zanetabanaszek Napisano 25 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2010 zanetabanaszek potrzebuje wyjasnienia snu:jakis morderca zabijal ludzi byl nieuchwytny w pewnym momencie pojawila sie w moim snie moja piecioletnia coreczka byla przy kolejnym jego morderstwie dalej byl nieuchwytny az do chwili gdy znalazl sie w jakiejs ogromnej hali gdzie probowal zabic mnie i kilka innych osob w pewnym momencie zlapal moja coreczke a policja ktora tam sie zjawila kazala go podpalic palnikiem i zlapalam ten palnik i zaczelam go podpalac i moja coreczke tez bo powiedzialam ze ona tez brala w tym zabijaniu ludzi udzial gdy zobaczylam ze mojej corci pala sie rzeski wloski i buzia krzyknelam ze to moje malenstwo i nie zrobie jej krzywdy i w tym momecie wyrwalam ja z objec tego mordercy i mocno wtulilam w siebie sen sie skonczyl bo zerwalam sie przestraszona z placzem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.