat o widziałam go w rzeczywistości kilka razy. Zaczęło się w metrze stałam w wagonie aż usłyszałam jak ktoś mówi na głos 500zł, spojrzałam w bok i zobaczyłam pana Pawła siedzącego pod ścianą a ktoś wlepiał mu mandat w wysokości 500 zł. Zobaczył mnie i się uśmiechną a po sekundzie jego oczy zaczęły się rozlewać. Potem znalazłam się w miejscu mojej byłej pracy (nie pracuję tam od dwóch lat).Ponownie był on, jego żona moja była szefowa i jakieś pracownice które gdzieś tam cały czas się pojawiały. W tym miejscu starałam się robić to co zawsze i nie rzucać się w oczy ale cały czas widziałam jak pan Paweł mnie obserwuje. Jak gdzieś się ukrywałam to przychodził i siadał blisko mnie. W końcu schowałam się w socjalnym ale on też się zjawił. Siedziałam na stole a on staną przede mną. Zapytałam się w końcu jego co chce ode mnie a on odpowiedział, że we mnie jest coś, że nie może mnie zostawić. Byłam na początku przerażona ale potem się uspokoiłam.W tym śnie wiedziałam, że nie żyje więc zapytałam się jego czy nadal będę popełniać takie błędy jakie popełniłam a on wychodząc tylko się uśmiechną i powiedział, że jeszcze trochę popełnię. Ponownie byłam na salonie a on mnie złapał za rękę i poszliśmy gdzieś gdzie uklękliśmy i on kazał mi się modlić, ja zaczęłam się modlić a on klęczał przede mną i zaczął całować moją moją rękę, szybko ją wyrwałam a w tym czasie pojawiła się jego żona moja szefowa i zniknęli. Potem było jakby na drugi dzień czy po jakimś czasie, że zaczęłam jej się tłumaczyć, że to nie moja wina ale ona jakby mnie nie słyszała. I się obudziłam w nocy bojąc się zasnąć cały czas miałam te sceny przed oczami. Zasnęłam i w drugim śnie ponownie śnił mi się on ale pamiętam tylko fragmenty,ja gdzieś podróżowałam a on cały czas się pojawiał jakby był ze mną. Nie wiem czy ten sen coś oznacza ale ten p.Paweł świętej pamięci był tak realny aż przerażający ale krzywdy żadnej mi nie robił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.