Skocz do zawartości

Związek karmiczny a miłość karmiczna - różnica???


Ancol

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka,

Od jakiegoś czasu interesuję się numerologią i co za tym idzie relacjami karmicznymi, i tak po przeczytaniu różnego rodzaju informacji na ten temat, zauważam różnicę pomiędzy związkiem a miłością karmiczną.

Nie wiem czy tak jest, ale jedno różni się od drugiego. Związki/relacje karmiczne (7/16) występują chyba częściej i jak wiadomo są pewnym długiem, czymś do przerobienia, natomiast miłość karmiczna/karmiczni kochankowie (26), kojarzy mi się z bolesną miłością, ale mimo wszystko gdzieś tam na końcu spełnioną i chyba rzadszą. Na moje oko, w pierwszej jakby brakowało "prawdziwej miłości" a druga jest nią wyjątkowo przepełniona, ale mogę się mylić :))

Chciałabym się dowiedzieć, od Was osób zdecydowanie bardziej doświadczonych co o tym myślicie i wiecie???

Czy ktoś ma jakieś doświadczenia prosto "z życia", by określić różnicę??

A może się mylę? Co o tym myślicie?

 

Dzięki za zainteresowanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Cię,

 

Zgadzam się z tym co napisałaś, ale tylko częściowo. Uważam, że jedynie czysta miłość, nieskalana karmą może być prawdziwą. Wówczas nie będzie w niej ostrego pociągu seksualnego wynikającego z karmy, a czyste uczucie i pożądanie wynikające jedynie z uczuć,a wtedy wiadomo już, że to nie jest tylko karmiczne przyciąganie w celu uregulowania spraw z innych wcieleń,a prawdziwa miłość jaka się narodziła, która ma szanse przetrwać.

W przypadku karmy 7/16 dotyczą miłości trudnej, cierpienia i w efekcie rozstania, nie ma w nich prawdziwej miłości,a jedynie namiastki tego uczucia zazwyczaj. Natomiast w karmie 8/26 może się zdarzyć,że ludzie będą ze sobą i całe życie, łączy ich więź silna. Znam osobiście parę, która jest mocno karmiczną relacją (8/26) i się rozstali po 10 latach bo facet uznał że nie kochał już od dłuższego czasu... Jak widać różnie to bywa, tak więc karma 8/26 może faktycznie dawać spełnienie uczuciowe i odczucie,że ta druga osoba jest tą na którą czekało się całe życie, ale trzeba pamiętać ze takie odczucie może być jednostronne również a wtedy już nie ma spełnienia wzajemnego... Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Cię,

 

Zgadzam się z tym co napisałaś, ale tylko częściowo. Uważam, że jedynie czysta miłość, nieskalana karmą może być prawdziwą. Wówczas nie będzie w niej ostrego pociągu seksualnego wynikającego z karmy, a czyste uczucie i pożądanie wynikające jedynie z uczuć,a wtedy wiadomo już, że to nie jest tylko karmiczne przyciąganie w celu uregulowania spraw z innych wcieleń,a prawdziwa miłość jaka się narodziła, która ma szanse przetrwać.

W przypadku karmy 7/16 dotyczą miłości trudnej, cierpienia i w efekcie rozstania, nie ma w nich prawdziwej miłości,a jedynie namiastki tego uczucia zazwyczaj. Natomiast w karmie 8/26 może się zdarzyć,że ludzie będą ze sobą i całe życie, łączy ich więź silna. Znam osobiście parę, która jest mocno karmiczną relacją (8/26) i się rozstali po 10 latach bo facet uznał że nie kochał już od dłuższego czasu... Jak widać różnie to bywa, tak więc karma 8/26 może faktycznie dawać spełnienie uczuciowe i odczucie,że ta druga osoba jest tą na którą czekało się całe życie, ale trzeba pamiętać ze takie odczucie może być jednostronne również a wtedy już nie ma spełnienia wzajemnego... Pozdrawiam :)

 

