Skocz do zawartości

Bardzo proszę o portet:)


sandra8859

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo proszę o portret psychologiczny : Sandra 25.06.1988

 

Nie ukrywam... jestem teraz w ciężkim etapie swojego życia, muszę zająć się sobą,nad sobą popracować, rozleciało się coś na czym bazowała w dużej mierze moja przyszłość. Dlatego tak bardzo potrzebuję takiego portretu, muszę się określić, coś zdecydować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo proszę o portret psychologiczny : Sandra 25.06.1988

 

Nie ukrywam... jestem teraz w ciężkim etapie swojego życia, muszę zająć się sobą,nad sobą popracować, rozleciało się coś na czym bazowała w dużej mierze moja przyszłość. Dlatego tak bardzo potrzebuję takiego portretu, muszę się określić, coś zdecydować.

 

Hej sandra8859,

 

Na pierwszy etap Twojego życia, dość silnie mogła oddziaływać jakaś kobieta, najprawdopodobniej matka. Być może w jakimś stopniu mogłaś w dzieciństwie czuć się samotna lub wręcz odizolowana. Dorosłość u Ciebie , to możliwość dokonywania jakiś wyborów. Hmm... być może, w tym czasie, rozstaniesz się z jakimś ważnym mężczyzną. Może też pojawić się jakaś strata związana ze sferą materialną. Dużo zmian...ojj dużo... głównie w miłości i związkach. Trzeci etap Twego to głównie praca i obowiązki z nią związana. Możesz wtedy być jakimś kierownikiem, szefem lub zarządzać własną firmą :) A do tego znów pojawią się sprawy związane z mężczyznami, ale tu już znacznie stabilniej niż w poprzednim etapie. Tutaj już raczej zajmowanie się swoim mężem.

Chyba boisz się samotności i opuszczenia. Ogarnia Cię lęk, że jeśli będziesz sama w życiu, to sobie zwyczajnie nie poradzisz. Być może masz niską samoocenę. Dążysz do zaspokojenia swoich potrzeb materialnych. Jednym z Twoich celów, to potrzeba posiadania pieniędzy, jako formy życia na odpowiednim poziomie. Jesteś raczej dobrze zorganizowana, potrafisz dobrze zagospodarować sobie czas i pracę. Jesteś raczej charyzmatyczną osóbką o zdolnościach przywódczych.

Twoja misja to umiejętność wykształcenia w sobie odpowiedniego stosunku do wszelakich zmian, które będą pojawiać się w Twoim życiu. Najprawdopodobniej w Twoim życiu będzie się wiele "dziać", "przekształcać", a Ty powinnaś się z tym pogodzić. Zalecana jest także pomoc innym, w szczególności, gdy będą odczuwać jakieś cierpienie. Tak, tak, to nie jest prosta sprawa - bo Śmierć na tej pozycji, nie należy do prostych kart, ale... pomoże Ci w tym jakaś kobieta lub sprawy związane z kobitkami. Dodatkowo posiadasz dobry gust, wyczucie piękna i... chyba ładna z Ciebie kobitka :P... a to w życiu, często może pomóc :P

Szczęście osiągniesz gdy zburzysz w swoim życiu to co "stare, niepotrzebne" a zbudujesz "nowe, lepsze". Może się to odnieść do prostych, jak tez do skomplikowanych spraw w Twoich życiu. Powinnaś dużo tworzyć i budować w swoim życiu.

