Duiwel Posted February 6, 2011 Share Posted February 6, 2011 Witam, dzisiejszą noc przerwał mi sen, który zerwał mnie z łóżka na równe nogi. Nie był nie wiadomo jak przerażający, ale sama wizja, że motywem przewodnim był koniec świata, trochę mnie zaniepokoiła. Chodziło mniej więcej o to, że w środku, zupełnie normalnego dnia do ludzi zaczęły docierać informacje, że świat się kończy i zostało parę godzin życia ludzkości. Jedni w to wierzyli, drudzy nie... W każdym razie, gdy już do większości dotarł fakt, że to nie żart wszyscy zebrali się w jakiejś dużej sali... Ja, nie wiedząc do końca jak wykorzystać ostatnie chwile życia, poszłam do domu. Po rozmowie z rodzicami na temat możliwych schronów, usiadłam przy swoim biurku i zaczęłam myśleć... Do końca świata zostało jakieś 30 minut a ja nadal nie wiedziałam co zrobić i jak je wykorzystać... Nagle przypomniałam sobie o chłopaku, który podoba mi się od wielu lat, ale niestety tego nie wie... (i znając życie pewnie się nie dowie, bo niedługo kończę szkołę i każde z nas idzie w inną stronę, ale...) Zdecydowałam się, że mu o tym powiem. Wzięłam kartkę A4 i napisał na niej po prostu "Kocham Cię!", wsadziłam do koperty i postanowiłam mu ją wręczyć... Czas nieubłaganie płynął, a mi zostało około 5 minut życia... Pobiegłam więc do tej wielkiej hali, gdzie znajdowała się większość znanych mi ludzi... Biegałam po tej hali, pytałam ludzi czy może widzieli tego chłopaka, ale nikt nic nie wiedział... zostały 2 minuty... Ja nadal nie mogłam go znaleźć, ze łzami w oczach prosiłam ludzi, żeby pomogli mi go znaleźć, ale nikt nie chciał... W końcu gdy do wybuchu zostało kilkanaście sekund, znalazłam go! Wręczyłam kartkę i powiedziałam, że jest mi bardzo przykro, że już nic nie będziemy mogli zrobić z tym uczuciem i że bardzo go kocham od paru już lat... że jest mi głupio, że nic wcześniej nie powiedziałam, ale bałam się jego reakcji. Zdążyłam jedynie zobaczyć jego bardzo zaskoczony wyraz twarzy. Czułam... (to dziwne, wiem...) jak mijają sekundy... Wtuliłam się w niego i w momencie gdy świat miał się skończyć... obudziłam się ;P Nie wiem... może ktoś mógłby mi pomóc zastanowić się co może to znaczyć...?? Dziękuję z góry. ;* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.