behind66 Napisano 3 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 3 Lipca 2008 Niedawno śniło mi się, że byłam nad jeziorem ukrytym w lesie. Było ciemno, jezioro było bardzo małe. Nagle do jeziora wszedł mężczyzna o anielskich skrzydłach, które były tak ogromne, że ledwo zmieściły się w jeziorze. Anioł szaleńczo machał skrzydłami i rzucał się po jeziorze jak obłąkany. Chwile później wzdłuż linii brzegowej usiadło mnóstwo innych aniołów, kobiet i mężczyzn o niewielkich skrzydłach. Ubrani byli jak normalni ludzie. Anioły zaczęły machać skrzydłami tak, że w okół rozbrzmiewał donośny dźwięk ich trzepotu. Jeden z aniołów, chyba była to kobieta, założył mi parę skrzydeł i kazał robić to samo. Dodam, że wszystkiemu przyglądali się jacyś ludzie, w tym mój były chłopak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Vanilia22 Napisano 3 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 3 Lipca 2008 Droga behind66 A powiedz jak się czułaś kiedy słyszałaś ten dzwięk? I jak reagował na to Twój chłopak? Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
behind66 Napisano 3 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 3 Lipca 2008 czułam strach i niepewność uśmiechał się do mnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Vanilia22 Napisano 3 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 3 Lipca 2008 behind66 wygląda na to, że czegoś się obawiasz i miotasz się. Trudno wyczuć w jakim kontekście wyśniłas owy sen ale jakby spojrzeć na sprawę z Twoim ukochanym- to tak jakbys czuła, że ogrom emocji przerasta Twoje pojęcie. I nie wiesz co zrobić. A zobacz on się usmiecha, czyli zachęcia do podejmowania dalszych kroków. Czy to nie jest czasem to na co czekasz? Pozdrawiam:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
behind66 Napisano 3 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 3 Lipca 2008 masz racje, ostatnio rzeczywiście przerasta mnie ogrom emocji, a uczucia miedzy nami zdaje sie, ze budza sie na nowo, chyba czas na wykonanie kolejnych krokow . dzieki bardzo, pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi