Obcowanie z naturą

[David Gotei]

Witam.

Poczytałem troszkę forum i zainteresowałem się tym bardziej. Już od jakichś 2 lat interesuję się mocą żywiołów i magią. Oczywiście tylko się interesuję, bo nic w tym kierunku nie zrobiłem...prawdę mówiąc bałem się. Teraz jestem już zwarty, gotowy i mam w sobie odwagę.

Możecie się śmiać. Mam 17 lat. Dla wielu z was pewnie jestem za młody na takie rzeczy, ale wierzcie mi że tak nie jest.

Chciałbym się dowiedzieć czy w Poznaniu znajdę jakąś bibliotekę, księgarnie opisującą krok po kroku jak zjednoczyć się z żywiołem. Napisałem "Zjednoczyć" ponieważ wiem że nie można do końca panować nad żywiołem.

Nie wiem czy znak zodiaku ma coś do rzeczy. Jestem Wodnikiem. Mam upodobania co do powietrza, lecz biorąc wiedzę z mitów to Wodnik wiąże się z wodą (tak mi się zdaje). Prosiłbym o radę jak zacząć swoje "studiowanie" i czy można to robić w domu, w spokojnym zaciszu. Wiem iż rzucam się na głęboką wodę i liczę się z konsekwencjami. Mam nadzieję że bracia i siostry żywioły nie będą miały nic przeciwko .

Czekam za odpowiedzią. Dziękuję z góry

Edytowane 23 Stycznia 2011 przez David Gotei

[Thoth]

Właściwie nie ma żadnej książki która by to opisywała krok po kroku. Odnajdywanie w sobie żywiołu jest sprawą intuicji. Wiek nie ma tu nic do rzeczy. Kiedy jesteś odpowiednio dojrzały to możesz praktykować znacznie wcześniej. Nie ma zbytnio znaczenia znak zodiaku. Jaki żywioł najbardziej do ciebie pasuje jest sprawą indywidualną. Co nie co masz opisane w temacie Magia żywiołu. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej to zacznij poznawać wszystko nieco inaczej. Kluczem do poznania natury jest intuicja jak i przebywanie w miejscach w których występuje sama natura. Jak chcesz nabyć wiedzę ogólną to chodzisz do szkoły a nie jesteś po za nią. Tak samo jest z naturą. Najlepiej zacznij od oderwania się od rzeczywistości i wybierz się np do lasu. Chodź w miejscach, gdzie występują żywioły i zobacz jak to wszystko na ciebie działa. Powiem ci, że kiedyś urządzałem sobie spacery po lesie w nocy. Polegasz wtedy mniej na wzroku a dzięki temu bardziej polegasz na wzroku, dotyku, zapachu jak i intuicji. Teraz jest trochę za zimno na takie wyprawy ale godzinka spacerku po parku nic by nie zaszkodziła. Co do samego praktykowania każdej magii. Im bardziej poznajemy ją samemu to tym bardziej staje się ona szlachetna. Tak samo jak z robieniem przedmiotów - własne mają większą moc.

[Usuniety Uzytkownik]

David, tak można zapanować nad żywiołem. Ale p oco się z nim jednoczyć? Starożytni stworzyli taki termin jak duchy elementarne, opisując ludzi czy ich dusze, przypisane do odpowiedznich elementów. Spójrz na krzyż, środek jest stał, nie zmienny, a każdy koniec krzyża symbolizuje pewien żywioł. Każdy człowiek jest do któregoś przypisany, uwalniając się od jego więzów, znajdując środek krzyża, stajemy się wolni.

[David Gotei]

Co do zjednoczenia chodziło mi bardziej o zrozumienie. A jak wygląda dokładnie te "panowanie" nad danym żywiołem?

[Usuniety Uzytkownik]

Napewno nie jak plucie ogniem albo kontrolowaniem pradow wody Co do zjednoczenia a zrozumienia to dwa calkiem rozne pojecia wiec wybacz ze nie zrozumialem o co ci chodzilo. Co do opanowania to chodzi raczej o zapanowanie nad roznymi aspektami naszego zycia, cechami etc.

[David Gotei]

Acha. Dziękuje bardzo. Z tym zrozumieniem mój błąd przyznaje : )