Czy ktoś wie co te sny mogą znaczyć.

[Fungusto]

Witam ostatnio mam symboliczne sny. Hm, nie wiem czy ma znaczenie jakoś miejsce spania, więc spię cały czas na swoim łóżku. Podczas snu czesto sie budze a te sny najczesciej mam nad ranem. Moze ma to zwiazek z moja sytuacja. Jakies 3 dni temu rozstalem sie z dziewczyna choc ja nie chcialem tego i mam nadzieje ze kiedys do siebie wrocimy. jestem tak, ze osoba poszukujaca pracy. Te sny sa dosc specyficzne gdyz mam ich nawet kilka jednej nocy i sa to historie raczej ze soba nie powiazane.

 

1.Wiec z nocy z 8 na 9 lutego snilo mi sie ze czyscilem buty, takie raczej eleganckie po czym zostawilem je zeby wyschly, Po chwili znow snilo mi sie ze uciekalem przed deszczem do samochodu, tylko ze ten deszcze byl dziwny bo padal rzesiscie ale z drugiej strony swiecilo slonce. A za chwile mialem zmiane sny na bawiace sie dwa moje psy. Tuz przed przebudzeniem snilo mi sie jak cos piłowałem, tylko nie moglem tego przeciac.

 

2. Nastepnej nocy snilo mi sie znow, ze bralem prysznic ale bylo to w jakies lazni a nie w moim domu. Hm byli tam moi dalsi znajomi ktorzy sie usmiechali. Wyszedlem z pod tego prysznicu i chodzilem po jakims budynku. W tym sek ze chodzilem nago. Z poczatku sie wstydzielm tej nagosci ale po chwili mi to nie przeszkadzalo i w tym snie zachowywalem sie jakby nigdy nic. Pozniej przyszedl sen ze bylem na egzaminie. W tym sie nie zdalem tego egzaminu i wiem ze miala byc poprawka, na ktorej juz bylem ale jak sie skonczyla nie wiem bo w tym momencie skonczyl sie sen i sie obudzilem.

 

3. Zas dzisiejszej nocy z 10 na 11.02 pamietam tylko jeden sen. Znalazlem sie na budowie duzego domu badz moze jakiegos sklepu takiego mniejszego i w niej jakos posrednio uczestniczylem. Ciezko mi powiedziec z czego ta budowla byla budowana, byly tam i cegly i pustaki.

 

Prosze o interpretacje tych snow.

Z gory dziekuje.

[Sephira]

Witam, ponieważ już zamieniliśmy kilka słów na czacie, oto jestem

 

Generalnie z Twoich snów emanuje ciche optymistyczne nastawienie co do przyszłości Twojego związku. Widać w nich dokładnie to co piszesz - że masz nadzieję, że do siebie wrócicie. A przejawy takiego nastawienia widzę w następujących symbolach:

 

1.Wiec z nocy z 8 na 9 lutego snilo mi sie ze czyscilem buty, takie raczej eleganckie po czym zostawilem je zeby wyschly,

Dawno temu zauważyłam, że buty pojawiają się w snach jako symbol PARY. Czyszczenie ich oznacza dosłownie to co się działo między Tobą a Twoją drugą połówką - jakieś oczyszczanie sytuacji, wyjaśnianie z nastawieniem na czekanie na efekty (zostawiasz buty do wyschnięcia).

 

Po chwili znow snilo mi sie ze uciekalem przed deszczem do samochodu, tylko ze ten deszcze byl dziwny bo padal rzesiscie ale z drugiej strony swiecilo slonce.

Tutaj również przenika Twój optymizm - z jednej strony pada deszcz, ale jakieś słońce sobie w perspektywie przenika. Nie jesteś zdecydowanie typem osoby, która się dołuje

Uciekasz przed tym deszczem do samochodu, co może świadczyć o tym, że nie chcesz pozostawać bierny. Samochód jako środek transportu służy do przemieszczania się - jest przeciwieństwem stania w miejscu, symbolizuje ruch i działanie.

 

A za chwile mialem zmiane sny na bawiace sie dwa moje psy. Tuz przed przebudzeniem snilo mi sie jak cos piłowałem, tylko nie moglem tego przeciac.

Powiem tak: zwierzęta w naszych snach praktycznie zawsze symbolizują ludzi To jest wizja tego co chciałbyś żeby było.

Piłowanie, to przecinanie relacji - we śnie nie jesteś w stanie tego zrobić bo nie chciałeś się rozstawać, nie potrafisz się tak po prostu odciąć.

