Skocz do zawartości

bardzo dziwny sen...


Ales

Rekomendowane odpowiedzi

Miałam bardzo dziwny sen i bardzo a to bardzo prosiłabym o jego interpretacje.

 

A więc:

 

Byłam z dwoma koleżankami w Krakowie i zamek zwiedzałyśmy. Weszłyśmy do pewnego pokoju który był kaplicą. W nim na krześle przy konfesjonale < takim małym>tylko takim niewim czemu bez kratki < przez co wyglądało to na krzyżówkę klącznika z konfesjonałem> siedział ksiądz. W całej tej kaplicy leżeli młodzi młodzi ludzie. Mieli zamknięte oczy i twarze aż takie fioletowe, jakby coś im się stało. Ja jeszcze nie zdążyłam nic powiedzieć jak ten ksiądz spytał mnie o moje imie po czym położył swoją dłoń na moim czole. Gdy to zrobił poczułam jak wszystkie siły ze mnie uchodzą. Zaczełam być coraz słabsza i miałam coraz mniejszą kontrolę nad moim ciałem. Zaczełam bardzo a to bardzo powoli upadać. Staram się szarpać, ruszać chciałam żeby on przestał ale miałam strasznie małą kontrolę nad ciałem. W końcu leżałam na ziemi na której nadal się szarpałam. To samo zroił z tymi moimi dwiema koleżankami tylko że one nie broniły się, nie szarpały. Za chwilę leżały fioletowe i bez ruchu jak reszta będących tam ludzi. Ja traciłam coraz bardziej siły aż w końcu też przestałam się ruszać. Nagle znalazłam się jakby w innym miejscu. Ciężko jest to miejsce opisać. Tak jakby kosmos, byłam uwieszona w jakimś dziwnym miejscu to było strasznie dziwne. Nie wiedziałam gdzie jestem ani co robię ale nagle wszystkie moje pytania <których miałam masę gdy się szarpałam

11:26:19

>znikły

czułam tam się bardzo dziwnie

ale jednak niesamowicie dobrze mi było

czułam to że tam nie ma czegoś jak czas, widziałam rózne sceny z mojej przeszłości i coś co niby było moją przyszłością, te sceny poprostu się działy koło mnie

Nagle z tamtego miejsca przeniosłam się spowrotem do mojego ciała. Czułam że to co wcześniej widziałam tak naprawdę trwało sekundy a czułam jakby to działo się przez kilka godzin.

Dziwne było to że nie byłam w swoim ciele. byłam do niego przyczepiona, nie mogłam się oderwać moje nogi były do ciala przymocowane więc mogłam tylko się przesunąć i patrzeć się z boku na siebie. Tych ludzi którzy wczęsniej tam leżeli już nie było. Leżały niedaleko mnie tylko te 2 moje koleżanki dalej bezruchu. Ja starałam się coś zroić krzyczeć oderwać się wstać,ale nie dałam rady

mogłam tylko usiąść i się przyglądać.

widzialam jak co jakis czas ktoś otwierał drzwi do tej kaplicy patrzył się i wychodził nic nie robiąc

a tek ksiądz siedzial dalej tam gdzie na początku i patrzył się w okno

potem nagle mam biała plame pamieci, i niewiem jak ale nagle stałam się przytomna i odzyskałam kontrolę nad ciałem. Moje koleżanki nadal leżały. Podeszłam do tego księdza i pytałam go co się ze mną stało, dlacego, jak i wogóle zadawałam mu masę pytań na ten temat

on nie odpowiadał tylko ciągle patrzył się w okno. czasem tylko spojrzał na mnie bez wyrazy twarzy.

Potem mój sen zaczął się bardzo rozmazywać i kończyć się.

Jak się obudziłam wszystko co miałam na łóżku leżało na ziemi. Musiałam niesamowicie się rzucać przez sen. Niewiem dlaczego strasznie łzy mi leciały z oczu.

twarz tego księdza czy kim on wogóle był apmiętam strasznie dokładnie

i był ubrany w sutannę ale nie mogę sobie przypomnieć czy miał koloratkę. To jest jedyna rzecz której nie mogę sobie przypomnieć. Wszystko pamiętam tak strasznie wyraźnie że jest to aż dziwne.

czy ja nie mogę mieć normalnych snów? To kolejny sen z serii dziwnych, których tak od końca listopa miałam niesamowicie dużo.

 

Takiego typu sny nasiliły mi się w sumie od mojego powrotu z ostatnich dni skupień < robiona w klasztorze dla dziewcząt i kobiet przez siostry służebniczki>. Bardzo proszę o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...