Skocz do zawartości

Prośba o interpretację snu


frankie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Na wstepie napisze ze mam 17lat i bardzo rzadko sni mi sie cokolwiek, ostatnio bylo 3,4 mies temu.

Szedlem do szkoly rano z kolega z ktorem przewaznie chodze tylko na silownie i widze go w szkole.(co do tego nie jestem pewien czy szlismy do szkoly ale takie mam przeczucie). Szlismy takimi ulicami ktorymi sie do szkoly nie idzie jak zwykle az w koncu on zaczol skrecac w inne uliczki ze zaczelismy zawracac(uliczki nie byly waskie.. raczej szerokie i normalny ruch byl). Doszlismy do jakiegos parkingu a tam stalo auto (w snie myslalem ze to jego mamy).. byla tez dziewczyna dobrze mi znana ale tylko raczej na "czesc czesc" i czasem zamienic 2 slowa dodam jeszcze ze bardzo ladna i juz wczesniej mi sie podobala i dalej podoba, znam ja na realu oczywiscie. Nagle znalazlo sie tam dziecko takie male co nie umie chodzic,mowic i w snie to bylo rodzenstwo kolegi (na realu ma 10letniego brata). To bylo tak strasznie dziwne ze teraz wydaje sie to glupie, bo on wyjechal z miejsca parkingowego i stalismy wszyscy za samochodem i nastepny widok to bylo jak ta kolezanka ma w gardle to dziecko tak jakby sie nim krztusila dlawila i patrzylismy z kolega tam jej do gardla (bylo bardzo szerokie gardlo-przelyk) az to dziecko nagle zaczelo podchodzic do gory az w koncu ona tak jakby je wyplula i ono upadlo na ziemie twarza w dol i tam wtedy chyba byl snieg na 80% jestem pewien....

 

koniec tej sceny tak jakby i nastepna ze mna, kolega i dziewczyna bez dziecka teraz

 

Jestesmy w jakims osrodku moze takim malym szpitalu czy to hospicjum jakies bylo, na odludziu, dookola las i laka. Jestesmy na korytarzu i tam zostaje ja i jakis gosc moze w moim wieku albo starszy czy mlodszy ale nie duzo moze rok roznicy. Byl jakis dziwny/cichy i wygladal jak typowa wyposzczona ciota i ja go jakos zaczolem denerwowac (bylem zaczepny) i ten jeden moment podciolem mu noge w kolanie i polozylem go na glebe zalozylem mu jakas dzwignie na glowe i wtedy na drugim koncu korytarza skad przyszedlem stala dziewczyna i chyba kolega. TU MI SIE URWALO/ NIE PAMIETAM CO SIE DZIELO i dalej bylo cos ze ta dziewczyna dostala w twarz mozliwe ze od tego goscia miala podbite oko i to zaczelo puchnac. Tam akurat byl gabinet lekarza i on ja ogadal i ten gosc wpad i ja powiedzialem "o pan zobaczy co on zrobil" lekarz rozlozyl rece i tak jakby focha strzelil na tego goscia. Nastepna scena jak ja pakuje tego goscia "za kare" do torby takiej jakby na namiot 6-8osobowy.. byla mocna torba z zamkiem i nie duza i sam sie dziwie jak on tam wszedl. Na parkingu byl kosz to ja go do tego kosza zapakowalem w tej torbie i potem popatrzylem na parking i widzialem po lewej to auto kumpla i po prawej kumpla z ta dziewczyna(on byla jakas smutna tak jakby cos chciala a nie mogla nie mogla, i nie chciala na mnie patrzec/ nie potrafie wytlumaczyc dobrze). Dodam ze przez ta cala druga sytuacje mialem na sobie jakis idiotyczne przebranie jakiegos zwierza, wilkolaka i mialem taka pluszowa maske do tego i nie zakladalem jej wogole tylko mialem na czubku glowy. Na tym parkingu juz nie bylo sniegu w porownaniu do pierwszej sytuacji.

JEzeli to pomoze to dodam ze auto bylo czarne - opel meriva.

 

Teraz piszac ten text ja sobie zinterpretowalem ten sen sam sobie ale chcialbym zeby experci sie wypowiedzieli.

 

Z gory dziekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...