Skocz do zawartości

Czy duchy mogą przenikać w nasze sny?


Symfonia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

jakby ktoś był tak miły i napisał mi jak to brzmi wg swojej interpretacji....

 

 

Śniło mi się, że byłam u mojej babci (zmarła w lipcu tamtego roku, 81 lat) w mieszkaniu i sprzątałam kuchnie. Była bardzo zabrudzona, wszędzie leżały naczynia z pozasychanym jedzeniem a ja spieszyłam się, bo wiedziałam, że jak przyjdzie babcia (niby była w jakimś sanatorium i wracała z niego) to będzie zła, że jest brudno. W połowie sprzątania do domu weszła babcia a ja ucieszyłam się tak bardzo, że rzuciłam się jej na szyje i powiedziałam do niej, że bardzo się ciesze, że wróciła tak szybko bo się stęskniłam za nią. Po pytaniu jak było na wyjeździe odpowiedziała, że nie pamięta jak było ale czuje, że w miarę dobrze. Zaproponowałam, że przejdziemy się na spacer - zgodziła się. Nagle znalazłyśmy się 100km od miejsca zamieszkania w moim jednym z ulubionych lasów nad jeziorem. Gdy tak spacerowałyśmy pojawiła się moja mama i poszłyśmy na drugą stronę jeziora, nagle na drzewie zaczęły szeleścić liście. Korona drzewa bujała się we wszystkie strony, po pniu zaczął schodzić dziki kot. Przed nami stanął ryś, nadnaturalnie wielki. Zaczął szczerzyć swoje zęby i chciał rzucić się na babcie. Stanęłam między nimi i kot przeskoczył na barierkę oddzielająca alejkę od jeziora a zamiast jeziora nagle pojawiło się urwisko, wysokie przynajmniej na 3 piętrowy budynek. Podbiegłam do rysia popchnęłam go i zrzuciłam do urwiska. Później płakałam, że musiałam zabić tak piękne zwierze...no i obudziłam się...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duchy mogą odwiedzać nas w snach, ale wtedy zawsze mamy zachowaną świadomość, że widzimy osobę zmarłą.

Czy Ty miałaś taką świadomość w swoim śnie? Jeśli nie, to babcia jest tutaj jedynie symbolem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniło mi się, że byłam u mojej babci (zmarła w lipcu tamtego roku, 81 lat) w mieszkaniu i sprzątałam kuchnie. Była bardzo zabrudzona, wszędzie leżały naczynia z pozasychanym jedzeniem a ja spieszyłam się, bo wiedziałam, że jak przyjdzie babcia (niby była w jakimś sanatorium i wracała z niego) to będzie zła, że jest brudno.

 

Może babcia chce dać Ci do zrozumienia, że czas rozliczyć się z przeszłością, posprzątać. Jeśli nie ze względu na siebie, to przez wzgląd na jej pamięć. Czas uporządkować jakieś sprawy najwyraźniej. Czy domyślasz się o co może chodzić?

 

Gdy tak spacerowałyśmy pojawiła się moja mama i poszłyśmy na drugą stronę jeziora, nagle na drzewie zaczęły szeleścić liście. Korona drzewa bujała się we wszystkie strony, po pniu zaczął schodzić dziki kot. Przed nami stanął ryś, nadnaturalnie wielki.

Zwierzęta w naszych snach nader często symbolizują konkretne osoby. Pomyśl, kogo mogłabyś utożsamić z takim zachowaniem, jakie reprezentuje w tym śnie ryś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie także nurtuje pytanie zawarte w temacie...

W ostatnim czasie przyśnił mi się mój zmarły dziadek.

