Skocz do zawartości

Umizgi, zaloty, walka - pilnie proszę o tłumaczenie


Artakhshatra

Rekomendowane odpowiedzi

Tym razem piszę z poważną (zdaje się) sprawą, mającą bardzo silny związek z moją rzeczywistością codzienną.

Otóż chodzi tutaj o młodą 18-letnią dziewczynę, mieszkającą stosunkowo w pobliżu (3-4 km).Oboje nie cieszymy się nieskażoną reputacją, aczkolwiek z różnych powodów. Znam bardzo dobrze jej rodzinę, z którą jesteśmy w najlepszej komitywie. Jednak z nią samą nie rozmawiałem od bardzo dawna, mimo iż jest ona bardzo ładną dziewczyną. Ostatnio zamierzyłem sobie, aby jakimś sposobem przełamać się wobec niej (a mniej śmielszym osobom jest ponoć zawsze trudniej). I właśnie te sny na pewną mają coś z tym wspólnego:

 

1. Trzy dni przed napisaniem tego postu:

 

"Umówiłem się z nią na spotkanie na jakimś plażopodobnym, nadmorskim obiekcie z wydmami (nie mieszkamy nad morzem), po czym flirtowaliśmy ze sobą (jakby w skróconym czasie). Jednocześnie sen uległ rozdwojeniu i w drugim "oknie" pojawiła się moja matka. Potem, gdy opuszczaliśmy to nasłonecznione miejsce dziewczyna ta mówi mi, że jestem nudny."

 

2. Sen zaraz następnego dnia po uprzednio opisanym:

 

"Poszedłem do jej domu, jednak ona nie była zadowolona z mojego przybycia, widoczny był grymas złości na jej twarzy, jakby chciała mnie uniknąć. Jej ojciec, spawający w garażu jakąś konstrukcję, powiedział do mnie: "Trzeba samemu coś potrafić robić". Następnie w jakiś tajemniczy sposób znalazłem się przed drzwiami, które jak się okazało, prowadziły do jej szkolnej klasy. Od razu po wejściu do niej zwróciłem uwagę na jej "lalusiowatych" kolegów (których w rzeczywistości nie znam i nie wiem jacy oni są xD). Zacząłem zaraz coś podejrzewać, że któryś z nich jest moim potencjalnym konkurentem (wściekłość, dezorientacja). Uderzyłem więc jednego z nich ciężkim plecakiem w brzuch, z taką siłą, aż ten przewrócił się na ławkę. Nawet nie próbował w żaden sposób się bronić. Nikt mu nie pomógł, wszyscy siedzieli milcząc, jakby udawali, że mnie nie ma lub obawiali się mojej agresji. Nic się więcej nie działo."

 

W przypadku ważniejszych danych związanych z moim życiem osobistym proszę odpisać na pw.

Ja naprawdę poważnie podchodzę do snów, zwłaszcza jeśli ma się rozegrać coś ważnego w moim życiu. Jak widać, wierzę w sny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uprzejmie proszę o pomoc w interpretacji. Myślę, iż sny dotyczą zdarzeń w przyszłości, do których muszę się odpowiednio przygotować.

 

Moim zdaniem sen wcale nie dotyczy przyszłosci tylko twoich obaw.

Zwróć uwagę że po rozmowie ona stwierdza ze jesteś nudny ( typowy dylemat odnosnie spotkań dwojga ludzi płci przeciwnej - czy beda mieli o czym ze soba rozmawiać) a ty poprostu masz obawy czy podołasz sztuce podtrzymania konwersacji na zadowalającym poziomie.

W drugim snie twoje obawy sa dwojakie jedne przedstawia jej ojciec tzn: czy twoje obecne zajęcie jest "godne" tej dziewczyny i jej rodziny (bo tutaj chodzi również o akceptację ze strony jej rodziny). Druga obawa to ta ze szkoły czyli obawiasz się jakiejś konkurencji ze strony "lalusiowych" kolegów z klasy a szkoła może tutaj uzmysławiać to że co do wykształcenia odczuwasz tutaj jakiś dyskonfort i nie czujesz sie zbyt pewnie wśród "wykształciuchów" - stąd ta twoja agresja względem jej kolegów.

Tak ja widzę twój sen i powtórzę ze moim zdaniem przedstawia obawy a nie przyszłość.

Pozdrawiam:

Sławomir

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty poprostu masz obawy czy podołasz sztuce podtrzymania konwersacji na zadowalającym poziomie.

 

Niestety, ale właśnie tak jest. To kompleks spowodowany w zasadzie niesprawiedliwie surową oceną mojej osoby przez środowisko rówieśników, z którymi nadal muszę utrzymywać kontakt, za kilka banalnych epizodów z dzieciństwa. Wówczas, mając 16 lat, czułem się opuszczony i nie wiedziałem co mam zrobić. A jednak skończyłem liceum, zdałem maturę (za drugim podejściem), zdobyłem dyplom zawodowy grafika komputerowego (którego to zawodu w chwili obecnej nie wykonuję). Więc raczej także jestem kimś w rodzaju "wykształciucha". Po prostu obawy główne dotyczą tego, iż nie wiem, czy będziemy mogli znaleźć jakiś wspólny temat do rozmowy, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, iz nie jestem zbyt rozmowny i śmiały przed młodymi kobietami.

 

W drugim snie twoje obawy sa dwojakie jedne przedstawia jej ojciec tzn: czy twoje obecne zajęcie jest "godne" tej dziewczyny i jej rodziny (bo tutaj chodzi również o akceptację ze strony jej rodziny).

 

Być może jej rodzina byłaby w stanie mnie zaakceptować, na pewno dziadkowie i być może ojciec, których w zasadzie znam od lat. Jednak tą przeszkodą może być fakt, iż nie posiadam prawa jazdy, przez co nie mogę zatrudnić się w jakiejś lepszej pracy z uwagi na odległości w mojej okolicy (aczkolwiek próbowałem je zdobyć i oni o tym wiedzą). Ponadto szkodliwa "opinia" złożona z wielu fałszywych lub pół-fałszywych pomówień, wystawiona mi złośliwie przez grupę starych, zagorzałych przeciwników też ma tutaj wiele do powiedzenia.

 

Dziękuję serdecznie za udzieloną odpowiedź :-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...