Hej userka,

no tak, jeśli chodzi o miłość bez żadnej karmy, to niewątpliwie masz rację, to jest ona "najczystszą" formą o jakiej można mówić i to nie podlega żadnej wątpliwości. Chodziło mi o "rozgraniczenie" 7/16 i 8/26 pod kątem aspektów związanych z miłością. O tyle co na temat 7/16 wiele wiadomo i jest ona bardziej czytelna, o tyle 8/26 się troszkę zaciera. Wykopałam gdzieś informację, że np.8/26 jeśli zadziała to zawsze będzie dotyczyła i odziaływała na dwójkę ludzi (tzn, tych kochanków), zawsze jest odwzajemniona, zawsze jest "oddalenie" i przeciągnięcie w czasie do jej spełnienia, nic nie gra dookoła, tak jakby sie spotkali w nieodpowiednim czasie i miejscu, a jednak się pokochali.. hmm... także gdy owi kochankowie nie są razem, to myślą o sobie zawsze w kategorii MÓJ MĘŻCZYZNA - MOJA KOBIETA (nie postrzegają siebie jako "fajna laska" lub "towar"), dużo zrozumienia, brak żalu. Takie duchowe małżeństwo, a dodatkowo na koniec jest spełnienie. Po kolcach, ale do pięknej róży... Zainteresowało mnie to bo obserwuję i związek 7/16 i 8/26 i próbuję wyczuć różnicę... I wiele z tych faktów, które opisałam, pasują do 8/26, no i facet ma 26 w dacie urodzenia...tak jakby w przypadku 7/16 działała karta Tarotowego Diabła, a 8/26 to Kochankowie... hmm... i tu i tu może odczuwać "miłość", ale nie zawsze ona nią jest... takie moje przemyślenie... Oczywiście jak każde "uczucie", tak i te nie gwarantują trwałości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W różnych opracowaniach różnie ta miłośc karmiczna jest traktowana.Jedni autorzy piszą o tym jak taki związek karmiczny jest trudny, ale tyle jest związków niekarmicznych trudnych, wręcz bolesnych,że własciwie każdy związek oparty na uczuciu może być trudny.Miłośc karmiczna to taka miłośc, która zdarzyć się musi i kruszy nasze serca czy my tego chcemy ,czy nie.7/16 jak to już groźnie wygląda dla osób orientujących się w numerologii.Bo przecież ten związek musi się rozpaść, czasem ta suma dróg jest dłuższa 7/16/25/34/41/i jeszcze dalej.Więc może ktoś dostanie jeszcze od życia szanse i znów spotka się ze swoją miłościa?

 

Podobał mnie się tekst Małgorzaty Stawarz, który przytoczę :

 

Niektórych ludzi łączą karmiczne związki. Taka może być też miłość. Jest wzajemna, ale niespełniona z jakiegoś powodu. Mówi się więc wtedy, że dwie osoby są sobie przeznaczone. Upomina się o spełnienie nawet po wiekach, w każdym wcieleniu i w losach kolejnych pokoleń.

 

Wiele jest znaków spotkania karmicznej miłości. Są informacjami, zawartymi w sprzyjającym układzie planet, by spotkanie mogło się zdarzyć. Na to wskazuje także bardzo dziwny przebieg życia, ale też wyjątkowa zgodność cech i dążeń obu osób.

Spotkanie karmicznej miłości wskazuje też numerologiczna analiza związku. Niespełniona karmiczna miłość jest związkiem korzystnym bez względu na to, jakie nazwisko będzie nosić kobieta przed i po ślubie. Analizując setki cech mentalnych obu osób w najróżniejszych kombinacjach, osoby powiązane karmiczną miłością pasują do siebie "jak ulał"! W zasadzie, niczego nie trzeba zmieniać.

Czasem są naprawdę potrzebne niewielkie warunki dla duchowego dopełnienia tej miłości i szczęścia. Bywa, że trzeba tylko pokonać nieprzyjające okoliczności, które mogły być powodem dawnej rozłąki. Partnerzy nie muszą dopasowywać się do związku, ponieważ są wyjątkowo zgrani, zgodni w poglądach i celach życiowych.

 

Wielu ludzi czuje, że gdzieś na świecie jest osoba, którą nazywają „drugą połówką”. Nie wiedzą dokładnie, jak wygląda, kim jest i jakie są jej losy? Są jednak gotowi przyjąć ją na nowo do swojego serca bez względu na wszystko i wyrzec się dla niej wszelkich posiadanych wygód! Człowiek czuje, że taka osoba istnieje i trzeba ją odnaleźć! W przeciwnym razie jego dusza nie zazna szczęścia i spokoju.

Będzie się to przejawiało niezrozumiałym uczuciem osamotnienia uczuciowego, może nawet próbą zagłuszania tęsknoty karmicznej w nieustannych romansach, nałogach, jak też przeżywanych dramatach, klęskach i rozczarowaniach lub rozpaczliwych próbach samounicestwiania.