 

Wszystkie opisane sny z tej nocy uważam za odreagowanie po rozstaniu.

 

2. Nastepnej nocy snilo mi sie znow, ze bralem prysznic ale bylo to w jakies lazni a nie w moim domu. Hm byli tam moi dalsi znajomi ktorzy sie usmiechali. Wyszedlem z pod tego prysznicu i chodzilem po jakims budynku. W tym sek ze chodzilem nago. Z poczatku sie wstydzielm tej nagosci ale po chwili mi to nie przeszkadzalo i w tym snie zachowywalem sie jakby nigdy nic.

Prysznic w publicznej łaźni oraz obecność znajomych świadczy o Twoim otwarciu na innych. Sama czynność kąpieli jest też symbolicznym oczyszczeniem (może to nawiązywać do "czyszczenia butów"). Nagość to cały Ty. To jaki jesteś w istocie pokazujesz z całą swoją szczerością i bez owijania w bawełnę (w ubrania ). Z początku odczuwasz we śnie dyskomfort, bo może jednak są jakieś sprawy, które wolałbyś zachować dla siebie. Szybko jednak dochodzisz do wniosku, że w sprzyjającym środowisku niczego nie musisz udawać ani z niczym się kryć.

 

Pozniej przyszedl sen ze bylem na egzaminie. W tym sie nie zdalem tego egzaminu i wiem ze miala byc poprawka, na ktorej juz bylem ale jak sie skonczyla nie wiem bo w tym momencie skonczyl sie sen i sie obudzilem.

Ten fragment może odnosić się do sytuacji w której czujesz, że się nie sprawdziłeś i liczysz na drugie podejście.

 

3. Zas dzisiejszej nocy z 10 na 11.02 pamietam tylko jeden sen. Znalazlem sie na budowie duzego domu badz moze jakiegos sklepu takiego mniejszego i w niej jakos posrednio uczestniczylem. Ciezko mi powiedziec z czego ta budowla byla budowana, byly tam i cegly i pustaki.

Bierzesz udział w budowie, czyli czujesz że masz mniej lub bardziej pośredni wpływ na tworzenie, na kreację czegoś.

Sklep... z czym Ci się kojarzy? Dla mnie np. sklep oznacza bogactwo możliwości wyboru (markety, w których ogromna ilość produktów jest na wyciągnięcie ręki) - idąc tym tropem powiedziałabym więc, że sen pokazuje Twoją świadomość wpływania (budowania) na własne życiowe wybory. Tak jakbyś nie wierzył w los, który ślepo Tobą kieruje, a był osobą pewną siebie, świadomą tego że sama kształtuje swoje życie

 

Pozdrawiam.

[Fungusto]

Dziękuję Ci za odpowiedź

Powiem Ci, że sama masz umiejętność dodawania ludziom optymizmu:) oczywiście jak zapamietam swój następny sen wiem już do kogo mogę się udać po interpretację

Dziękuję

[Fungusto]

Droga Sephiro, natomiast dzisiejszej nocy śniły mi się flamastry. Szukałem ich aż w końcu znalazłem. Myślisz, że to ma związek z poprzednimi snami?

Proszę o odpowiedź.

[Sephira]

Trochę kiepsko opisałeś

[Fungusto]

one się znajdowały w jakimś nieznajomym dla mnie miejscu. Cieżko powiedzieć gdzie to było, hmm, być może jakiś strych albo rupieciarnia. Wiem, że zależało mi by je znaleźć.

[Sephira]

A do czego Ci były tak potrzebne?

[Fungusto]

Chciałem coś nimi narysować, tylko nie wiem co, nie pamiętam. Szukałem czerwonego zwłaszcza.

[Sephira]

Hihi, a wiesz, że czerwony to kolor miłości?

 

Flamastry, kredki, farby są to narzędzia służące do rysowania/malowania, czyli kreowania rzeczywistości zgodnie z własnym zamysłem. Tak właśnie robią artyści. Są związane z twórczością i kreatywnością... Tobie najwyraźniej zaczyna brakować pomysłów co mógłbyś zrobić.

Masz silne poczucie, że wiele zależy od Ciebie, jednak jeśli mogę wtrącić tak od siebie na marginesie, to spróbuj zostawić chociaż margines kartki dla drugiej osoby. Bo to powinno być wasze wspólne dzieło

 

Hmm, a pamiętasz ten sen o budowie marketu? To tak jakby analogicznie w tym śnie zabrakło Ci cegieł i szukałbyś ich.

