Gość sheina Napisano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2010 (edytowane) No to jak zawsze ja i moje dziwne pomysly. Jak się dziś czujesz? napisz i od razu dlaczego , co jest tego powodem? To może ja zaczne: Dziś cienko, jestem zdenerowwana, moja wspolokatorka jak na zlosc zostala na stancji i mnie jej obecnosc rozprasza (teraz jeszcze spi) lubie ją, ale nie mogę się za bardzo uczyc przez smiechy i wyglupy nasze, a mam duzo bardzo duzo do zrobienia i nauczenia :/ niech to wszystko szlag jasny trafi. ;] :peace: Edytowane 11 Grudnia 2010 przez sheina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Swiadomy Napisano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2010 Niepokoję się o szkołę że nie dam rady się nauczyc , a termin zadania egzaminu semestralnego goni.Wykorzystam wszystkie doplacze jak JOGA i synchronizacja półkul , i medytacja.Maybe stan alfa . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolinna Napisano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2010 Zadowolona z minionego dnia, zaniepokojona jutrem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rokka Napisano 30 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2010 Czuję się cudownie Oby tak dalej ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sheina Napisano 17 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 dzien bardzo nadziejowy,ale dopoki czegos sie nei dowiem nie bede miala spokoju ducha ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rutka Napisano 2 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 Jestem dzisiaj niespokojna idę jutro z dzieckiem na biobsję martwie się ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 2 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 Nie martw się, w ten sposób na pewno nie pomożesz, bo nie masz na to wpływu. A na pewno dziecku będzie przyjemniej widzieć i czuć, że mama jest spokojna i opanowana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rutka Napisano 3 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2011 Dziekuję .nie wiem skąd u ciebie tyle ciepła i serdeczności nie znam cie a czuję że masz wielkie serce i nieograniczone pokłady miłości.właśnie nie mogę spac latam po internecie i szukam jakiś informacji i oszukuję sama siebie sama lecze sie 10 lat,teraz tylko obserwacja jestem zdrowa a tu to samo z synem .powtarzam sobie w głowie że Patryk jest zdrowy.Jeszcze raz ci dziękuje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sheina Napisano 6 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 beznadziejna, wielka pustka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rutka Napisano 7 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 dzisiaj ok. jutro idę po odbiór badań syna i zaczynam sie denerwowac...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rutka Napisano 13 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Więc ja dzisiaj cudnie pozdawałam egzaminy semestralne .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Izabela1990 Napisano 15 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2011 Caly dzien spedzilam na forum, chyba jeszcze nigdy, w zadnym dniu nie napisalam az tylu postow...I bedzie to sie dzialo coraz czesciej, chyba powinnam zalozyc temat: Jak znalezc przyjaciela... Tak sie wlasnie czuje. Pocieszy ktos?