Postrzegasz siebie jako człowieka raczej poważnego, mądrego, z taką mądrością wewnętrzną. Może myślisz, że czasami inni Cię nie rozumieją. Natomiast ogół ocenia Cię jako mocną, silną osobowość, z silnym charakterem. Widzą, że możesz wiele, masz wewnętrzną "broń" w postaci silnej woli i nie zawahasz się jej użyć... :P

 

Mam nadzieję, że choć troszkę się zgadza,

 

Pozdrawiam,

Ancol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie dziękuje bardzo za portret:)

Kurcze...nie wiem jak ale wiele się zgadza...i to bardzo:) Tyle ,że przeraża mnie trochę fakt ,że nic nie jest wspomniane o rodzinie. Moim wielkim marzeniem nawet choćby zaraz po studiach było posiadanie rodziny,dzieci, spokojnego domu no i tego kochanego męża. No i zgadza się... właśnie rozstałam się ze swoim chłopakiem z którym widziałam tą przyszłość:(

Pieniądze...pewnie ,że są dla mnie ważne...chce mieć w przyszłym życiu lepiej, żyć na lepszej stopie niż żyłam do tej pory...tyle ,że właśnie...brak dzielenia z kimś swoich radości i smutków jest dla mnie przerażający.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie dziękuje bardzo za portret:)

Kurcze...nie wiem jak ale wiele się zgadza...i to bardzo:) Tyle ,że przeraża mnie trochę fakt ,że nic nie jest wspomniane o rodzinie. Moim wielkim marzeniem nawet choćby zaraz po studiach było posiadanie rodziny,dzieci, spokojnego domu no i tego kochanego męża. No i zgadza się... właśnie rozstałam się ze swoim chłopakiem z którym widziałam tą przyszłość:(

Pieniądze...pewnie ,że są dla mnie ważne...chce mieć w przyszłym życiu lepiej, żyć na lepszej stopie niż żyłam do tej pory...tyle ,że właśnie...brak dzielenia z kimś swoich radości i smutków jest dla mnie przerażający.

 

Kochaniutka,

tak sobie patrzę na ten Twój portrecik i myślę... że jeśli chodzi o sprawy finansowo - materialne, to z tym w życiu sobie niewątpliwie poradzisz :) Może w tej kwestii też będzie trzeba podjąć kilka ważnych decyzji, ale one zdecydowanie łagodniej będą oddziaływać, aniżeli w kwestii uczuć. Hmm... o posiadanie męża też bym się raczej nie martwiła, powinien się pojawić :) Będzie to raczej poważny, odpowiedzialny, może troszkę starszy facet od Ciebie, ale taki, który przyniesie Ci stabilizację. Jedyny minus to taki, że będziesz musiała na niego troszkę poczekać, jeszcze nie teraz... I nie wiem czemu, wydaje mi się, że poznasz go właśnie w pracy (ale to już uparcie moja intuicja, mi to podpowiada). Hmm.. lecz zanim przyjdzie ten okres stabilizacji, to będzie niestety dużo wyborów i przewrotów w związkach, i tak naprawdę chyba nic na to nie poradzisz. Łatwiej Ci będzie jeśli się z tym pogodzisz. To będzie taki okres miłosnych doświadczeń, taka burza, ale po niej przyjdzie słoneczko :))))

Aczkolwiek, ślepię się w te karty i niestety dzieci, nie widzę :( (mam nadzieję, że w tej kwestii się będę mylić ).

Mam takie wrażenie, że jesteś stworzona, do czegoś innego, kurcze... powinnaś pomagać innym, tym co odczuwają ból, cierpienie. Nie masz przypadkiem do czynienia, ze szpitalem, hospicjum ludźmi niepełnosprawnymi lub podobnymi kwestiami???

Powiem CI jeszcze jedno, to wszystko co napisałam teraz, jak i w portrecie, niczego nie przesądza!!! Pewne kwestie mogą się pojawić, inne nie. Pamiętaj masz swoją własną Wolę i to ona musi Cię napędzać :)))

Dodam jeszcze, że masz pewien "dar" do tego by być opiekunką i matką, tylko chyba powinnaś to przełożyć na szerszą skalę, niż tylko rodzina :)

