kasiabaloo Napisano 23 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 bardzo często śni mi się mój własny ślub który w efekcie i tak nie dochodzi do skutku. nigdy nie widzę w nim pana młodego choć mam świadomość kim on jest i nigdy nic nie idzie po mojej myśli. ostatnia sceneria snu: rodzinna miejscowość mojej matki podjeżdża para młoda (tzn. ja i on) pod stary dom matki sama mieszkałam w nim do 3 roku życia pan młody wysiada i idzie sobie a ja... wysiadam no i idę za nim na pseudo wesele. nie znam prawie nikogo z gości chałupa jest stara dwu izbowa. w kuchni moja matka gotuje jakiś bigos w towarzystwie rozgadanych kobiet. w drugim pomieszczeniu trwa wesele co ciekawe nikt nie widzi ze nie ma na nim pary młodej? same stare baby odprawiają jakieś gusła będąc przy tym bardzo zadowolone śpiewają tańczą (jak czarownice) w sąsiednim pomieszczeniu siedzą mężczyźni oglądają z zaciekawieniem czarno biały tv a razem z nimi ja w białej sukni siedzę na środku na czarnej trumnie... zaczyna padać siarczysty deszcz podmywa dom zatapia luksusowe samochody gości na wiejskim podwórku. pamiętam ze dalej w tym deszczu z jakimś kolegą szukałam w lesie mojego młodszego brata który zaginą... przez cały czas nie ma sladu po panie młodym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.