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gay Napisano 7 Maja 2011 Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 dzisiaj akurat czuje się troche 'ch*jowo' czuje, że marnuje czas.. że życie ucieka mi przez palce i daje mi to we znaki dzisiaj tak strasznie! taka pustka, którą na pewno nie dałoby się wypełnić sześciopakiem - LECHA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deborah Napisano 11 Maja 2011 Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 Ogólnie to nerwowy dzień....chciałabym odbyć z kimś poważną rozmowę a od tego będzie zależeć co zrobię dalej.....na dodatek sesja tuż tuż i znowu stres;) ah te życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Izabela1990 Napisano 11 Maja 2011 Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 czuje sie bosko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sheina Napisano 11 Maja 2011 Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 oo a czmuz to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZawszeWinna Napisano 12 Maja 2011 Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 A ja tragicznie... gubi mnie moje lenistwo,a ja biernie się temu przyglądam i nie potrafię się zmobilizować.Zero motywacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sheina Napisano 12 Maja 2011 Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 ja to samo... i wieczna niepewnosc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nexie Napisano 12 Maja 2011 Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 U mnie też zero chęci, motywacji. Nic mi się nie chce... Tylko się zadręczam dziwnymi myślami... Ja poprostu za duuuuużo myśle ostatnimi czasy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KatiJo Napisano 12 Maja 2011 Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 Jak Was to pocieszy to też mam ostatnio stagnację jak i parę osób, które znam. Widać taki czas, miejmy nadzieję, że minie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nexie Napisano 12 Maja 2011 Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 Też mam taką nadzieję, że minie bo przede mną egzaminy ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZawszeWinna Napisano 12 Maja 2011 Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 No właśnie... pojutrze mam poprawkę z koła i znowu nawet nie tknęłam materiału.Dobrze, że jest 3 podejście... Jednak wizja egzaminów mnie w tym momencie przeraża.Również mam nadzieję, że to w końcu minie, inaczej będzie kiepsko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nexie Napisano 12 Maja 2011 Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 Na samą myśl o egzaminach robi mi sie niedobrze ;D znowu zaliczać wszystko ehhh.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZawszeWinna Napisano 12 Maja 2011 Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 Zimą jednak jakoś lepiej się uczy.Jak widzę słonce za oknem to aż mnie odrzuca od książek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nexie Napisano 12 Maja 2011 Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 To prawda... Perspektywa słonko za oknem a ja przed książkami... eeeee nie fajnie... tak by się chciało gdzieś iść, ale trzeba się uczyć wtedy :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ciastko08 - Klaudia G. Napisano 12 Maja 2011 Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 Głowa boooli nooo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sheina Napisano 14 Maja 2011 Udostępnij Napisano 14 Maja 2011 Jedna, wielka, konkretna i czarna DUPA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gay Napisano 15 Maja 2011 Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 Jedna, wielka, konkretna i czarna DUPA. To znajdujemy się w tym samym punkcie. Nie jesteś sama Sheina! ): Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZawszeWinna Napisano 16 Maja 2011 Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 Dołączam do Was :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sheina Napisano 16 Maja 2011 Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 jak koło poszło ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gay Napisano 16 Maja 2011 Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 Nie wie już sam.. niby ma się poprawić.. z każdym dniem żyję z takową świadomością.. i wiecie co, doszedłem do wniosku! Takie lekkie oświecenie mnie dzisiaj wzięło, a mianowicie.. Nie można narzekać, że ma się pod górkę kiedy idzie się na szczyt! Chociaż przez te dwa dni zrobiłem mały pożytek, napisałem prace kontrolne na bloki... pouczyłem oraz poczytałem sobie.. ale nigdzie kompletnie, nigdzie nie wyszedłem.. do tego facet z którym się spotykałem i któremu zaufałem okazał się tak naprawdę kompletnym draniem i nie wiem co z tym poradzić i jak temu zaradzić.. widocznie trzeba wiele razy się na nich przejechać aby spotkać tego jedynego i właściwego! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Izabela1990 Napisano 16 Maja 2011 Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 gay trzeba, ale tylko po to zeby potem docenic to, co sie ma tak naprawde i to szanowac . Dziwnie mi tak, mam wakacje. W sobote podroz do Polski, nie bede miala zbyt duzego dostepu do Internetu ;(. Zabieram ze soba karty, to na pewno!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ANEZ Napisano 17 Maja 2011 Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Nareszcie wtorek,Po wczorajszym dniu /poniedziałek/ którego nienawidzę obudziłam się w optymistycznym nastroju,słońce zagląda mi do okna i chce mi się żyć.Więc do dzieła i życzę każdemu takiego nastroju jaki ja mam dzisiaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZawszeWinna Napisano 17 Maja 2011 Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 jak koło poszło ? Nie poszło, zabrakło mi 1 punktu :/ no, ale za 2 tygodnie kolejna poprawka. Tylko jak się zmotywować... takiego zastoju to już dawno nie miałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nexie Napisano 19 Maja 2011 Udostępnij Napisano 19 Maja 2011 Cały dzień miałam dobry humor aż do teraz... Kumpela mnie wkurzyła :/ Miała się ze mną spotkać dzisiaj a nawet nie zadzwoniła jeszcze do tego jutro wyjeżdża i nie wiadomo kiedy wróci... Miło z jej strony :| A do tego w ten wieczór majowy czuję się jakaś taka samotna... Jednym słowem "cudownie"... :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZawszeWinna Napisano 20 Maja 2011 Udostępnij Napisano 20 Maja 2011 A ja dzisiaj w końcu - tak dla odmiany - czuję się fajnie słonko grzeje, była mini burza - aż chce się żyć ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aniusia206 Napisano 20 Maja 2011 Udostępnij Napisano 20 Maja 2011 Samopoczucie w sam raz. Tylko leń mnie dziś złapał, ale może tak nazywam mój dzień dziś, bo lubię na bieżąco wykonywać obowiązki, a odpoczynek też jest ważny. Słowem: wszystko w sam raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nexie Napisano 20 Maja 2011 Udostępnij Napisano 20 Maja 2011 U mnie pada już z dobre 30 min :| I nici z jutrzejszego opalania :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alathea Napisano 20 Maja 2011 Udostępnij Napisano 20 Maja 2011 zawieszona... troche we mgle i jeszcze nie wiem, jaki bedzie kolejny krok a poza tym ciut zmeczona jeszcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ANEZ Napisano 20 Maja 2011 Udostępnij Napisano 20 Maja 2011 Dzisiaj mam bardzo dobry dzień dostałam w prezencie wymowną talie kart tarota. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nuu Napisano 3 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2011 Jestem w związku karmicznym z moją matka. Traktuje mnie podrzędnie, jakbym była głupia dziewuszką która "kocha się" (oczywiście o wiele dotkliwie powiedzianym słowem) z każdym kto popadnie. Mówi mi ciągle, że mam jej pomóc w domu, a jak chce pomóc to mówi "później bo (...)" - więc nie sprzątam. Kiedy coś ode mnie chce akurat wychodzę z domu. O. Dzisiaj mam nastrój pod tytułem: "jakbym stłukła wszystkie talerze to i tak by mi nie przeszło" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gay Napisano 25 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2011 (edytowane) Chciałbym odzyskać siebie… odzyskać równowagę, odzyskać uśmiech… pewność siebie… Niee, ja nigdy nie byłem pewien siebie, swojej sytuacji, swojej pozycji - nie mogę więc tego odzyskać. Dzisiaj zauważam, że poddaję się… wszystkiemu i