Skocz do zawartości

Wspólne śnienie, LD, a moje doświadczenia.


6.Gniew

Rekomendowane odpowiedzi

Czytałem sporo o technikach pozwalających na "wspólne śnienie". Początkowo nie dawałem wiary.

 

Ale od początku. Świadomie wywoływać LD potrafie od dawna i jak wszyscy wiemy nie jest to jakaś szczególnie nadzywczajna umiejętność. Zazwyczaj stosuje techniki opierające się o WILD ponieważ pozwalają na największe utrzymanie świadomości oraz wspomnień z "reala".

 

2 noce temu udało mi się zasnąć we śnie. (chociaż wtedy nie zdawałem sobie sprawy że to sen). Siedziałem w fotelu przed biurkiem (sen), poczułem nagłe zmęczenie i po prostu zasnąłem po raz kolejny.

 

Od tego momentu odczuwałem standardowe wibracje oraz "przepychanki" pomiędzy snem a jawą (tyle, że ta "jawa" była tak naprawdę płytszym snem). Koniec końców "zasnąłem".

 

Zastałem wyjątkowo stabilny LD, byłem w stanie nawet dojrzeć własne ciało siedzące na fotelu (chociaż tak naprawdę spałem w łóżku, dlatego wątpie by było to OOBE).

 

Najbardziej zaskoczyła mnie forma jaką w tym śnie przyjąłem. Od dłuższego czasu architektura moich LD opiera się o miejsca znane z prawdziwego świata. Jednak tym razem nie dość że znalazłem się we własnym mieszkaniu, we własnym bloku, to byłem "duchem" niewidocznym pozostałym "ludziom".

 

Początkowo tylko "zwiedzałem", wiedząc ze brawura może rozwalić sen.

 

Zazwyczaj wszystkie nadnaturalne czynności potrafiały zachwiać snem, a nawet spowodować wybudzenie. Jednak tym razem potrafiłem latać swobodnie we wszystkich kierunkach oraz przenikać przez ściany bez skupiania się na tych czynnościach.

 

Miałem też pełną świadomość z "reala". Kim jestem, jak żyje, co było wczoraj, tydzien temu, miesiąc temu.

 

Spróbowałem więc zwizualizować lustro. Zazwyczaj zabawa z lustrami we śnie szybko mnie wybudzala, ale tym razem bez problemu je zmaterializowałem we śnie. Następnie próbowałem w tym lustrze zwizualizować "cel", do którego chciałem dotrzeć.

 

I tutaj sie pojawia problem, na który chciałbym, żebyście odpowiedzieli.

 

W lustrze zamiast tej osoby zobaczyłem makabryczną twarz, spaloną i gnijącą, śmiejącą się ze mnie. Nie było to szczególnie przerażające ponieważ znajdowałem się w głębokim LD. Ten "człowiek" powiedział jednak wyraźnie (chociaż działało to raczej na zasadzie przekazu myśli, jak to we śnie):

 

"I tak moge cie odesłać". (albo coś w ten deseń).

 

Po czym wyrzuciło mnie ze snu.

 

I teraz mam dwa pytania:

 

1. Jeśli teoria wspólnego śnienia jest błędna i był to po prostu LD(mimo że bardzo głęboki), to dlaczego nie potrafiłem kontrolować tego zjawiska?

2. Jeśli teoria wspólnego śnienia jest prawdziwa to po czyjej stronie leży wina. Czy ja coś spieprzyłem, czy może "cel" ma jakieś blokady uniemożliwiające taką "interwencje"?

 

Pozdrawiam,

 

Henryy87

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie już dawno czytałam o przejściu przez lustro do czyjegoś snu i od paru miesięcy jest to mój cel, bo nie za bardzo w to wierzę ;) Jednak wielu ludzi potwierdza to zjawisko, więc jak mi się uda to Ci napiszę :D

A co do tej blokady to zawsze są w umyśle jakieś "kruczki" i podświadomie sam mogłeś sobie zablokować tą osobę myślami, że może mieć jakąś blokadę. Trochę to skomplikowane, ale tak myślę, kiedyś jak postawiłam kogoś w śnie przed lustrem to w odbiciu był zwykły manekin :D po prostu umysł robi różne przedziwne rzeczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Sądzę, że przy wspólnych snach przydałoby się uzyskać świadomą zgodę osoby, którą chcielibyśmy odwiedzić. Nie powinny się wtedy pojawiać przeszkody przynajmniej ze strony gospodarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

wspólny sen, czytałem coś o tym tylko na zasadzie takiej ze ty snisz, wchodzisz w stan LD i jakims tam sposobem wchodzisz do innego snu(ale jakim to nie pamietam, było to dawno) tylko ze ta osoba ma taka pewna blokade czy zabespieczenie jak np antywirus na kompie jak wyczuje zagrozenie to blokuje, tak samo moze cie zablokowac ta osoba ktorj sie włamałes w sen i cie wyrzuca. Jesli wejdziesz do czyjegos snu i zaczniesz cos zmieniac to ta osoba moze cie wyzucic, nie swiadomie oczywiscie(tylko jej podswiadomość senna)

 

Ps. Bodajże możliwe ze potrzebne jest lustro tak jak ktos wyzej ujoł:)

Edytowane przez rudyrower
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...