Ciaza, byly partner, upuszczenie dziecka

[Piwetshka]

Z gory przepraszam za brak Polskich znakow ale przebywam za granica i komputer do ktorego mam dostep takich nie posiada.

Za ortografie rowniez przepraszam .

 

Moj sen zaczal sie od tego ze lezalam na lozku z moim bylym partnerem z ktorym bylam 4 lata i zasnelam kiedy obudzilam sie okazalo sie ze urodzilam dziecko chociaz nie mialam wczesniej brzucha , byla to dziewczynka .

Nie moglam uwierzyc w to sie stalo i mowie do partnera ze przeciez biore tabletki on odpowiada mi na to ze nie mam sie co dziwic skoro kupuje tabletki za 8 zl ja oburzylam sie i wykrzyczalam mu ze kupuje tabletki za prawie 60zl.Wyszlismy z mieszkania.

Szlam ulica z dzieckiem na rekach pozawijanym w potargane stare kocyki , byly partner szedl szybkim krokiem przedemna kiedy zawolalam go zeby dal mi cos do zawiniecia dziecka on odburknal cos niemile i wbiegl do kamienicy , ja probujac owinac dziecko lepiej w te szmaty upuszczam je i dopiero kiedy dwie mijajace mnie kobiety patrza na sytuacje z pod byka zaczynam krzyczec i lamentowac zawijam dziecko w gazety i ide w strone kamienicy .

Wtedy ze wszad nadjezdzaja karetki pogotowia podbiegam do lekaza i mowie ze dziecko mi upadlo podaje mu je i mowie ze nie pamietam porodu i nawet nie wiem czy jest moje on na to ze tak jest moje bo on byl przy porodzie zapytal czy jestem corka Izabeli zeby sie upewnic .

 

Czesto snia mi sie dziwne sny ale ten nie daje mi spokoju dodam ze z moim bylym nie lacza mnie zadne sentymenty wrecz nie lubie tego czlowieka i nie rozumiem dlaczego to bylo akurat jego dziecko.

[Piwetshka]

Podnosze moze ktos jednak znajdzie chwile zeby zainteresowac sie moim snem ...