kamilj87 Napisano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2010 Snilo mi sie, ze jestem na plazy takiej jak nad jeziorami z brunetka jakas mi bliska i patrzylem na zielone drzewo po lewej o oblych ksztaltach i bardzo bujne, pozniej od prawej wjechal samochod przez wode i piach i przejechal pod drzewem wjezdzajac na wydmy rozsypujac piasek az do mnie i mi na twarz pare ziaren. Pozniej byl dom, ja w jednych drzwiach stoje (we framugach) na przeciw w drziwach moja byla dziewczyna po lewej widze okno i wyjscie na balkon po prawej schody w dol na ktorych jest tlum ludzi, ci ludzie przechodza na balkon miedzy nami co jakis czas. Pozniej jest jasny pokoj z biala firanka i na bialej kanapie siedze z moja byla dziewczyna i dotykamy sie duzymi palcami od stop a na stopach mamy skarpetki biale w pomaranczowe prazki. Jeszcze w przedpokoju domu widze kawalki klawiszy od pianina wyciete z tektury w piasku, rysunek w paisku tworzy fragment wlansie klawiatury pianina. W snie wazna tez byla pewna relacja brunetka - ja - moja byla dziewczyna, smutno mi bylo zostawiac brunetke ale bardzo chcialem byc z byla. Ona nie byla pewna czy chce ale niesmialo pozytywnie byla do mnie nastawiona, niemniej jednak wydawala mi sie "nieobecna" podczas przebywania z nia w tym snie. Bardzo prosze o pomoc w interpretacji, jest to dlam nie niesamowicie wazny sen, niegdy nie przywiazuje wago do tego ale czuje teraz ze cos w zyciu sie zmienia ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.