Edited February 12, 2011 by Sephira

[Fungusto]

Hmm, dziękuję Ci za odpowiedź. Nie wiem jak się odnieść, bo na dobrą sprawę sam nie wiem jak to jest. Chyba, ze ta sprawa siedzi w pod świadomości, która się budzi we śnie.

[Sephira]

Po prostu wygląda jakby było tak, że same Twoje dobre chęci nie wystarczają... Brakuje istotnego czynnika żeby coś zbudować/stworzyć.

[Fungusto]

Właśnie tylko jakiego:P

Co ma być to będzie, ja na razie w sumie i tak nie zamierzam nic robić, czasami trzeba coś komuś odebrać, by ktoś za czymś zatęsknił.

[Fungusto]

A może niekoniecznie zabrakło tylko było czegoś za dużo..

[Fungusto]

Witam:)

Dziś miałem dziwne sny. Najpierw śniło mi się, że leżę na łóżku i widzę przez okno, że przechodzą jakieś duchy, w sumie bardziej przypominaly potwory, w rekach miały coś na wzór siekiery, tak jakby dwie bądź 3 takie postacie przeszły..

Później sniło mi się, że jechałem samochodem z rodzicami i zatrzymała mnie policja i dostalem mandat za jakies dziwne i absurdalne wykroczenia, ktorych nie poplenilem..

a na koniec snila mi sie moja dziewczyna, dokladnie jej twarz, nic nie mowila, tylko sie usmiechala

Prosze o interpretacje snow:)

[Fungusto]

mozesz mi powedziec co to znaczy?

[Sephira]

Co ma być to będzie, ja na razie w sumie i tak nie zamierzam nic robić, czasami trzeba coś komuś odebrać, by ktoś za czymś zatęsknił.

No widzisz, a Twoja podświadomość jednakowoż zachowuje się, jakbyś jednak chciał coś podziałać Chyba troszeczkę "nie zamierzasz nic robić" bardziej z przekory i z przekonania niż z własnej potrzeby

A może niekoniecznie zabrakło tylko było czegoś za dużo..

Nie, za daleko patrzysz wstecz a nie to miałam na myśli - nie chodzi o to że czegoś zabrakło i przez to coś tam nie wyszło, tylko o to, że teraz brakuje Tobie pomysłu co z tym dalej zrobić, jak coś skonstruować (i pewnie dlatego nie zamierzasz nic robić)

 

 

Dziś miałem dziwne sny. Najpierw śniło mi się, że leżę na łóżku i widzę przez okno, że przechodzą jakieś duchy, w sumie bardziej przypominaly potwory, w rekach miały coś na wzór siekiery, tak jakby dwie bądź 3 takie postacie przeszły.

Duchy symbolizują coś co odeszło. Paradoksem w tym śnie jest to, że widzisz je przez okno. To co widzisz przez okno obrazuje jak postrzegasz swoje perspektywy na najbliższy czas. Ty, wnioskując ze snu masz w perspektywie odcinanie (siekiery) się od przeszłości. Leżysz przy tym na łóżko, co może świadczyć o tym że starasz się podejść do tematu na przysłowiowym luzie.

Później sniło mi się, że jechałem samochodem z rodzicami i zatrzymała mnie policja i dostalem mandat za jakies dziwne i absurdalne wykroczenia, ktorych nie poplenilem..

Poszukaj w pamięci analogicznej sytuacji, w której poczułeś się obwiniany o coś za co w ogóle nie czujesz się odpowiedzialny. Mało tego - być może musiałeś za to odpowiedzieć mimo braku swojej winy (oczywiście w Twoim subiektywnym postrzeganiu).

a na koniec snila mi sie moja dziewczyna, dokladnie jej twarz, nic nie mowila, tylko sie usmiechala

To już Twoje myśli. Najważniejsze jednak co czułeś kiedy ją widziałeś.

[Fungusto]

Hm, pewnie masz rację. Uważam, że czasami wbrew siebie trzeba wrzucić na luz. A co czułem jak ją widziałem. Spokój, stabilizację i cos takiego jakby to rzeczywistośc była.

[Sephira]

Samo zobaczenie czyjejś twarzy generalnie niewiele może oznaczać. Ot, że na niej teraz skupia się Twoja podświadomość, że chciałbyś zobaczyć ją taką uśmiechniętą...

[Fungusto]

myślę dokładnie tak jak Ty;)