Bardzo bardzo proszę o pomoc w interpretacji mojego snu..

[Gość Virus]

Śniło mi się że do mojego mieszkania bez pukania weszła czarownica, ale co dziwne, miała ona postać mojego dziecka, ale ja nie czułam wtedy że to moje dziecko. I ona nie chciała wyjść, powiedziała że wyjdzie z mieszkania jak coś jej dam, zażądała mój pierścionek zaręczynowy. Powiedziałam że jej go nie dam bo nie mam (nie miałam na palcu, pokazałam i ona uwierzyła) natomiast powiedziała żeby w zamian za to że sobie pójdzie moje dziecko ma się uczyć angielskiego. Potem sobie poszła.

 

Za jakiś czas słyszę znów pukanie/drapanie/szuranie po drzwiach wejściowych do mieszkania, wiem że to ona, boję się że znów wejdzie nieproszona jak poprzednio i że znów zacznie mnie szantażować czymś.

Uczucia towarzyszące temu wszystkiemu to przede wszystkim strach przed nią, obawa że się jej nie pozbędę, że będzie mnie nachodzić, szantażować, że coś będzie chciała itd.

Ogólnie sen nieprzyjemny..

 

Pomóżcie!

[Sephira]

Uczucia towarzyszące temu wszystkiemu to przede wszystkim strach przed nią, obawa że się jej nie pozbędę, że będzie mnie nachodzić, szantażować, że coś będzie chciała itd.

 

Czy w rzeczywistości przed czymś lub przed kimś odczuwasz podobne obawy?

[Gość Virus]

właśnie nie odczuwam, nie wiem skąd taki sen, patrzyłam na symbolikę pierścionka, czarownicy ale szczerze powiedziawszy nic mi to nie pomogło.