To może ktoś mi wyjaśni....?

[AnnAh]

...co ze mną nie tak?

Otóż widuję siebie we śnie w lustrze.Tylko jakby popiersie,albo w całości. Albo zdarzyło mi się,że śpiąc "wisiałam"nad sobą w takcie spania.Dodam,że bardzo ciekawe przeżycie to było.

Kiedyś,przebywając w szpitalu(zaraz w pierwszą noc) widziałam podczas snu ''spod sufitu''całą salę.Mimo,że ''dostarczono''mnie w nocy(ciemno na sali) śniąc widziałam z góry światło z uchylonych drzwi,panie leżące na swoich łóżkach,a na drugi dzień doskonale wiedziałam gdzie,kto leży.

Od zawsze'' kraczę'',jak to znajomi nazywają.

Moje sny są kolorowane i zazwyczaj pachną.

Zawsze miałam nie wiem jak to nazwać-nawiedzenia?Po prostu jeśli na dłuższy czas zapominam o jakiejś zmarłej osobie ta-jakby sama z siebie- daje znać.Albo gdzieś kątem oka widzę jakiś ruch.Na początku przerażało mnie to,teraz przyjmuję jakby jeszcze jedna osoba była w domu.

Może kiedyś dopiszę inne niecodzienne sprawy teraz krępujące jest dla mnie to,co napisałam.Naprawdę ciężko opowiadać o tym znajomym,czy nawet najbliższej osobie.Próbowałam i widzę zawsze ten sam wyraz twarzy typu-Tak,tak.Gadaj,ale chyba masz kuku.

Niedługo zacznę próby z tarotem.Mam za sobą pracę z wahadełkiem.

Może jednak teraz znajdzie się ktoś,kto zrozumie.Bo nawet już nie wiem do jakiego tematu się przyłączyć.

[PurE]

Ale co cie mamy wyjaśnić ? Że widzisz siebie podczas snu ? Bo to chyba nie takie dziwne. Pewnie ma to coś wspólnego z OOBE, jak widzisz wszystko gdy jest ciemno. ( Tak samo miały inne osoby, ale jak miały zamknięte oczy )

[AnnAh]

No widzisz.Nawet nie wiedziałam ,że istnieje oś takiego jak OOBE.Z powodu nawału pracy nie mam możliwości zasiąść i poczytać forum tak,jak należy.

Może znajdę coś dzięki Twojej pomocy bo to czasem straszne oglądać siebie w całości,jak jakieś zwłoki.

Pozdrawiam serdecznie i uciekam do czytania.

[Guest Dharma]

u mnie oglądanie siebie w lustrze niesie czasem jakieś przesłanie, w zależności jaką siebie ujrzę

lub też chwile po tym, następuje wyjście z ciała. To taki mały szok jak się zobaczy siebie w lustrze, łatwiej odzyskać pełną świadomość we śnie, a potem rozpocząć "wychodzenie" )

[AnnAh]

u mnie oglądanie siebie w lustrze niesie czasem jakieś przesłanie, w zależności jaką siebie ujrzę

lub też chwile po tym, następuje wyjście z ciała. To taki mały szok jak się zobaczy siebie w lustrze, łatwiej odzyskać pełną świadomość we śnie, a potem rozpocząć "wychodzenie" )

 

Kiedyś,dawno już,czytałam,że oglądanie całej swojej postaci w lustrze nie wróży nic dobrego.Tak ogólnie.Ja nie zauważyłam takiej zależności.Raczej kilka dni pózniej mam sny,które skłaniają do zastanowienia się o co biega.Ale nie dotyczą mnie bezpośrednio.

Masz jakieś "wyjścia"których nie lubisz?

[Guest Dharma]

Tak ogólnie.Ja nie zauważyłam takiej zależności.Raczej kilka dni pózniej mam sny,które skłaniają do zastanowienia się o co biega.Ale nie dotyczą mnie bezpośrednio.

nie ma się co na zapas martwić

 

jedyne czego czasem nie lubię to wychodzenia odruchowego które się zdarza na które nie mam zbytnio ochoty itp. Wtedy poprzedzający paraliż senny przybiera formę " ataku " bywają niemiłe hipnagogi gdy brak humoru ale da się przeżyć... najlepiej aby tego uniknąć, nie robić za dużo energetycznych ćwiczeń w ciągu dnia, żeby położyć się zmęczonym i zasnąć jak najtwardszym senem

[AnnAh]

nie ma się co na zapas martwić

 

jedyne czego czasem nie lubię to wychodzenia odruchowego które się zdarza na które nie mam zbytnio ochoty itp. Wtedy poprzedzający paraliż senny przybiera formę " ataku " bywają niemiłe hipnagogi gdy brak humoru ale da się przeżyć... najlepiej aby tego uniknąć, nie robić za dużo energetycznych ćwiczeń w ciągu dnia, żeby położyć się zmęczonym i zasnąć jak najtwardszym senem

 

Ja zawsze śpię tak,że można mnie z łóżkiem wynieść i nie będę o tym wiedziała:haha:

Tymczasem "zwiedzanie" kończy się niespodziewanie i zazwyczaj w niezbyt miły sposób.

[Pit]

Pamiętaj Anno ,nigdy się nie wachaj gdy masz coś zrobić,bo potem może być za pużno i zapomnisz o czymś ważnym ,nigdy ,ale to nigddy nie ulegaj lenistwu sądzącc że to OOB lub Paraliż Senny ,ktoś poprostu manipuluję w ten sposób z Twoimi Ciałami Subtelnymi ,Manipuluje w twoim Ciele -

Najpierw Astralne czyli Emocjonalne ,gdzie powoli przestajesz mieć kontrolę nad swoimi Emocjami (Kto Inny Je Kontroluje).

Potem Mentalne ,i zatracasz powolo Zdolność Do Samodzielnego Myślenia itp.

Przyczynowe ,Duchowe ,Boskie,Tracisz Zdolność Panowania Nad Swoim Duchem i odczuwasz Błogie Zadowolenie , Pogrążasz Się Coraz Bardziej w Nieświadomości ,Dopuki Nie Zniknie Z twerj Duszy Boskie Światło I Nie będziesz Wcielonym Złem Którego Nadchodzący Antychryst Potrzebuje.

Leczz można jeszcze odwrócić ten proces ,Żyjąc Bardziej Świadomie ,Niczego Nie Brać Za Dobry Znak Od Losu ,Ponieważ Teraz Co Najwyżej ,Trwa Wojna Psychologiczn- Energetyczna ,Dobra i Złaa,Aniołów I Demonów,Boga I Diabła.

[Tao-Universum]

Szczerze mówiąc to nigdy nie śniło mi się własne odbicie w lustrze,ale myślę że warto się nad tym głębiej zastanowić. Na forum jest dział o znaczeniu snów,wiec zobacz co oznacza symbol lustra. Może niekoniecznie od razu coś niedobrego.