Guest maja111 Posted December 19, 2010 Share Posted December 19, 2010 Nie pamiętam całości, wiem, że najpierw czekałam z mamą przed jakimś budynkiem, mama miała jechać do lekarza. Dzwoniłam do brata, czy przyjedzie i ją zawiezie, odpowiedział, że w tej chwili nie może, bo sytuacja się skomplikowała, tzn. ma jakieś problemy. Pytałam, czy dostał mandat, ale nie pamiętam odpowiedzi, wiem, że na mnie krzyknął, odpowiedział agresywnie. Następnie zadzwoniłam do jakiejś mamy znajomej, która miała ją zawieźć do lekarza. Znajoma powiedziała, że zapomniała, ale zaraz się uszykuje i przyjedzie. Tłumaczyłam, że jadąc drogą musi skręcić w lewo, a my jesteśmy przy kawiarni niedaleko mostu (w rzeczywistości miejsce to wygląda inaczej, tam jest moja praca Potem szłam brzegiem rzeki, nie wiem po co, nie pamiętam jaka była woda, ale raczej czysta. Chodziłam po rynku i deptakiem, mijałam sklepy, było jasno, czysto i ładnie. Następny fragment, który zapamiętałam jest taki: Stałam z mamą i mama opowiadała mi swój sen. Śniła jej się, ze dostała czarną różę, ale znajoma z naszej miejscowości dała jej jakieś antidotum czy zabezpieczenie (były to jakieś kartki czy fragmenty gazety, które mama wyjęła z kieszeni) i to miało ochronić moją mamę. Mama wspomniała jeszcze, że czarna róża to symbol śmierci lub ciężkiej choroby bądź zmartwień i że nie koniecznie dotyczy to najniższej rodziny - to powiedziała, aby mnie uspokoić. Proszę, pomóżcie. Sławku, najbardziej liczę tutaj na Ciebie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.