misio3 Posted December 3, 2010 Share Posted December 3, 2010 Witam. Biały, stary dzik - samica ( locha - albinos z pokręconą sierścią w krótkie loki ) na skraju lasu przy znanym, bezpiecznym terenie zabudowanym, nie budząca grozy a raczej zaskoczenie , wyłania się zza drzew, przechadza się i pomimo mojej pewności siebie - bezwzględnie atakuje mojego psa - podcinajć go za tylne łapy ( tnąc mu ścięgna ) powala go - ten leży bezwładnie. następnie atakuje mnie najpierw podcinając mnie i waląc sie na mnie całym ciałem - a potem ryjem podrzucając mnie wysoko w góre jak worek. Nie czuje strachu a raczej wkurzenie. Nie zdązyłem sie uporac z tym zwierzem, bo się obudziłem. nadmieniam, że Locha miała obcięte kły - dziurawe w środku a tym samym ostrzejsze i byla bardzo stara - byc może nie bałem się jej dlatego. . Poza odczuciem zaciekawienia - sen nie wyczerpał mnie i nie przeraził. Proszę o interpretację. Pzdr. Michał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.