białegrochy Napisano 10 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2010 Dziś w nocy miałam następujący sen Najpierw zajdowałam się przed domem mojego wujka (który de facto nie był jego domem, wyglądał jak domek z osiedla w grze The Sims), wujek usiłował przekonać mnie do podwiezienia w jakieś miejsce, do którego zmierzała masa osób. Ja oponowałam, gdyż chciałam być tam wcześniej. Pochodzę z Kamienia Pomorskiego, choć nie mieszkam tam już 8 lat i to było miejsce drugiej części snu. Stałam na kładce, która prowadzi przez Zalew na Wyspę Żółcino, a ludzie parkowali samochody wzdłuż niej. Każdy chciał mieć miejsce, wypatrywałam mojego tatę, który miał przyjechać samochodem Volvo- marka jest tu nie bez znaczenia, w trakcie snu dużo o niej myślałam. Nagle zobaczyłam, że ludzie masowo wyskakują z samochodów i rzucają się do wody. Wszyscy. Obok mnie stała moja mama, która zmuszała mnie, żebym wskoczyła, jednak ja bałam się, że jest zbyt głęboko i nie umiem na tyle dobrze pływać- z tym, że ona normalnie też pływa nie za dobrze. Mama też wskoczyła do wody, a ja zostałam na tym moście i patrzyłam z niedowierzaniem na to co widzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.