wszystkim… Kiedyś krzyczałbym, walczył, żeby udowodnić coś, żeby to czego chcę - osiągnąć, a teraz? chyba się poddaje… Gdzieś tam głęboko w środku mnie są takie pewne rzeczy które wkurzają mnie, denerwują i czuję jakąś niesprawiedliwość, ale…więcej jest we mnie żalu niż woli walki… Czuję się przegrany, oszukiwany i wykorzystywany. Powinienem się buntować, nie pozwolić, walczyć o swoją pozycję i szacunek.. A mi się nie chce… nie mam siły, nie mam pomysłu na walkę… I już nawet nie chce… czy ja się poddaje już teraz…? Zapadłem się w jakąś niecoś… w otchłań, w której niczego nie ma, niczego nie widzę… nie ma najmniejszej iskierki czy szczeliny w której jest wiara, nadzieja i miłość... Zrobiła się ciemność. Nie ma radości, jest tylko żal, monotonia, schematyczne codzienne działanie… Nie lubię się tak czuć… tak ..nijak… Jakiekolwiek działanie jest lepsze niż właśnie taki stan nicości…podobnie jak z uczuciami - lepiej nienawidzić kogoś niż czuć obojętność. Chciałbym odzyskać siebie, chciałbym znowu chcieć czuć, lubić, pragnąć, mieć jakiś cel… W końcu nie raz sobie powtarzałem, że życie bez celu nie ma sensu, że to nie życie - to wegetacja… Edytowane 25 Czerwca 2011 przez gay Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewwa Napisano 25 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2011 jak sie dzis czuje? kiepsko depresja . co jest tego powodem? bezrobocie , złe relacje z ludzmi w mojej wiosce. cos z ta energia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość trotkaaa Napisano 25 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2011 Samopoczucie kiepściuchne. Dręczy mnie pewne pytanie, na które nie znam odpowiedzi ;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gay Napisano 25 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2011 (edytowane) Trotkaaa, sam nie znam odpowiedzi na wiele pytań. W końcu pytania są proste, ale odpowiedzi już trudne.. ): Ewwa, wierzę w to iż znajdziesz pracę. Co do złych relacji z ludźmi w Twojej wiosce, pamiętaj iż dorosłość liczy się z tym. Że człowiek wtedy już nie zważa opinii i zdania innych tylko trzyma się swoich racji. Edytowane 25 Czerwca 2011 przez gay Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ysabell Napisano 26 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2011 Traktuje mnie podrzędnie, jakbym była głupia dziewuszką która "kocha się" (oczywiście o wiele dotkliwie powiedzianym słowem) z każdym kto popadnie. Mówi mi ciągle, że mam jej pomóc w domu, a jak chce pomóc to mówi "później bo (...)" - więc nie sprzątam. Kiedy coś ode mnie chce akurat wychodzę z domu. Zawsze w takich sytuacjach mam wrażenie, że matka nie potrafi docenić tego, co ma. Nie traktuje Cię jak człowieka, tylko jak jakiegoś niesamodzielnego przygłupiego podczłowieka. Zrozumie, że to był błąd, kiedy Cię jej zabraknie, np. wyprowadzisz się. Zobaczysz, że będzie tęsknić jak szalona. Do tego czasu postaraj się nabrać dystansu do jej zachowania. Nie przekonasz jej z dnia na dzień, że jesteś fantastyczną, odpowiedzialną osobą. Życzę Ci cierpliwości! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gay Napisano 27 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2011 Chyba mam depresje, a problemy emocjonalne z pewnością! To już się dłuży i dłuży, czasem przejdzie i będzie mi lżej jednak nie do końca będę czuć się 'szczęśliwie'.. to już się dłuży i dłuży.. już nawet nie liczę od kiedy mnie ten stan ogarnia. Boje się życia, boje się ludzi, boje się miłości.. boje się zaufać.. najlepsze jest w tym to, że potrafię świetnie przed ludźmi udawać i grać iż tak naprawdę to mi nic nie dolega, nic mi na sercu nie leży, nic mi nie jest.. wtedy zakładam taką maskę, pod nią smutek a na wierzchu śmiech i uśmiech na ustach. Wybrał bym się na jakąś terapie, czy też konsultacje z psychologiem. Wiem iż mógłby mi pomóc, w końcu to lekarz od duszy tak samo jak i mamy lekarzy od ciała.. jednak po prostu ten wstyd mnie zżera.. boje się jakiejkolwiek reakcji, boje się jakichkolwiek działań na lepsze jutro. Może lepsze.