ja ze wczoraj, realistyczny sen , niezrozumienie

[Awokado1]

Witam

ja już raz pisałem sen nie dostałem odpowiedzi więc może coś źle piszę ale proszę o wytłumaczenie mi mojego dzisiejszego snu bo na prawdę zaczynam się obawiać czy przypadkiem nie jest ze mną coś nie tak a w senniku nie znalazłem żadnego wytłumaczenie podobnego przypadku .

 

Śnił mi się mój pokój .. podczas snu cały czas nie wiedziałem , że śnię . Śniło mi się , że poszedłem pod komputer ( często nie ma u mnie nikogo w domu ) włączyłem , zacząłem grać - wszystko realistycznie wyglądało ...

Po jakimś czasie trochę znudzony graniem wstałem rozprostować kości obróciłem się w stronę okna a tam stałem ja !!!! przez sekundę patrzyłem - byłem przerażony tym co widzę ... nie wiedziałem wtedy , że mi się to śni . Stałem ja , tak samo wysoki i wyglądający - identick ... byłem jak by troche prześwitujący ... ciężko mi to wyjaśnić ale ja przez siebie widziałem zasłonę od okna ... ale siebie widziałem doskonale ... był dzień ...

z paniki krzyknąłem " czego chcesz " bardzo zdenerwowany chwyciłem kostkę rubika ze stołu która akurat zawsze tam stoi i żuciłem w tego niby siebie zniknął i w tym samym czasie jak kostka spadła pojawił się znowu ... jak znikał to tak jakby takie niebieskie małe malutkie grudki się pojawiły ale dosłownie przez sekundę ... potem znowu się pojawił stał i widziałem , że się na mnie gapi . minę miał normalną ani zdziwioną ani nic ... po prostu poważną ... zdziwiło mnie co innego - był ubrany tak jak chodziłem ubrany wczoraj

 

Byłem dość zmęczony więc to był sen który przyśnił mi się w dzień ... to było po 14 jak się położyłem i sen trwał półtorej godziny ... potem obudzi mnie nastawiony wcześniej budzik ... większość czasu wakacyjnego spędzam w pokoju gdzie widziałem tego "siebie " więc proszę pomóżcie mi bo już chyba zwariuje co chwila patrząc się za siebie ... I co ten sen oznaczał ???? , że przyszedł mój czas ??? dobrze interpretuje ???

[Awokado1]

Twoja interpretacja bardzo do mnie pasuje - wielkie dzięki

to forum jest wspaniałe

tyle czasu bym się martwił a tu odpowiedź i wszystko jasne :)