Jump to content

Cykliczny sen z tym samym watkiem


Guest Anika68

Recommended Posts

Guest Anika68

Witam:)

 

Zastanawiam sie nad snami, ktore jezeli chodzi o meritum powtarzaja sie cyklicznie...np. dzis...snilo mi sie, ze wypilam cala butle jakiegos dobrego wina i potem bylo ukrywanie butelki jak wrocilam, chowanie, bo w domu jakies podejrzenia, ze cos musialo byc...nie mialam jakis wielkich wyrzutow sumienia w tym dzisiejszym snie, nie bylam tez pijana, jednak przewijalo sie, ze oklamuje wszystkich, ze sobie zapijam a mowie, ze nie pije tyle lat, we mnie to bylo a nie, ze ktos mi zarzuca...moja matka szukala i szukala butelki, ale jej nie znalazla, nie mogla odpuscic, a byla tak blisko, ze sama nie wiem czemu jej nie znalazla;)a ja nie wiem czemu przytargalam ja do domu zamiast po drodze wyrzucic;)

co jakis czas mam sen, ze pije niewielka ilosc alkoholu, potem sie morduje strasznie, ze zmarnowalam tyle lat abstynencji, ze oklamuje nie tylko sama siebie ale i innych...na prawde w snach jest to mordega, jak przez kielonek na weselu szlag trafia cala abstynencje...

Nie byloby dla mnie w tych snach nic dziwnego, gdybym miala pokusy napicia sie realnie, walczyla o kazdy dzien trzezwosci, tak NIE jest, pogodzilam sie z bezsilnoscia wobec alkoholu i w sumie nie picie to teraz maly pikus...tylko skad te durne sny?maja mi podrzymac to co wypracowalam? czy mowia cos zupelnie innego...nie rozumiem tego...wyszlam z tego, radze sobie bez wsparcia, nie potrzebuje go juz...

w niczym nie jestem tak pewna swojej sily jak w tym...i wrecz mnie wkurzaja te sny, sugerujace, ze moze nie poradzialm sobie z problemem!

ten watek byl jednym z wielu dzis, drugi: jadac autobusem gdy zauwazylam, ze facet czyms innym sie zajmuje niz kierowanie wysiadlam, bo balam sie, ze nas zabije...tak mam czesto w realu, ze jade z wariatami, wiec to jeszcze moge zrozumiec...snila mi sie tez praca...zadzwonil ktos z naszegi sklepu z innym miescie mowiac, czy mozna pakowac i zamykac towar w kartony, bo nie wszystko do niego dociera...jak sie okazalo kierowca cos tam sobie zawsze zwedzi za dowoz...wszyscy w firmie wiedzieli o tych praktykach, a ja bylam w szoku jak mozna tak robic...chcialam cos tam podzialac, z kims gadalam w tej sprawie, ale chyba odpuscilam...z kierowca ktory tak robil we snie ostatnio realnie mialam sciecie, wiec moze stad ten sen...ale on jest uczciwy, tak mi sie wydaje:)

Moze ktos ma jakies suguestie?zwlaszcza w pierwszym temacie?

Bo ja nic z tego nie rozumiem...

Pozdrawiam

Anika

Edited by Anika68
Link to comment
Share on other sites

Witam!

Sny często są obrazami naszych leków i to niekiedy tych wypartych lub tych pierwotnych. W twoim przypadku to lęk przed dalszą destrukcją kiedy to nałóg mógłby cię zniszczyć. Jesteś silna, walczysz ale podświadomie lękasz się tego że ni podołasz, pekniesz i cały misterny plan walki z nałogiem legnie w gruzach bądż przez zapomnienie bądź przez słabą wolę - to jest właśnie przekaz twoich snów a alkoholu.

Drugi sen również jest nawiązaniem do całej tej sytuacji a mianowicie chcesz sama kierować swoim życiem, mieć nad nim pełną kontrolę (to jest ten nieodpowiedzialny kierowca- zwróc uwagę że jego zachowanie jest takie jakby sobie coś "dziabnął") co do tej sceny z kartonami to porostu podświadomość układa sobie zdarzenie z realu.

Pozdrawiam:

Sławomir

Link to comment
Share on other sites

Guest Anika68
Witam!

Sny często są obrazami naszych leków i to niekiedy tych wypartych lub tych pierwotnych. W twoim przypadku to lęk przed dalszą destrukcją kiedy to nałóg mógłby cię zniszczyć. Jesteś silna, walczysz ale podświadomie lękasz się tego że ni podołasz, pekniesz i cały misterny plan walki z nałogiem legnie w gruzach bądż przez zapomnienie bądź przez słabą wolę - to jest właśnie przekaz twoich snów a alkoholu.

Drugi sen również jest nawiązaniem do całej tej sytuacji a mianowicie chcesz sama kierować swoim życiem, mieć nad nim pełną kontrolę (to jest ten nieodpowiedzialny kierowca- zwróc uwagę że jego zachowanie jest takie jakby sobie coś "dziabnął") co do tej sceny z kartonami to porostu podświadomość układa sobie zdarzenie z realu.

Pozdrawiam:

Sławomir

 

no nie wiem...nie boje sie, ze zapije...serio...

podswiadomosci nie znam, wiem co jest swiadome:)

 

sytuacja z kierowca jest powiazana z praca, i Ci powiem, ze uczciwosc to cos niejasnego tam...zalezy z ktorej strony patrzec...a jak mialam z nim sciecie, to

wyszedl lekki swir u niego...realnie...tak na prawde teraz mi przyszlo do glowy, ze moze jest to powiazane z tym, ze ja w ogole sie nie znam na ludziach...

bo najgorsze w tym drugim watku byla swiadomosc, ze wszyscy wiedza o zlodziejskich praktykach i im to lotto...

 

Dzieki i pozdrawiam

Anika

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...