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gay Napisano 27 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2011 (edytowane) Ja już nie ogarniam, nie wyrabiam.. kolejny dzień bez celu, kolejny dzień na marne.. mam już dość, aż mi się krzyczeć chce ale nie potrafię. Nie potrafię normalnie funkcjonować. Chciałbym otworzyć coś nowego i lepszego, ale jak.. jeżeli ja nie znam na to pytanie odpowiedzi to któż taki w takim wypadku.. W końcu gdyby upuścić szklankę na asfalt, rozbiłaby się ona na kawałki. Jedne byłyby większe. Drugie mniejsze. Gdyby się nawet je pozbierało to i tak nie udałoby się odtworzyć stanu poprzedniego ów owej szklanki. Tak właśnie jest z moim sercem, tak właśnie jest ze mną. To taka szklanka rozbita o asfalt, która musi zmagać się z codziennością. Nie wrócę do stanu poprzedniego. Zawsze będzie jakieś "przed", do którego do cholery i tak nie da się wrócić. Ale istnieje gdzieś jakieś "po", gdzie człowiek zaczyna nowy rozdział. Chce zakończyć ten pewien etap, ale i tak jak na razie nie mam widoków na kolejny. Pragnę zacząć pisać nowy rozdział, ale jak na złość brakuje mi słów, brakuje mi zdań, brakuje mi odwagi, brakuje mi czynów i działań. Tkwię w bliżej nieokreślonym miejscu, mniej więcej tam, gdzie kartkę przewraca się na drugą stronę i stoi te niewiadome... Boje się nawet chociażby tego, że jeżeli uda mi się ten nowy rodział w mym życiu otworzyć to i tak będę pisać te nowe wersy w moim życiu zaczerpnięte od tego starego mego rozdziału, tego w którym chociażby teraz tkwię. Chciałbym aby w moim życiu przyszedł wreszcie kiedyś taki etap, w którym należy stać się samodzielnym ... Wykrzyczeć z całych sił : NIE i pozostawić moje życie w rękach losu i niech robi z nim co chce, najwyżej jeżeli mi się to nie spodoba to zmieniać to na lepsze. Potem następnie odciąć nitkę powiązania z osobami, które mnie zawiodły. Chciałbym wreszcie pozostawić wszystko w tyle i się nie oglądać na przeszłość. Usiąść nawet na skrawku krawężniku, z dala od tych wszystkich problemów i zacząć tworzyć mój nowy rozdział mojej ery.. [video=youtube;92cwKCU8Z5c] Edytowane 27 Czerwca 2011 przez gay Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owsik Napisano 29 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2011 Ja także mam doła od kilku dni, a wszystko przez facetów.. i troszkę się pogubiłam w życiu. Gay, jeżeli potrzebujesz terapii to nie masz czego się wstydzić, każdy ma czasem takie załamania. ja 2 lat temu powiedziałam sobie, ze albo przestaję myśleć o facecie, który mnie zostawił albo idę na terapię, bo było to już nie do zniesienia. Postawiam sobie kilka celi życiowych i je małymi kroczkami realizowałam i pomogło. iem, ze jak się ma depresje to człowiekowi nic się nie chce, ale czasem trzeba dla samego siebie się zmobilizować i zacząć pracować nad sobą by inni ludzie nie niszczyli tak jak teraz robią. Nie warto cierpieć, życie jest za krótkie. Jakoś musimy sobie radzić z gorszymi dniami. jeżeli masz ochotę pośmiać się z czegoś to polecam serial na iitv możesz sobie pooglądać The IT Crowd <technicy magicy> świetni sa, szczególnie 2 sezon Daj znać jak się czujesz. Pozdrawiam ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gay Napisano 29 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2011 Owsiczku.. tak to już jest z tą mobilizacją właśnie w tym okresie, też dochodzę do wniosku iż życie to ma się tylko jedno.. teraz i tu.. do tego młodzi jesteśmy.. co do tych związków to lepiej pozostawię bez komentarza, z jednej strony człowiek ich pragnie a z drugiej się boi. Jednak jakie serce nie cierpiało kiedy po swoje marzenia sięgało? Mnie to najbardziej wkurza wręcz podejście niektórych, a właściwie większości facetów chociażby co do związku. Jedni to potrafią już samym pisaniem powiedzieć