Nieszczęśliwa dusza grzęźnie w rozpaczy i nic jej nie zadowala; ani sława, ani pieniądze, ani żadne rozrywki towarzyskie. Jest głęboko nieszczęśliwa i sama dokładnie nie wie, dlaczego tak jest.

Tęsknota za niespełnioną miłością karmiczną jest zawsze cierpieniem. Takim, którego nie da się zamaskować w pozornie udanym życiu lub związku z kimś innym.

 

Wcześniej lub później do spotkania karmicznej miłości dochodzi, bo cały wszechświat temu sprzyja!

Ta miłość nie rodzi się powoli, ale wybucha nagle. Wystarcza jej jedno spojrzenie i rozpoznanie duchowe zakochanych. Jest jak piorun, magia, szaleństwo. Domaga się spełnienia - wbrew rozumowi, interesom i wygodzie życia. I choćby jej zaprzeczać, usiłować ją odepchnąć, to i tak dociera do głębi duszy i nie może zostać zapomniana.

Może zburzyć cały poukładany plan bezpiecznego i spokojnego życia, zgodnego z narzuconymi zasadami środowiskowymi. Domaga się zjednoczenia duszy i ciała od wiekow i pokoleń!

Jest więc siłą, nad którą trudno zapanować. Miesza siłę z bezsilnością, strach z nadzieją, porządek i rozsądek. A wszystko po to, aby dusze w triumfie nad czasem i przestrzenią stały się jednością.

 

Samo spojrzenie, nie wspominając o dotyku między osobami, związanymi karmiczną miłością, doprowadza do ekstazy, oszołomienia, utraty kontroli nad wydarzeniami i ich skutkami. I wcale nie chodzi o działanie hormonów, ale coś znacznie silniejszego i nieracjonalnego, co pozwala nawet duchowo kochającym się ludziom wyrzec się też fizycznej bliskości, mimo pragnienia zjednoczenia. Po to, aby czegoś nie zepsuć, nie zmarnować, nie stracić...kolejny raz.

Rozkosz, jaką daje spotkanie z karmiczną miłością, może więc wywoływać zwykła z pozoru rozmowa o byle czym. Taka, która tworzy pozorny dystans i daje czas na ochłonięcie z wrażeń i ułożenie w głowie uczuć oraz ich zrozumienie.

Takie spotkania są bowiem z jednej strony upragnione, ale też przerażające i zaskakujące. Ludzie mają wrażenie, jakby się znali od dawna.

Przyjmują to spotkanie z niedowierzaniem, ponieważ są udręczeni tęsknotą i poszukiwaniem siebie wzajemnie. Kiedy spotkanie dochodzi do skutku, to wydaje się ono kolejnym życia podstępem i fałszywą nadzieją. To taka mieszanka szoku i strachu przed odkryciem własnej tajemnicy serca.

Cechą charakterystyczną spotkania z karmiczną miłością jest to, że pojawia się zdolność do niezwykłego telepatycznego rozumienia uczuć i tęsknot drugiej osoby. Jednocześnie pojawia się nieśmiałość, speszenie, zawstydzenie, zagubienie. Takie osoby „czytają” swoje serca, dusze i wzajemne pragnienia wbrew oficjalnym komunikatom i zachowaniom.

Potęga karmicznej miłości staje się jednoznaczna przy pierwszym pocałunku. Wybucha z całą mocą ponadczasowa tęsknota i radością bliskości. A ludzie... nie mogą potraktować pocałunku powierzchownie. Nigdy nie traci on dla nich znaczenia! Za każdym razem staje się odkrywaniem wzajemnego piękna ponadczasowej i ponadwymiarowej miłości. Zawsze jest ważnym łącznikiem bez względu na okoliczności – do końca wspólnego życia takiej pary.

Niestety, spotkania z karmiczną miłością nie są łatwe. Na na jej drodze stoi wiele przeszkód, nawyków, a także...słabości i lęków mentalnych do przełamnia.

Postawową sprawą, ale też problemem ludzi, może być uświadomienie sobie, że o tę miłość i osobę chodziło od zawsze, od wieków i jest wytęsknioną dla duszy.

