Mój pokój w starej aranżacji

[Sephira]

No więc tak:

Na dzień dzisiejszy dzielę pokój z moją młodszą siostrą, jednak zanim ona podrosła dzieliłam go z siostrą starszą, i właśnie to mi się dzisiaj śniło.

Nasz pokój wyglądał zupełnie tak jak kiedyś, a my uwijałyśmy się przy sprzątaniu. Siostra stała na stołku i odkurzała bibeloty z półki nad telewizorem (co dziwne, ustawiała na tej półce figurki Buddy, różnej wielkości a ja nic takiego w domu nie posiadam). Ja natomiast stałam na jej łóżku i porządkowałam rzeczy stojące na szczycie jednej z szaf. Jak się okazało, było tam wiele rzeczy które ktoś tam wrzucił i o nich zapomniał, albo zostały specjalnie tam wrzucone, bo ktoś nie wiedział co z nimi zrobić. I tak wytrzepałam z kurzu stare maskotki i odstawiłam je na odpowiednią półkę. Co mnie zadziwiło, to że znajdował się tam pojemnik na cukier, taki sam jak mamy w kuchni. Cukru było tam niewiele już, za to było w nim kilka martwych robali. Były tam też różne śliczne figurki. Zastanawiałyśmy się z siostrą skąd one się tam wzięły i postanowiłyśmy się nimi podzielić. Pamiętam że ja chciałam wziąć figurki koni i jednorożców.

Pamiętam jeszcze że światło w pokoju było włączone, pomimo iż był dzień.

Były też inne osoby w tym śnie- moja młodsza siostra i tata, ale mała praktycznie cały czas była na podwórku a tata coś robił w kuchni.

[Aneta]

Sephira, światło w pokoju - potrzebujesz pomocy w ułożeniu wszystkiego.

Ogólnie porządkowanie we śnie oznacza - i to chyba jest jeden z niewielu symboli mówiących o czymś bez konieczności znajomości kontekstu - że potrzebujesz podobnego poukładania w życiu realnym. Często potykasz się o problemy i kłopoty, ktoś rzuca kłody pod nogi, ale zawsze wychodzisz na prostą. Trzymaj tak dalej.

Pozdrawiam.

[Sephira]

Dziękuję Anetko! A czy nie doszukujesz się innych symboli w tym śnie?

[Aneta]

co dziwne, ustawiała na tej półce figurki Buddy, różnej wielkości a ja nic takiego w domu nie posiadam

No jakby nie było, może to być zagubienie w wierze. Szukanie odpowiedniej wiary, chwilowe zawahanie.

Chyba tyle. Jeśli masz, kochana, coś szczególnego na myśli - dawaj śmiało, wiesz, że nie gryzę

[Sephira]

Przede wszystkim przepraszam za niesprecyzowanie tematu <zawstydzona> to już się więcej nie powtórzy!

A co mi nie daje spokoju, to te robaki w cukrze (to były jakieś cukrowe pasożyty, ale były już martwe), i to że sprzątałam pokój z siostrą, która teraz przebywa za granicą. Może ten pokój urządzony po staremu się jakoś odnosić do naszej przeszłości??

Pewnie znając mnie to za głęboko próbuję kopać Odpowiedzi są często bliżej niż mi się wydaje

[Aneta]

Sephira, :n5 nic się nie przejmuj niesprecyzowaniem tematu

Robaki w cukrze to tak jak pisałam wyżej - ktoś stale rzuca Ci, kochana, kłody pod nogi i właśnie przez te kłody mogą wyjść na jaw jakieś chowające się dotąd przed Tobą kłopoty, problemy. Chyba tyle

Wiesz, często sny wykorzystują przypadkowo spotkane osoby w podświadomości - coś na zasadzie "pierwszej lepszej postaci" która się nawinie. Sądzę, że dlatego była tam Twoja siostra.

[Sephira]

Anetko :n14

[Aneta]

Sephirko, słońce - :n13 :)