iż są w związku, a czasem nawet zdarzało mi się tak iż mówią, że kochają. Inni natomiast to na lewo i na prawo się taczają, pozostali w związku zdradzają a tak to przed nim świętoszków zgrywają. A o innych podtypach lepiej nie wspomnę. I nie jakoś trzeba żyć, ale z jakością! Jednak jak to zrobić, pytanie proste bo pytania mają to do siebie iż są tylko i wyłącznie proste. Taka ich reguła, ale odpowiedzi za to zazwyczaj bywają trudne oraz skomplikowane, a czasem nawet zbyt brutalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gay Napisano 29 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2011 Owsiczku.. tak to już jest z tą mobilizacją właśnie w tym okresie, też dochodzę do wniosku iż życie to ma się tylko jedno.. teraz i tu.. do tego młodzi jesteśmy.. co do tych związków to lepiej pozostawię bez komentarza, z jednej strony człowiek ich pragnie a z drugiej się boi. Jednak jakie serce nie cierpiało kiedy po swoje marzenia sięgało? Mnie to najbardziej wkurza wręcz podejście niektórych, a właściwie większości facetów chociażby co do związku. Jedni to potrafią już samym pisaniem powiedzieć iż są w związku, a czasem nawet zdarzało mi się tak iż mówią, że kochają. Inni natomiast to na lewo i na prawo się taczają, pozostali w związku zdradzają a tak to przed nim świętoszków zgrywają. A o innych podtypach lepiej nie wspomnę. I nie jakoś trzeba żyć, ale z jakością! Jednak jak to zrobić, pytanie proste bo pytania mają to do siebie iż są tylko i wyłącznie proste. Taka ich reguła, ale odpowiedzi za to zazwyczaj bywają trudne oraz skomplikowane, a czasem nawet zbyt brutalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owsik Napisano 29 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2011 Owsiczku.. tak to już jest z tą mobilizacją właśnie w tym okresie, też dochodzę do wniosku iż życie to ma się tylko jedno.. teraz i tu.. do tego młodzi jesteśmy.. co do tych związków to lepiej pozostawię bez komentarza, z jednej strony człowiek ich pragnie a z drugiej się boi. Jednak jakie serce nie cierpiało kiedy po swoje marzenia sięgało? Mnie to najbardziej wkurza wręcz podejście niektórych, a właściwie większości facetów chociażby co do związku. Jedni to potrafią już samym pisaniem powiedzieć iż są w związku, a czasem nawet zdarzało mi się tak iż mówią, że kochają. Inni natomiast to na lewo i na prawo się taczają, pozostali w związku zdradzają a tak to przed nim świętoszków zgrywają. A o innych podtypach lepiej nie wspomnę. I nie jakoś trzeba żyć, ale z jakością! Jednak jak to zrobić, pytanie proste bo pytania mają to do siebie iż są tylko i wyłącznie proste. Taka ich reguła, ale odpowiedzi za to zazwyczaj bywają trudne oraz skomplikowane, a czasem nawet zbyt brutalne.[/quote dlatego nie możemy się dawać innym, tylko podnosić jakość naszego życia poprzez różne aktywności. za 30 lat powiesz sobie tego nie spróbowałem, tutaj nie pojechałem , tu nie poszedłem. A skąd wiesz,że np w Egipcie nie spotkasz osoby z którą jest Ci pisane spędzić całe życie ? Ja zaczęłam uczyć się francuskiego, podjęłam pracę wolontariusza w Klinice Prawa ponadto dołączyłam do stowarzyszenia prawników i jeszcze zaczęłam pomagać znajomym w ich problemach prawnych. Znalazłoby się jeszcze kilka rzeczy, którymi wypełniłam sobie dni i ciesze się bardzo, ponieważ spotkałam takich ludzi, z którymi można konie kraść. Dla nich np wyjazd jutro do Berlina na 2 dni to nie problem, przy minimalnym natłoku spraw, więc mówię, warto inwestować w siebie i nie oglądać się za siebie. Gay, zrób coś dla siebie zacznij chodzić na basen np nie trać czasu na smutki. faceci, niestety ciężko teraz o normalnego, bo popatrz w jakich czasach żyjemy i co się teraz liczy. Nie trać nadziei, poszukuj. ale nie dawaj się im tak łatwo ranić, pokaż, że dla Ciebie warto się zmienić 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gay Napisano 30 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2011 