Pozdrówka,

Ania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. powiem tak: Rozmawiałam z mamą o tym moim portrecie...jak ona to(mnie) widzi. Kiepsko jest u mnie z tą organizacją, zagospodarowaniem czasu no i przede wszystkim silną wolą. Jestem bardzo sentymentalna co zgadza się z tym co napisałaś ,że ciężko mi jest pogodzić się z 'przekształcaniem' itd. Co do tego pomagania innym... lubię z ludźmi rozmawiać, analizować ale nie rzucam dobrymi radami na prawo i lewo. Nie mam do czynienia też ze szpitalem i innymi instytucjami które wymieniłaś. Częściej to właśnie chyba ja potrzebuję pomocy od innych niż inni ode mnie. Mam nadzieję ,że to co napisałaś jednak nie do końca okaże się prawdą... naprawdę dla mnie ważniejsza jest rodzina niż satysfakcjonująca praca... nie wiem dlaczego ale zazdroszczę bardziej osobom w moim wieku,które są już po ślubach, mają dzieci. Z moim partnerem ,którym teraz po ponad 4 latach rozstałam się mieliśmy poważne plany,wybudowany dom, planowaliśmy dzieci. Dzisiaj dowiedziałam się też ,że nas związek jest związkiem dość mocno karmicznym.Rozstaliśmy się drugi raz ale za pierwszym razem wróciliśmy do siebie bo nie mogliśmy żyć bez siebie.Boję się właśnie ,że będę w końcu z innym mężczyzną ale gdzieś tam w serduchu będzie zawsze siedział mi ten i w rezultacie nie będę aż tak szczęśliwa:( Aż sama nie wiem co myśleć. Najlepiej chyba żyć dalej i starać się aby poprawa nadeszła na tych płaszczyznach na których mi najbardziej zależy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. powiem tak: Rozmawiałam z mamą o tym moim portrecie...jak ona to(mnie) widzi. Kiepsko jest u mnie z tą organizacją, zagospodarowaniem czasu no i przede wszystkim silną wolą. Jestem bardzo sentymentalna co zgadza się z tym co napisałaś ,że ciężko mi jest pogodzić się z 'przekształcaniem' itd. Co do tego pomagania innym... lubię z ludźmi rozmawiać, analizować ale nie rzucam dobrymi radami na prawo i lewo. Nie mam do czynienia też ze szpitalem i innymi instytucjami które wymieniłaś. Częściej to właśnie chyba ja potrzebuję pomocy od innych niż inni ode mnie. Mam nadzieję ,że to co napisałaś jednak nie do końca okaże się prawdą... naprawdę dla mnie ważniejsza jest rodzina niż satysfakcjonująca praca... nie wiem dlaczego ale zazdroszczę bardziej osobom w moim wieku,które są już po ślubach, mają dzieci. Z moim partnerem ,którym teraz po ponad 4 latach rozstałam się mieliśmy poważne plany,wybudowany dom, planowaliśmy dzieci. Dzisiaj dowiedziałam się też ,że nas związek jest związkiem dość mocno karmicznym.Rozstaliśmy się drugi raz ale za pierwszym razem wróciliśmy do siebie bo nie mogliśmy żyć bez siebie.Boję się właśnie ,że będę w końcu z innym mężczyzną ale gdzieś tam w serduchu będzie zawsze siedział mi ten i w rezultacie nie będę aż tak szczęśliwa:( Aż sama nie wiem co myśleć. Najlepiej chyba żyć dalej i starać się aby poprawa nadeszła na tych płaszczyznach na których mi najbardziej zależy.

 

Droga sandra8859,

taki portrecik ma za zadanie pokazać nam pewne możliwości z którymi przychodzimy na świat, co może nam pomagać, a co może nam przeszkadzać... nie wszystkie z tych możliwości, możemy wykorzystać, a inne mogą natomiast wyjątkowo dominować...Zawsze będę zdania, że sami kierujemy swoim życiem (poza małymi wyjątkami, które przyniesie nam los) i żaden portret, wróżba ani nic innego tego nie zmieni. Tylko trzeba troszkę o to zawalczyć.