Spotkania raczej rzadko wypadają w łatwym czasie i okolicznościach. Tak musi być, ponieważ karmiczna miłość jest tą, która kiedyś (przed wiekami) została zmarnowana zbyt łatwym jej wyrzeczeniem jednej z osób. Zawisła więc w czasoprzestrzeni dla uregulowania relacji między dwiema osobami. Winny z dawna, będzie zatem mieć więcej utrudnień, aby tę karmiczną miłość (duchową) dopełnić dla spokoju obu dusz. Dopełnieniem wcale nie jest tylko seks. Nie wystarczy on do uzyskania spokoju partnerów, kochających swoje dusze. Nie da się od tego głębokiego uczucia uwolnić w żaden inny sposób, niż przez jasne określenie wzajemnych uczuć oraz zgodną decyzję obu osób o dalszym losie ich związku.

Karmiczna miłość jest ogromnym szczęściem dla człowieka i spotkanie z nią jest bardzo czytelne. Taka miłość nie złamie podstawowej zasady istnienia, jaką jest wola człowieka. Rozkwitnie w radości, dając szczęście swoją obecnością, albo zniknie na zawsze, kiedy się jej ktoś wyrzeknie. Odda własne szczęście na rzecz szczęścia ukochanej osoby. Jeśli między partnerami istniał kiedyś konflikt, to powinien on być zamknięty w taki sposób, aby nie powodował dalszych cierpień.

Spełnienie karmicznej miłości oznacza dla człowieka brak strachu, siłę wewnętrzną, spokój, ukojenie, koniec gry i pozorów. Wreszcie może on być tym, kim jest naprawdę i rozwijać się duchowo, by nieść swoim przykładem światło nadziei innym ludziom.

Oznaką spotkania karmicznej miłości jest to, że czyni człowieka lepszym, piękniejszym, zdolnym pokonać własne słabości. I poznać ją po tęsknocie za drugim człowiekiem w małym i dużym rozstaniu, które nie znika w miłych kontaktach z innymi osobami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zasadnicza roznica...

16 karma zwiazkow czego nie trzeba laczyc z miloscia ...bo nie kazdy zwiazek relacja naznaczona jest miloscia przeciez

natomiast 26 jest juz dlugiem milosci karmicznej i te osoby nie mogly sie nie spotkac w tym wcieleniu czy bolesna.....zalezy z jaka swiadomoscia wchodzi sie w te milość.....

mam przyjaciol na ktorych zawsze moge liczyc wlasnie ludzi obarczonych 16

zreszta obie te wibracje w portrecie posiadam chwale sobie ciekawe zyciowe doswiadczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ciekawe co tu podajecie, na ogół miałam podejście do tego takie że każda osoba jaką spotykamy w naszym życiu i ma z nami coś wspólnego dłużej niż tylko przelotne poznanie się to ma jakieś karmiczne połączenie. I tak, jeśli jest to uczucie w związku partnerskim to pewnie karmiczne zobowiązanie uczuciowe , a jeśli tylko towarzyskie , przyjacielskie czy wrogie to też karmiczne tyle że nie związane z uczuciami miłości. Z tego co widzę to można to sprawdzić numerologicznie, jeśli ktoś ma w tym doświadczenie to proszę o pomoc...jakie wykonać wyliczenia co do sprawdzenia miłości karmicznej, mogą być również namiary na jakiś program do wyliczania lub podanie co należy sprawdzać w dacie urodzenia lub imion i nazwiska. Będę bardzo wdzięczna,:ostr:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi :)

Także uważam, że jest wyraźna różnica. Najlepiej chyba wystrzegać się jednej i drugiej :), choć czasami nie mamy na to wpływu.

Dzięki i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja mam jedno pytanie a propos karmicznej miłości. Jeśli nie przerobiliśmy karmy w tym życiu:) to spotkamy się w następnym tak? Jesli w następnym nie przerobimy, czytaj nie będziemy ze sobą na stałe tzn znowu się spotkamy? Jeśli przerobimy karmę ale koniec końców nie będziemy razem to się nie spotkamy? Namieszałam trochę:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Ja niestety lub na szczęście przeżyłam już związek karmiczny 7/16 i 8/26.Silnie karmiczne ,silne przyciąganie ,ale tego co poczułam w związku karmicznym 9 nie można porównać z niczym.Niby miłości nie dotyczy ,a w moim przypadku dotyczył.I odojętnie co mówi dobrego sie na temat miłości bez karmy ,to ja wolę tą karmiczną.Jedna chwila była więcej warta niż 17 lat czułej ziemskiej miłości.Totalny odlot jak bym 6 lat na prochach była.Magia najdelikatniejszych duchowych przeżyć i wręcz diabelskie przyciąganie.Jedno i drugie wywoływało odlot totalny.To dopiero była magia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...