BiałaNutella Posted June 18, 2008 Share Posted June 18, 2008 Czy zdarzyło się Wam kiedyś, że sen, który śniliście odpowiadał temu, co działo się akurat z twoim ciałem? Nie wiem jak to wyjaśnić dokładnie, myślę, że rzadko można coś takiego sprawdzić, bo zazwyczaj, no cóż, śpimy. Mi przydarzyło się coś podobnego. Będąc kilka lat temu na obozie harcerskim, kumple-druhowie zrobili mi psikusa i wynieśli mnie w nocy z namiotu poza obóz, jakieś 100 metrów w ciemny las. Kiedy dzisiaj o tym myślę, oblewa mnie zimny pot. Teraz na myśl o obudzeniu się samotnie w środku ciemnego lasu jestem przerażona. Wtedy nie byłam. Dlaczego? Pamiętam dokładnie: tej nocy śniło mi się bardzo realistycznie, że moja koleżanka z namiotu zaproponowała, byśmy tej jednej nocy wzięły śpiwory i rozbiły mały, dwuosobowy namiot poza naszym obozem, kilka metrów od innych namiotów. We śnie się zgodziłam i rozbiłyśmy ten nieszczęsny namiot za obozem. Dokładnie pamiętam, że kiedy obudziłam się, zaczęłam macać rękoma wokół siebie "szukając" śpiącej ze mną poza obozem koleżanki; byłam PRZEKONANA że ona jest tam ze mną i śpimy w małym namiocie. Nawet kilka razy wymówiłam jej imię, a kiedy okazało się, że jej tam nie ma miałam nawet myśl: "Kurczę, wyrolowała mnie, wróciła do obozu, będzie dym, jak nic.". Dlatego wtedy, idąc przez ten las ze śpiworem pod pachą nie spanikowałam: byłam święcie przekonana, że leżę parę metrów od właściwego namiotu i zaraz tam wrócę, żeby opieprzyć koleżankę. Czy to możliwe, że ten sen "dostosował się" do tego, co działo się z moim ciałem (tzn. mój mózg "wiedział" że ciało jest wynoszone i "podsunął" mi sen, który pomógł mi nie wpaść w panikę)? Zbieg okoliczności? Jeżeli tak, to przyznam, że dość trafny... Druga taka sytuacja należała do kategorii koszmarów. Śnił mi się poranek w przyczepie kempingowej. Leżałam na dwuosobowym łóżku wraz z jakimś bliżej nieokreślonym chłopakiem, zasłony były zasunięte więc panował półmrok. Nagle między zasłonami zobaczyłam babkę a'la The Ring: biała skóra, długie, czarne włosy, podkrążone oczy. Zobaczyłam ją i mnie sparaliżowało. NAkryłam się kołdrą i zaczęłam szeptać do tego chłopaka by się obudził, on spał jak kamień. Nagle poczułam, że coś dotyka moich nóg i stopniowo idzie wyżej. Ucisk przeniósł się na klatkę piersiową i ściągnęłam kołdrę z głowy. Okazało się, że to ta kobieta siedzi na mni e i patrzy mi się w twarz. Krzyknęłam tak głośno, że obudziłam pół domu i ... kota ktróy akurat w tej chwili połozył mi się na klatce piersiowej Czy komuś z was kiedyś coś podobnego się zdarzyło? Co o tym w ogóle sądzicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Truflada Posted June 18, 2008 Share Posted June 18, 2008 Ja miałam podobną choć bardzo śmieszną sytuację Przyjechała do mnie kuzynka i spałyśmy razem w moim pokoju. Śniło mi się że trzymam na ręce moją papużkę - była oswojona i można było ją głaskać. No i ją tak głaskałam, głaskałam... Nagle obudziłam się i otworzyłam oczy........ okazało się, że rzeczywiście głaskałam - ale to była ręka mojej kuzynki! Szczęka mi opadła na szczęście jej nie obudziłam, bo nie wiem co by sobie o mnie pomyślała Myślę, że w trakcie snu nasze zmysły działają, ale przełączają się jakby na inny kanał, tzn. odbierają bodźce z zewnatrz i te z wewnątrz i tworzą coś w stylu wspólnego obrazu - tego co jest w rzeczywistości, tzn. co dzieje się z naszym ciałem, jest łatwe do odbioru i nie wymaga angażowania świadomości, i tego co dzieje się wewnątrz nas - a co akurat snuje marzenia senne - i to w tej chwili angażuje naszą świadomość. Myślę, że zależy to od fazy snu w jakiej jesteśmy, bo przecież każdy z nas wie że czasami czuje we śnie coś (zapach, dotyk, ciepło, chłód,wilgoć itp...) co w rzeczywistości nie ma miejsca. A w tym przypadku jest zupełnie inaczej, więc może to płytszy sen? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aneta Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 Hehe, ja także mam podobne przeżcyia co Ty, Truflado. Za małolata (12-13 lat) kiedy spałam śniło mi się, że przed kimś uciekam samochodem czy czymś tam i spadam w przepaść okropnie krzycząc (coś w odcieniu filmów kryminalnych). Owszem, spadłam z łóżka. Tak okropnie się rozdarłam, że obudziłam mamę. Coś niesamowitego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sephira Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 Moja siostra często opowiada mi o czymś takim, np. kiedyś spała ja niewygodnym łóżku i chyba jakaś sprężyna wbijała jej się w żebra. Kiedy się obudziła powiedziała że cały czas we śnie ktoś ją dźgał nożem w to miejsce :razz: Albo kiedy zdarzyło się jej usnąć na swojej ręce, (przez niedokrwienie straciła pewnie w niej czucie) wtedy śniła że w ogóle nie ma tej ręki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Endriu Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 To jest wszystko normalne mózg reaguje impulsem na bodźcem a w śnie dzieje się coś aby tworzyć spójną całość Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tim Posted June 22, 2008 Share Posted June 22, 2008 no dobrze, mnie też śniły się takie rzeczy, które można nazwać połączeniem bodźców zewnętrznych z tematem snu. Ale co w przypadku, kiedy wydarzenia które nam się śnią doprowadzają do tej sytuacji kulminacyjnej będącej bardzo mocnym bodźcem zewnętrznym? Nie jesteśmy świadomi, że coś się za chwile wydarzy a sen nas do tego przygotowuje. Przykład? Przyśniła mi się kiedyś taka sytuacja: Stoję na ulicy, widzę ludzi chodzących po chodnikach, wchodzących i wychodzących ze sklepów. W pewnym momencie zauważam jadący bardzo szybko samochód (trwa to chwilę, ten samochód się rozpędza). Uderza w przechodzącą przez ulicę osobę, i w tym momencie jakaś stojąca na chodniku kobieta zaczyna krzyczeć. Krzyk mnie budzi - okazuje się że to ktoś z mojego otoczenia krzyknął. Wcześniej nie mogłem się spodziewać, że ktoś krzyknie - dlaczego więc widziałem całe zajście na ulicy? Osobę, która nieuważnie przechodzi przez środek i rozpędzający się samochód? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Endriu Posted June 22, 2008 Share Posted June 22, 2008 Tak szybko reaguje mózg tworząc sen. Miałem podobny przypadek wiec wiem o czym mówisz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Silencio Posted January 3, 2010 Share Posted January 3, 2010 to brzmi tak, jakby czas we śnie biegł inaczej niż w prawdziwym życiu! Słyszałam, że jest tak w OB, ale we śnie też?? interesujące... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.