Wiem owsiczku.. wcześniej angielskiego się uczyłem sam dla siebie i sam w domu przez kilka miesięcy. Nikomu o tym nie powiedziałem, ale efekty były znakomite. Tyle ile chociażby sam w domu się nauczyłem to przez całą szkolną edukację nie wyciągnąłem. Codziennie sobie przerabiałem sam jakieś teksty, jakieś nowe słówka i je przyswajałem. Dlatego też, ale to już od września chce się zapisać na jakiś kurs językowy w grupie najlepiej bezpłatnie. Nawet nie kurs, a na jakieś koło zainteresowań w moim mieście. Aby w wolnym czasie coś robić z korzyścią dla siebie.. Wiarę, nadzieje i miłość mam w sobie. I też jestem gotów wręcz ją ofiarować oraz pokazać światu. Wiem też o tym, że przecież jeżeli chcemy lepszego jutra to nie możemy zacząć od jutra ale najlepiej już od dziś. W końcu nic z założonymi rękoma do nas nie przychodzi, kiedyś inaczej o tym myślałem. Inaczej świat spostrzegałem. Powiem krótko, interesowała mnie po prostu tylko i wyłącznie ta wielka miłość już na całe życie. Ale przy tym właśnie się zatracałem nie inwestując w siebie, nie samorealizując się. A dzisiaj mogę w jakimś stopniu powiedzieć o sobie.. mimo iż jestem tym samym człowiekiem, to tak zmieniłem się. W końcu człowiek szczęśliwy musi cały czas się zmieniać. Mamy już to do siebie, że nie lubimy stać w miejscu. Chcemy non stop mierzyć gdzieś wyżej wyznaczając sobie przy tym jakiś cel. I to jest piękne.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owsik Napisano 5 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2011 o właśnie ! element zaskoczenia robić coś dla siebie i nie pokazywać tego innym dobrze, gdy sami zobaczą efekty jeżeli chodzi o naukę języka polecam portal busuu.com <mam nadzieję, że nie zostanę za to upomniana> tam możesz sobie poćwiczyć gramatykę i słownictwo, plus masz kontakt z ludźmi z całego świata. tak, zgadzam się, my nie lubimy stać w miejscu, ja jestem tak dynamiczną osobą, że jak mam wolny wieczór, to zastanawiam się czy nie tracę czasu. za chwilę łapię się za książkę Gratuluję dobrego podejścia do życia. Napisałam dobrego, am nadzieję, ze jest to dobre i właściwe podejście Jakieś plany na wakacje? większe/ mniejsze ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gay Napisano 6 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2011 Owsiczku a u mnie to właśnie inaczej, ostatnio czuje iż życie i te najpiękniejsze chwile uciekają mi przed oczyma.. Sypiam po 10-12godzin. Do tego teraz zacząłem rzucać papierosy i czuje się strasznie rozdrażniony bez chęci. Trzyma mnie to, że rzucam iż w ciągu kilku miesięcy zaoszczędzę na papierosach tyle, że będę mógł właśnie chociażby zapisać się do szkoły językowej i może wreszcie zacząć jakoś żyć, a nie od papierosa do papierosa między przerwami chociażby.. Samorealizacja jest dobra, ale trzeba mieć do niej cel.. ja sobie sam nagmatwałem troszkę.. jakbyś chciała się dowiedzieć co i jak dokładnie to na PW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nexie Napisano 4 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2011 Za oknem piękna pogoda, niby wszystko ok, ale co z tego jak mnie dół dopadł Tysiące myśli w kółko, czy sie jakoś ułoży na lepsze... Ale gdzieś tam tkwi we mnie promyczek nadzieji, że to czego pragnę tak bardzo spełni się... A oprócz tego to moje przeczucie (nie jeden raz się sprawdziło), że bedzie już tylko lepiej... Tylko szkoda, że nie mam z kim o tym pogadać. Brak takiej prawdziwej przyjaciółki. Choć mam pare kumpeli, ale one są zajęte własnym życiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AprilGoodwill Napisano 4 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2011 Tylko szkoda, że nie mam z kim o tym pogadać. Brak takiej prawdziwej przyjaciółki. Choć mam pare kumpeli, ale one są zajęte własnym życiem... A tu mozesz napisac. Co slychac? Jak leci? =) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nexie Napisano 4 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2011 A tu mozesz napisac. Co slychac? Jak leci? =) No niby tak, ale to nie to samo co taka prawdziwa przyjaciółka... ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AprilGoodwill Napisano 5 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2011 A co przeszkadza prawdziwa znalezc? Wszedy pelno ludzi. Ludzie sa samotni, tylko czekaja na dobre slowo i wyciagnieta dlon. Wstydza sie, chca wszystko szybko. A nie ma sklepow z przyjaciolmi, jak pisal Antoine de Saint- Exupery... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AprilGoodwill Napisano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 Slonko! Tu nie chodzi o racje czy jej brak. Pisze o tym, co widze... A widze dookola ludzi spragnionych bycia wysluchanym przez innych ludzi. Widze ludzi samotnych - nie z wyboru, ale "bo tak wyszlo"... Powiem Ci, ze w ciagu ostatniego roku zyskalam 2 nowe przyjaciolki. Jedyne, co musialam zrobic, to wysluchac, zadzwonic, napisac.... Jedna moja przyjaciolka tak skwitowala znajomosc ze mna - jestes jedyna osoba, poza moja Mama i narzeczonym, ktora dzwoni do mnie tylko po to, zeby zapytac "co slychac?", inni zawsze dzwonia z interesem... Zadzwon do kogos i zapytaj - co slychac? Na pewno sie ucieszy. A potem Ty bedziesz mogla pogadac, co u Ciebie... Aaaa... gledze, bo powinnam sie uczyc, pakowac i w ogole ogarnac. A jak u Ciebie dzis? Mam nadzieje, ze =))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nexie Napisano 9 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2011 Eeeee tam nie ględzisz;) to ja chya tak zrzędze xD Do jednej kumpeli jak napiszę to ona jest tak zajęta wszystkim, że dopiero na następny dzień odpowiada albo chwile popiszemy a potem już nie odpisuje :/ Ja bardzo dobrze rozumiem, że można być baardzo zajętym. Ale pewnie chłopakowi z którym kręci teraz odp odrazu... Inna wyjechała na wakacje chyba też za granice i nie chce jej zamęczać moimi problemami z facetami itp. A taka najlepsza kumpela, była jak przyjaciółka wyjechała za granice do pracy i nie wróci tak prędko, albo i wogóle a najgorsze, że miałyśmy się spotkać przed jej wyjazdem, ale jej nie dała rady bo jej coś wypadło:|Niby lepiej;) ale siedzi mi w głowie były facet i wszystko z nim związane nie daje mi spokoju... Natłok myśli mam... A u Ciebie co tam? A to jakiś wyjazd się szykuje, że piszesz o pakowaniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AprilGoodwill Napisano 9 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2011 Wiesz, ja troche w obronie Twoich kolezanek - bo jak dziewczyny zaczynaja zwiazki z chlopakami, to zwykle sie na troche odcinaja od kolezanek. To jest normalne. Nalezy sie wycofac, dzwonic rzadziej, po 6-8 msc sprawy sercowe sie wyklaruja, juz sie zmecza szalem pierwszego seksu i bedzie lepiej. =) I wtedy zadzwoni jedna z druga narzekac na nowego goscia, chill, Slonko! A co mi powiesz o swoim bylym? Tylko mow same zle rzeczy, a ja bede go obrzucac jeszcze dodatkowo. Bylym mowimy stanowcze NIE! A ja jade do domu rodzinnego, po weselu na ktorym zlapalam welon - i to nie byla ustawka, ale zupelny przypadek. =)) A dzis bylam na zakupach. Bylo fajnie, ale sa przeceny!!! Pisz tu, albo na prv, albo jak chcesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owsik Napisano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2011 a ja się dzisiaj czuję nieszczególnie. siedzę sobie i płaczę, ponieważ w sobotę wylatuję z kraju, będzie to moja pierwsza w życiu podróż samolotem i nikt nie pojedzie ze mną na lotnisko, nie dlatego,że nie mają czasu, tylko na mnie się wypinają. Po raz któryś z kolei zostałam znowu sama jak palec, nieciekawe uczucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teri007 Napisano 13 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2011 rozpiera mnie energia czuję, że mogę wiele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.