Jeśli chodzi o karmę w związkach, to np. ja żyje od 9lat w najbardziej karmicznym związku jaki tylko może być, wszystkie możliwe wróżby (od Tarota aż do numerologii) wróżą nam koniec, a my już 9 lat razem :P Owszem bywa ciężko, ale jak jest miłość, to nic innego się nie liczy...

Kochana, ja tylko czytam to co widzę, ale z całego serducha, życzę Ci, by się w Twoim życiu potoczyło dokładnie tak, jak Ty sobie życzysz :)))

A tak na marginesie, ostatnio też u mnie było nie ciekawie i wtedy potrzebując rady... skorzystałam z wróżki... i dużo mi pomogła. Generalnie polecam, ale tylko zaufaną i sprawdzoną. Bo portret to raczej bardziej do zrozumienia siebie i innych, a np. Wróżka, to już konkretniej przyszłość. Mam swoją, poleciłabym Ci, ale pewnie nie jesteś z Łodzi...

Dasz radę, jesteś dzielna, w końcu w portrecie masz też Cesarzową i Słońce, a to wcale nie tak mało :)))

 

Ściskam cieplutko,

Ania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu bardzo dziękuje Ci za twoje słowa. Też uważam ,że jak jest miłość to nic innego się nie liczy i ,że ona przezwycięży wszystko. Dlatego tak trudno mi zrozumieć obecną sytuację.Nie wiem...może to jest kwestia niedojrzałości z jego strony..skoro to się dzieje(to rozstanie)drugi raz.Może on w końcu zrozumie że popełnił błąd...a może to błąd nie był. To jest tak: z jednej strony wierzę ale z drugiej nie chcę się łudzić i przez stracić czegoś innego.Hheheh same znaki zapytania. Mam nadzieję ,że w rezultacie wszystko skończy się pomyślnie.

A co do wróżki... heheh zaskoczę Cię ale mieszkam pod Łodzią a w Łodzi studiuję:D Pozdrawiam serdecznie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do wróżki... heheh zaskoczę Cię ale mieszkam pod Łodzią a w Łodzi studiuję:D Pozdrawiam serdecznie:

 

Ha, a jednak... normalnie nie do wiary... widzisz coś Tam w Górze czuwa... :))) Jak będziesz zainteresowana to daj znać na priv, to Ci podam do niej namiary, ale podkreślam z doświadczenia swojego i innych (wielu już osób, także niedowiarków :P), że jej wróżby naprawdę się sprawdzają, dlatego sama sobie nie wróżę, wolę moją Wiedźmę hehhe ...:P

 

Jakby coś, śmiało klikaj...

 

Przyjacielskiego cmokacza ślę,

Ania

Edytowane przez Ancol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, a jednak... normalnie nie do wiary... widzisz coś Tam w Górze czuwa... :))) Jak będziesz zainteresowana to daj znać na priv, to Ci podam do niej namiary, ale podkreślam z doświadczenia swojego i innych (wielu już osób, także niedowiarków :P), że jej wróżby naprawdę się sprawdzają, dlatego sama sobie nie wróżę, wolę moją Wiedźmę hehhe ...:P

 

Jakby coś, śmiało klikaj...

 

Przyjacielskiego cmokacza ślę,

Ania

 

Aniu to ja bardzo prosze o namiary na tę Wiezmę na priva z góry dziękuje

Wysłałałam maila do Ciebie na priva ale nie wiem czy doszedł, dzisiaj są jakieś kłopoty z pocztą :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu to ja bardzo prosze o namiary na tę Wiezmę na priva z góry dziękuje

Wysłałałam maila do Ciebie na priva ale nie wiem czy doszedł, dzisiaj są jakieś kłopoty z pocztą :(

 

Dostałam i odpisałam...

faktycznie ja też mam problem z pocztą... zerknij czy doszła odpowiedź...

za momencik postaram Ci się wysłać namiary na priv... jakby nie doszło daj tutaj znać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...