Sen zaczął się od tego iż szłam sobie nieznaną uliczką między budynkami. Gdy doszłam do rogu budynku ujrzałam budkę telefoniczną i ku mojemu zdziwieniu, znajdował się przy niej mój dziadek. Rozmawiał z kimś, stojąc do mnie bokiem nie zauważył mnie gdy wychodziłam zza rogu. Gdy wreszcie mnie zauważył troche się speszył gdyż uświadomił sobie że stoję przy nim już dłuższą chwile. SZybko skończył rozmowę słowami "muszę już kończyć". Spojrzał na mnie i w mgnieniu oka pojawiły mi się łzy na policzkach z radości że w końcu mogłam zobaczyć dziadka. (dobrze wiedziałam że to sen ale moja podświadomość kazała mi z nim porozmawiać) Zaczęłam obsypywać go gradem pytań: A to czy mu jest dobrze tam, czy nie teskni za nami. Odpowiedział mi że nie jest żle i że bardzo tęskni za domem i za rodziną. I w pewnym momencie znaleźliśmy się przy domu dziadka i weszliśmy do środka. Gdy się zatrzymaliśmy, korzystając z chwili zapragnęłam przytulić go tak jak za dawnych czasów i tu też ku mojemu zdziwieniu dziadek się cofnął odemnie o krok, za chwilę chciałam powtórzyć poprzedni manewr ale na darmo, dziadek znowu się odsunął. Wezbrały we mnie łzy rozpaczy gdzyż dziadek nie podzielał mojej tęsknoty. W rospaczy zaczełam go wypytywać dlaczego on nie chce się do mnie przytulić, nic nie odpowiedział. Jego twarz nagle okrył grymas bólu i dodał iż musi już iść. Ja zaczęłam wykrzykiwać żeby jeszcze został by jeszcze chwile porozmawiał ze mną. On natomiast zaczął się cofać do tyłu. Ja jeszcze krzyknęłam do niego czy mnie jeszcze odwiedzi. Nagle się zatrzymał, spoważniał i odparł że jeszcze nie raz się spotkamy. Łzy znowu podpłynęły mi do oczu. I sen się skończył.

CZy mógłby mi ktoś doradzić co oznaczał ten sen?? Z góry dziękuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nurtuje mnie to dlazcego dziadek nie dał się przytulić? Wogóle nei dał się dotknąć, gdy ja podchodziłam on się oddalał? Babcia mówiła mi kiedyś że zmarli nie mogą dotykać żywych bo we śnie zabiorą ich na tamten świat, chociaż czytałam wiele postów i użytkownicy pisali że dotknęli tej zmarłej osoby we śnie, także to raczej nie prawda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie mógł, a może to zależy np. od tego, gdzie dusza danej osoby trafiła po śmierci?

To jest jedna z tych rzeczy, której nie jesteśmy w stanie dowiedzieć się NA PEWNO. Po prostu.

A to że dotykali...trzeba jeszcze rozróżnić czy obecność zmarłego we śnie jest aktem odwiedzin, czy zmarł stanowi tylko symbol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We śnie byłam pewna że dziadek nie żyje, i datego pytałam czy jest mu dobrze tam gdzie trafił po śmierci, ale nie chciał dokładniemi powiedzieć jak tam jest.. Tu masz racje że nie bedziemy wiedzieli na pewno gdzie dusza bliskiej osoby trafiła po śmierci, ale co je skłania do odwiedzania nas we śnie? Dzęki Twojej podpowiedzi wnioskuje że dziadek może chcieć wyruszyć w dalszą drogę ale ja mu na to nie pozwalam bo nie pogodziałam się z jego śmiercią, nie pozwala mu na to moja rozpacz. Dziadek może być rozdarty między dobrem swoim a dobrem tych których zostawił...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ale, to już? Nie wnikamy dalej? Czyżbyś już wiedziała o co chodzi?

 

Prawdopodobnie wiem co to mogło oznaczać, dzień po tym jak mi się przyśnił mój sen przyjechała do mieszkania mojej babci kobieta (była żona mojego wujka, który nadal tam mieszka) - nikt tej kobiety nie cierpi, bo wyrządziła nam dużo krzywdy dużo lat temu i próbuje znowu wbić się w łaski oczywiście mojego wujka, bo u mnie i reszty rodziny nie ma szans. Może ona jest tym rysiem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sąsiadka odprawiła msze gregoriańską za swego ojca

to jest 30 mszy

i po tych mszach przysnił sie jej i powiedział ze potrzebuje jeszcze parę grosików

dała jeszcze na 3 msze i po tych mszach przyszedł w śnie jej podziękować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sąsiadka odprawiła msze gregoriańską za swego ojca

to jest 30 mszy

i po tych mszach przysnił sie jej i powiedział ze potrzebuje jeszcze parę grosików

dała jeszcze na 3 msze i po tych mszach przyszedł w śnie jej podziękować

 

a mi się tu nasuwa zgubny wpływ kościoła;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie nie ogarniasz idei Mszy Gregoriańskich i ich znaczenia dla duszy zmarłego Symfonio ;))

 

śmieje się:) zupełnie się na tym nie znam;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...