GOSIARRA Napisano 24 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 nigdy nie miałam tak dziwnego snu... dlatego proszę o pomoc w interpretacji. Byłam z dziewczynami z klasy na wf na hali i był tam również chłopak w którym jestem zakochana. Graliśmy w koszykówkę [moją ukochaną grę-nie wiem czy to ma znaczenie]. Owy chłopak zaczął się zamieniać w małą dziewczynkę i zaczął przede mną uciekać. Po wyjściu z hali spotkałam ją/go na korytarzu i spytałam co się stało. Odpowiedź była: po prostu sięboję. Ja: czego? Odp. Twojej odpowiedzi, reakcji Ja: ale na co? Odp: na to że Cię bardzo lubię.. i w tym momencie dziewczynka znów zmieniła się w owego chłopaka... jak dla mnie to strasznie dziwne... możem aciej kieś pomysł o oc w tym chodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 24 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Witam! Sen mozna rozpatrzyć dwojako: 1) odzwieciedla twoje obawy przed złym odebraniem ciebie przez obiekt twoich marzeń. 2) odzwierciedla twoje nadzieje że do tej pory nic się nie zadziało bo on się obawia że źle go odbierzesz. Ja obstawiam opcje 2. pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GOSIARRA Napisano 24 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 2) odzwierciedla twoje nadzieje że do tej pory nic się nie zadziało bo on się obawia że źle go odbierzesz. w sensie ze ja do niego nic nie czuję? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 24 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Nie, to tak jakbyś go usprawiedliwiała - "nie podchodzi bo może się obawia że go odrzucę". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 25 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2010 w sensie ze ja do niego nic nie czuję? Widzisz, tak ci na nim zależy że po prostu wypierasz z siebie to że on może nie być tobą zainteresowany, stąd te uspraiwkedliwianie. Poprostu "nadzieja umiera ostatnia". 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.