snakebabe Napisano 18 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Witam Sen z winda miewam odkad pamietam co jakis czas, a ubieglej nocy az dwa razy, z tym, ze nigdy nie jest on taki sam, oprocz jednego wspolnego elementu - winda zawsze jedzie do gory i nie chce sie zatrzymac. Ostatniej nocy mialam dwa sny. W pierwszym nie pamietam samej jazdy, wiem, ze nie bylam sama, bylo nas chyba 3, ja, dziewczyna i chlopak. Znalam ich ale nie pamietam kim byli. Sen pamietam tylko od momentu, gdy winda nie chciala sie zatrzymac i wyjechala na dach budynku. Dach ten byl bardzo maly a budynek bardzo wysoki i musielismy sie mocno trzymac podloza zeby nie spasc (mam lek wysokosci). Pamietam, ze bylo ciemno, jak w nocy, i bardzo wialo. Ukleklam na podlozu i balam sie ze spadniemy. Chyba czekalismy na czyjas pomoc. Wiecej nie pamietam, obudzilam sie. Potem mialam drugi sen, jechalam niezbyt nowa i dosc mala winda, ktora miala brazowe wnetrze. Przypominala mi taka typowa blokowa winda. Jechalam z kims starszym, moze mama albo ciocia, nie wiem. Wiem tylko, ze to byla kobieta. I pamietam, ze jak wsiadalam do tej windy to juz sie balam, ze sie nie zatrzyma ale i tak pojechalam. Jechalysmy w gore i znowu winda nie chciala sie zatrzymac. Przejechalysmy wszystkie pietra az w koncu sie zatrzymala w jakims dziwnym miejscu ponad pietrami, gdzie nie bylo widac juz normalnych scian windy tylko jakies sznury i korby, jakby mechanizm ktory ja prowadzi. Pamietam ze zaczelam cos krecic zeby ja przesunac na dol ale wtedy sie obudzilam. Pozdrawiam, Dominika. [ Dodano: 2008-06-18, 11:43 ] Mam 25 lat i chyba spore zmiany przede mna, ostatnio sie zakochalam i planuje znalezc prace, byc moze przeprowadzic sie do innego miasta i zamieszkac z moja nowa miloscia. Ostatnie 5 miesiecy spedzilam za granica na stypendium i wiele sie o sobie, zyciu i ludziach dowiedzialam.Chyba jakis przelom przede mna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
snakebabe Napisano 18 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 hmm ciekawe wlasciwie to niewiele osob jeszcze o nas wie bo wlasnie mam wrazenie, ze nie spodobalaby mi sie ich reakcja. A jesli chodzi o naginanie zasad to troche mocne okreslenie, ale prawda jest, ze sporo kompromisow juz za nami i pewnie jeszcze wiecej przed nami. Chyba nigdy wczesniej nie bylam tak tolerancyjna w zwiazku.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
snakebabe Napisano 18 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Dziekuje bardzo pomocna interpretacja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi