Koszmary

[BiałaWiedźma]

Od miesięcy mam koszmary senne, lecz gdyby było one zwyczajne, nie pisałabym o tym. Te sny mają podstawy czysto fantastyczne, co jest dziwne, ponieważ nie oglądam żadnych fantastycznych filmów, seriali, czy anime. Przed snem nie myślę o żadnych nadprzyrodzonych mocach, duchach, ani potworach. Żyję normalnie własnym życiem, lecz noce nie należą do przyjemnych.

Śnią mi się bowiem zmarli, jakieś potwory, które trudno sobie wyobrazić. Te sny są świadome. Wiem, że to tylko koszmar i próbuję się obudzić, ale nie udaje mi się to.Przeważnie w tych snach uciekam, ktoś mnie goni, a kiedy mam się obudzić zdaję sobie z tego sprawę , przestaję uciekać i "teleportuję" się do życia.

W każdym ze snów zachowuję swój normalny wygląd, nie mam ponadnaturalnych zdolności.Jestem poprostu zwyczajna.Często myślę że zasypiając "przenoszę się do innego świata".

Niekiedy w tych snach rozmawiam ze zmarłymi, którzy często czegoś chcą ale nie pamiętam tych rozmów.

Kiedyś podczas snów wypowiadałam dziwne formułki, jakby zaklęcia , ale to przecież niemożliwe bo nie jestem wiedźmą...

Pewnej nocy we śnie usłyszałam także wółanie "Strzeż się pełni księżyca"....

[morasiu]

Po pierwsze też chce mieć takie sny. To nie żart. Po drugie może to jakaś forma ciała astralnego. Po trzecie co to za nick, skoro nie jesteś wiedźmą. Może czytasz na necie o tych spawach, ale bardziej składam się do ciała astralnego.

[BiałaWiedźma]

Nick jest taki bo kiedyś jeszcze się tym interesowałam a konto zakładałam dawno

[morasiu]

Aha. Czyli się teraz nie interesujesz?? Aha o jeśli chodzi o te zaklęcia to je pamiętasz lub ktoś je słyszał.

[BiałaWiedźma]

Dalej się interesuję ale okazało się to dla mnie dosyć niebezpieczne i poprostu boję się to kontynuować.

Nikt ich nie słyszał.Śpię sama (mam tylko 16 lat hehe)

I nigdy nie pamiętałam tych formułek. Mówiłam je czasami po polsku a czasami w języku którego nigdy nie słyszałam.Po przebudzeniu próbowałam je sobie przypomnieć ale nic z tego.Zapamiętałam tylko jedno zdanie o księżycu.

[BiałaWiedźma]

Ale chwilka! Pamiętam ich sens. To było zaklinanie tych postaci...

[morasiu]

Aha jesli chodzi o to niebezpieczne. napisz mi na gg(17599950)

[verita]

Nick jest taki bo kiedyś jeszcze się tym interesowałam

 

Może to co trapi Cię wewnętrznie, Twoją duszę, przejawia się w snach. Podświadomie przyciągasz sny..., to czego się obawisz. Jeśli kiedyś zgłębiałaś tajniki takiej wiedzy coś z niej pozostało głęboko w Tobie, coś z czym Twoje wewnętrzne ja nie może znaleźć porozumienia, stąd takie sny. Często śni nam się to o czym intensywinie myślimy, to czego się boimy... Może warto przypomnieć sobie kiedy, w jakim szczególnym momencie, wydarzeniach zaczęły pojawiać się koszmary?

A jeśli rozmawiasz ze zmarłymi to może oczekują oni modlitwy? Kilka lat temu gdy zmarła bliska mi osoba, miałam sen ale nie taki zwyły, był jakby realny, świadomy... To był pozytywny sen bo ta osoba przytulila mnie jakby na porzegnanie... Od tego czasu prawie codziennie przed zaśnięciem polecam jej duszę Bogu. Przyśniła mi się od tego czasu jeden raz.

I chyba warto zwrócić się o pomoc i opiekę do swojego Opiekuna- Anioła Stróża:) by strzegł Cię przed tym czego się obawiasz, co Cię męczy.